Alarm tuż przed meczem Polaków, ważny piłkarz nie dokończył treningu. Trwa walka z czasem
Dziś Polska zagra pierwszy z dwóch meczów towarzyskich przed EURO 2024. Przeciwnikiem będzie reprezentacja Ukrainy, z którą Biało-Czerwoni zmierzą się na PGE Narodowym o 20:45. Pod znakiem zapytania jest jednak występ jednego z ważniejszych zawodników reprezentacji.
Michał Probierz zaskakuje przed meczem z Ukrainą
Michał Probierz znany jest z podejmowania niecodziennych decyzji. Przykład tego mieliśmy ostatnio, gdy ten ogłosił szeroką kadrę na czerwcowe zgrupowanie podczas konferencji w klubie golfowym. Tym razem ze składu na mecz z Ukrainą wykluczył ośmiu piłkarzy. Dzisiejszego wieczora zabraknie: Jana Bednarka, Pawła Dawidowicza, Przemysława Frankowskiego, Jakuba Piotrowskiego, Bartosza Slisza, Damiana Szymańskiego, Krzysztofa Piątka i Karola Świderskiego.
Pokazali twarze córek Lewandowskich. Okoliczności były wyjątkowe PZPN potwierdza: będzie minuta ciszy przed meczem Polski z UkrainąZawodnik nie dokończył treningu. Trwa walka z czasem przed EURO 2024
Jak wynika z doniesień FootballScouta na X, w trakcie piątkowego treningu kontuzji doznał Jakub Piotrowski. Zawodnik Łudogorca miał opuścić boisko z opatrunkiem na kolanie. Póki co nie wiadomo, jak poważny jest uraz. Reprezentacyjni lekarze walczą o ustabilizowanie sytuacji, poddając pomocnika gruntownym badaniom. Wszystko po to, by ten jednak mógł wystąpić na EURO 2024.
Zawodnicy, którzy dziś są poza kadrą na mecz z Ukrainą odbyli jednostkę treningową. Jakub Piotrowski nie dokończył zajęć i zszedł mając opatrunek na kolanie. Teraz praca z fizjoterapeutami i zobaczymy, jak będzie po badaniach - przekazał profil FootballScout na X
ZOBACZ: Znany tenisista krytykuje Igę Świątek. Nie spodobała mu się jedna rzecz
Pierwszy test dzisiaj, kolejny za trzy dni
Zarówno Polacy, jak i Ukraińcy wykonują ostatnie szlify przed EURO 2024, które rozpocznie się już za tydzień. Spotkanie to z pewnością nie będzie należało do najłatwiejszych, bo nasi wschodni sąsiedzi mają bardzo solidnych zawodników. Świadczy o tym także bilans meczów bezpośrednich, który nieznacznie jest na korzyść Biało-Czerwonych. Cztery razy wygrywaliśmy, dwa razy remisowaliśmy, a trzy razy musieliśmy uznać wyższość rywala.
Z kolei za 3 dni, 10 czerwca Polacy zmierzą się z reprezentacją Turcji, która również przygotowuje się do EURO. To spotkanie także będzie rozgrywane na PGE Narodowym.