Arteta chwali konkurenta Kiwiora. "Kochamy go, dał nam wiele"
Mikel Arteta zabrał głos przed rewanżowym starciem z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów. Szkoleniowiec Kanonierów odpowiadał na pytania dziennikarzy w trakcie oficjalnej konferencji prasowej. Hiszpan poruszył temat rywala Jakuba Kiwiora - Oleksandra Zinchenki.
Zapisać się w historii
Podopieczni Mikela Artety zremisowali z Bawarczykami 2:2 w pierwszym starciu na Emirates Stadium. Kanonierzy wyszli na prowadzenie po trafieniu Bukayo Saki w 12 minucie, jednak piłkarze gości szybko nadrobili straty i objęli prowadzenie w 32 minucie po golu Harry'ego Kane'a. Remis uratował Leandro Trossard, który w 76 minucie pokonał Manuela Neuera i uradował kibiców “The Gunners”.
W trakcie oficjalnej konferencji prasowej przed rewanżowym starciem w Monachium Arteta przyznał, że jego zawodnicy są gotowi do walki o awans do półfinału, a dla wielu z nich będzie to najważniejszy mecz w karierze.
Burza po meczu Barcelony. Media węszą spisekWiększość naszych piłkarzy nie przeżyła jeszcze takiej nocy. Są super zmotywowani. Są gotowi, czują się pewnie. Chcemy urzeczywistnić nasze marzenia - przyznał Arteta
"Kochamy go"
Arteta poruszył także ważny wątek z perspektywy Jakuba Kiwiora. Hiszpan został zapytany o ewentualny powrót do wyjściowego składu w wykonaniu Oleksandra Zinchenki. 27-letni reprezentant Ukrainy jest ważną postacią w układance Artety, jednak od dłuższego czasu, jego miejsce na lewej stronie defensywy Kanonierów zajmował Kiwior.
Zinchenko zagrał od pierwszej minuty w przegranym meczu z Aston Villą, a jego gorsza postawa nie umknęła uwadze kibiców. Arteta bronił swojego zawodnika na konferencji przed meczem z Bayernem i przyznał, że 27-latek jest w jego ocenie niezwykłym piłkarzem.
Kochamy Alexa. Dał nam bardzo wiele. Ma niewiarygodną odwagę do gry w piłkę nożną, biorąc pod uwagę okoliczności i wymagania. Pozostańcie z naszymi zawodnikami i wspierajcie ich, a na pewno będą spisywać się lepiej - mówił Arteta
ZOBACZ TAKŻE: Burza po meczu Barcelony. Media węszą spisek
Problemy zdrowotne Kanonierów
Arsenal zmaga się z urazami swoich kluczowych zawodników. Niepewni występu w rewanżu na Allianz Arena są m.in. Bukayo Saka czy Martin Odegaard. Mikel Arteta uspokoił kibiców Kanonierów i zaznaczył, że zawodnicy muszą się zregenerować, a ich stan zdrowia będzie pod kontrolą sztabu medycznego.
Mam nadzieję, że będą do naszej dyspozycji. Mieliśmy niecałe 48 godzin na regenerację po meczu ligowym i odbyliśmy bardzo mało treningów. Ocenimy ich przed samym meczem i zobaczymy jak się spisują - zakończył Arteta