Bartosz Kurek podsumował kolegów z reprezentacji. "Zaraz im dam reprymendę"

Kontynuacja gry w drużynie narodowej

Bartosz Kurek był jednym z autorów sukcesu reprezentacji Polski z ubiegłego września, kiedy biało-czerwoni zdobyli tytuł mistrzów Europy. Kurek zmagał się z problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiły mu występy na boisku w fazie medalowej imprezy. 35-latek wprawił kibiców w lekkie zaniepokojenie, gdy po zakończonym turnieju przedstawił swoją wizję na najbliższą przyszłość.

Mam nadzieję, że to nie był mój ostatni akord w tej reprezentacji. Mam nadzieję, że jeszcze będę mógł zagrać w tej koszulce. Mamy drużynę, która wygrywa i do której będzie bardzo, bardzo ciężko się dostać - mówił Kurek od razu po zakończonym turnieju

Kapitan reprezentacji Polski otrzymał powołanie na zgrupowanie w Spale i aktywnie uczestniczy w zajęciach. W trakcie rozmowy z dziennikarzami 35-latek uspokoił kibiców i zaznaczył, że nie zamierza rezygnować z gry w drużynie biało-czerwonych.

Wiadomo, że w momencie, kiedy nie byłem w stanie wejść na boisko i pomóc chłopakom, to - mimo zdobycia złota - nie było we mnie jakiegoś wielkiego spełnienia i euforii. Cieszyłem się, widząc kolegów tak świetnie grających, ale indywidualnie czegoś mi brakowało w tym turnieju. Cały czas o tym myślę w ten sposób. Ale teraz piszemy inną historię, nowy rozdział. Mam dużo rzeczy w swoim bagażu doświadczeń i ta jest jedną z nich - powiedział w Spale Kurek

Marcin Możdżonek dołącza do czołowej partii. Ponownie spróbuje swoich sił w wyborach Czytaj dalej

Szczere wyznanie Kurka

W obliczu zbliżających się igrzysk olimpijskich w Paryżu Bartosz Kurek ocenił, że presja, która ciąży na reprezentacji Polski jest zrozumiała i przedstawił swoje zdanie na temat tzw. “pompowania balonika” przez media.

[…] Myślę, że ten balonik jest pompowany od jakiegoś już czasu, od wielu lat. My dokładamy od siebie kolejne sukcesy i te oczekiwania rosną, to jest naturalne. Musimy temu sprostać, każdy musi to sobie poukładać w głowie i jakoś z tym poradzić. A jak sobie z tym poradzimy? Zapraszam po efekty na boisko - mówił Kurek

Kilku zawodników reprezentacji Polski zapowiedziało, że biało-czerwonych interesuje tylko i wyłącznie złoty medal. Gdy w trakcie środowego spotkania z mediami, jeden z dziennikarzy przytoczył ten fakt Kurkowi, ten żartobliwie ocenił swoich kolegów z zespołu.

Co to za koledzy? Zaraz im dam reprymendę. A tak na poważnie, to wiadomo, że te oczekiwania nie są z kosmosu i nie wzięły się dlatego, że dobrze wyglądamy w biało-czerwonych koszulkach, mimo że dobrze wyglądamy […] ale przede wszystkim dobrze wyglądamy w ostatnich latach na najwyższym stopniu podium i z tego też się biorą te oczekiwania i deklaracje. Myślę, że są poparte tym, iż ten potencjał w nas jest. I nie wypada nam nic innego zrobić jak sprostać oczekiwaniom kibiców, dziennikarzy, ale też naszym własnym - podsumował kapitan reprezentacji Polski

ZOBACZ TAKŻE: Marcin Możdżonek wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego? Rozwiał wątpliwości

Zapisać się na kartach historii

Biało-czerwoni czekają na triumf w igrzyskach olimpijskich od 1976. Złoty medal z Montrealu jest jedynym do tej pory medalem olimpijskim dla reprezentacji Polski, która bezskutecznie próbowała powtórzyć ten wyczyn. Od 2004 roku Polacy nie byli w stanie zakwalifikować się do finałowej czwórki turnieju, kończąc swój udział w igrzyskach na fazie ćwierćfinałowej.

Oczekiwania wobec podopiecznych Nikoli Grbicia są ogromne, biorąc pod uwagę formę drużyny i ostatnie wyniki w mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata. Igrzyska olimpijskie w Paryżu w wykonaniu siatkarzy rozpoczną się 27 lipca i potrwają do 10 sierpnia. Areną zmagań olimpijczyków będzie South Paris Arena.