Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Do meczu Polaków zostało kilka dni, a tu takie wieści. Klamka zapadła, FIFA to ogłosiła
Piotr Dutka
Piotr Dutka 02.09.2024 13:59

Do meczu Polaków zostało kilka dni, a tu takie wieści. Klamka zapadła, FIFA to ogłosiła

reprezentacja Polski, Robert Lewandowski
Fot. FRANCK FIFE/AFP/East News / Kapif

Reprezentacja Polski powraca do gry po nieudanym Euro 2024. “Biało-Czerwoni” rozpoczynają walkę w Lidze Narodów UEFA, chcąc udowodnić kibicom, że nowy projekt pod batutą Michała Probierza zmierza we właściwym kierunku. Na kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego w meczu ze Szkotami, świat obiegły zaskakujące informacje. FIFA podjęła kluczową decyzję.

Reprezentacja Polski zagra w Lidze Narodów. "Biało-Czerwoni" wracają do gry po Euro 2024

Jeszcze nie zabliźniły się rany tuż po nieudanym egzaminie na Euro 2024, a zawodników Michała Probierza czeka wymagająca “kampania wrześniowa”. Liga Narodów UEFA, bo o niej mowa, już od wielu lat jest areną doświadczalną dla wielu trenerów, którzy w trakcie eliminacyjnych starć, nie mają czasu oraz możliwości przetestowania różnych wariantów taktycznych. 

Wiele czołowych ekipa podchodzi do niej po macoszemu, umniejszając jej znaczeniu, pomstując na dokładanie dodatkowych spotkań do piłkarskiego kalendarza. 

Na ten moment na zupełnie innym biegunie znajduje się reprezentacja Polski, dla której jesień 2024, a co za tym idzie, występy w Lidze Narodów, będą miały szczególne znaczenie. Odpowiedzą bowiem na pytanie, czy zespół w aktualnym kształcie ma racje bytu. W pewnym stopniu rozstrzygnie się również kwestia Michała Probierza, który stylem gry kadry na Euro (szczególnie w spotkaniu z Holandią), kupił sobie przychylność rodzimych kibiców. Jest jednak pewien haczyk. Jak wiadomo, przychylność i sympatia tłumu mają określony termin ważności. Czy jest on datowany na najbliższe lata? Na to pytanie mają odpowiedzieć spotkania z Chorwacją, Szkocją, czy też Portugalią, które znajdują się na rozkładzie Polaków w najbliższym czasie. 

Lewandowski się nie zatrzymuje, stało się. Polak wyrównał wielki wyczyn Leo Messiego

Liga Narodów. Wiadomo, kto poprowadzi mecz Polaków ze Szkocją. Głośne nazwisko

Pierwszym rywalem “biało-czerwonych” w Lidze Narodów będą nieprzewidywalni Szkoci. W czwartek 5 września na legendarnym Hampden Park, Robert Lewandowski i spółka muszą wznieść się na wyżyny swoich możliwości, by napsuć krwi gospodarzom, a co najważniejsze, sięgnąć po kluczowe 3 punkty. 

Przygotowania do tego wymagającego starcia rozpoczęły się już 1 września, a lista powołanych sugeruje, że Michał Probierz typowo dla siebie, zamiesza w składzie, chcąc poszukać nowych, długoterminowych rozwiązań. Selekcjoner ma nad czym myśleć, bo tuż przed wrześniowymi meczami, musi rozwiązać kilka palących kwestii. Jak wiadomo, kilka dni temu reprezentacyjną karierę zakończył Wojciech Szczęsny, a Piotr Zieliński nie gra w swoim klubie. 

Na kilka dni przed pierwszym gwizdkiem na Hampden poznaliśmy obsadę sędziowską tego widowiska. FIFA postanowiła rozgrzać opinię publiczną do czerwoności, wyznaczając na rozjemcę naszego pojedynku ze Szkotami Glenna Nyberga. Szwed “zabłysnął” podczas Igrzysk Olimpijskich we Francji, zostając "bohaterem" jednego z największych skandali całej imprezy. Prowadził on pamiętne spotkanie Argentyny z Marokiem, które zakończyło się w iście kuriozalny sposób.

Warto dodać, że Glenn Nyberg w trakcie Euro 2024 poprowadził mecz Francja - Belgia, w którym poszło mu zdecydowanie lepiej, aniżeli podczas igrzysk. Szwed nie miał jeszcze okazji gwizdać w meczu “biało-czerwonych”. 

Kiedy mecze reprezentacji Polski w Lidze Narodów?

1 września rozpoczęło się oficjalne zgrupowanie przed nadchodzącą Ligą Narodów. Podopieczni Michała Probierza zaczną od rywalizacji ze Szkocją, która będzie miała miejsce w czwartek 5 września na Hampden Park w Glasgow. 

Z kolei w 2. kolejce “biało-czerwoni” zagrają z Chorwacją na Opus Arenie w Osijeku. Pierwszy gwizdek sędziego 8 września punktualnie o godzinie 20:45. 

Oprócz wyżej wymienionych starć, podopiecznych Michała Probierza czekają jeszcze mecze z faworyzowaną Portugalią. Cristiano Ronaldo i spółka przyjadą na Stadion Narodowy 12 października.