Znany kierowca rajdowy z zarzutami. Miał kierować grupą przestępczą
Znany kierowca rajdowy z zarzutami. Według prokuratury, miał założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą. Do Sądu Okręgowego w Krakowie skierowano już w tej sprawie akt oskarżenia. Zarzuty postawiono też 18 innym osobom.
Rajdowiec Leszek K. z zarzutami
Kierowca rajdowy Leszek K, jak czytamy w akcie oskarżenia, miał zajmować się oszustwami skarbowymi i podatkowymi. Śledczy twierdzą, że od grudnia 2014 do grudnia 2017 roku miał prowadzić przestępczy proceder. W tym czasie grupa, którą miał kierować, popełniła m.in. oszustwa podatkowe, ale też przestępstwa przeciwko mieniu, obrotowi gospodarczemu, wiarygodności dokumentów.
Gang miał handlować luksusowymi autami
Gang - według prokuratury - miał wykorzystywać przepisy dotyczące wewnątrzwspólnotowego nabycia luksusowych samochodów i wewnątrzwspólnotowej ich dostawy. Auta, które oskarżeni mieli kupować za granicą lub w autoryzowanych salonach samochodowych w Polsce, trafiały na krajowy rynek. Prokuratura twierdzi, że handel był prowadzony z wykorzystaniem przepisów, pozwalających obniżyć wartość aut o podatek VAT oraz o należności akcyzowe.
Oszustwa na około 7 mln zł
Śledczy ustalili, że oskarżeni, aby móc dokonać oszustw podatkowych i VAT-owskich, mieli prowadzić fikcyjną działalność gospodarczą. Jak wskazują śledczy, była ona zarejestrowana w Polsce, ale i w innych krajach. Z aktu oskarżenia dowiadujemy się też, że działalność miała być nie tylko rzetelnie udokumentowana, ale wręcz wystawiano tzw. puste faktury VAT. Fikcyjne firmy pozornie nabywały auta, które potem - według aktu oskarżenia - miały trafiać do salonu Leszka K. lub do spółki przez niego kontrolowanej.
Śledczy twierdzą, że w wyniku wyłudzeń podatku VAT, uszczuplenie należności skarbowych wyniosło około 7 mln zł. A narażenie do ich uszczuplenie - 3,8 mln zł. Zarzuty dotyczą też prania brudnych pieniędzy przy wykorzystaniu rachunków bankowych fikcyjnych firm.
Oskarżonemu kierowcy zarzucono także oszustwa na szkodę banków i przywłaszczenie luksusowego samochodu o wartości 650 tys. zł. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
źródło: Radio Zet