Włoscy kibice bezlitośni dla Krzysztofa Piątka. "Pół roku oszukało wszystkich"
Krzysztof Piątek został surowo oceniony przez włoskie media, które nie widzą dla niego najlepszej przyszłości. Polak kontynuuje bowiem czarną serię i wciąż nie strzela bramek dla Salernitana Calcio 1919. W wątpliwość zostały poddane jego piłkarskie umiejętności, które według dziennikarzy nie są na miarę Serie A.
Bezsilność Krzysztofa Piątka. Reprezentant Polski nie strzela bramek
Krzysztof Piątek został przez Paulo Sousę wystawiony w pierwszym składzie na mecz z Interem Mediolan i choć jego drużyna odniosła "zwycięski remis", to nie było w tym żadnej zasługi reprezentanta Polski. Dla Salernitany strzelił Antonio Candreva, który dopiero w 90. minucie odpowiedział na gola Gosensa.
Ta nieskuteczność powoduje, że Krzysztof Piątek nie ma dobrej prasy we włoskich mediach. Dziennikarze i kibice powoli tracą cierpliwość i wszelkie złudzenia, że napastnik wreszcie się przełamie i powróci do formy, jaką pokazał w trakcie pierwszego sezonu w najwyższej lidze rozgrywkowej w Italii.
Ksiądz zaczął wygadywać takie rzeczy, że ludzie wychodzili z kościoła. Trudno uwierzyćWłosi wydali wyrok. Krzysztof Piątek nie zasługuje na grę w Serie A
Wyrozumiałość Wochów jest wystawiona na próbę od listopada zeszłego roku. Pięć miesięcy temu Krzysztof Piątek po raz ostatni zaliczył udany występ w barwach Salernitany i zdobył bramkę na wagę remisu. Później piłkę w siatce umieścił jeszcze w towarzyskim starciu polskiej drużyny narodowej z Chile (1:0). Na tym niestety skończył się dorobek podopiecznego Paulo Sousy.
Krzysztof Piątek po ostatnich 16 meczach schodził do szatni bez zdobytej bramki. Ta niechlubna passa powoduje, że włoskie media wydały wyrok na wychowanka Lechii Dzierżoniów. - Jego pół roku w Genui oszukało wszystkich. W pierwszej połowie był sam, ale nawet grając z Dią, był bardzo przewidywalny - podsumował spotkanie portal Calciomercato.it, jednocześnie wystawiając Polakowi jedną z najsłabszych not za spotkanie z Interem Mediolan. W srogiej ocenie wtórował także inny włoski portal o piłce nożnej.
- Był w uścisku trzech stoperów Interu, cierpiał w starciu fizycznością De Vrija. W drugiej połowie dobił mocny strzał Candrevy, ale nie skierował go do bramki. Wejście Dii pomaga mu, ponieważ odwracał uwagę defensorów Nerazzurrich. Zaczyna dobrze utrzymywać się przy piłce, dobrze dogaduje się z Dią, ale jest powolny i nieprecyzyjny - napisano na Calciomercato.com.
Krzysztof Piątek wyleci z Serie A?
Dziennikarze byli jednomyślni także w opisywaniu przyszłości Krzysztofa Piątka. Chociaż pamiętają o jego snajperskim talencie, to permanentna niedyspozycja poddaje w wątpliwość jego przydatność dla drużyny grającej na poziomie Serie A. Niemal nikt nie liczy już, że Krzysztof Piątek wróci do formy z sezonu 2018/2019, dzięki której zbudował swoją pozycję na Półwyspie Apenińskim.
Wówczas Krzysztof Piątek (jako napastnik Genui) strzelił 19 goli w 21 meczach. Po transferze do AC Mlian starał się powtórzyć swój sukces, jednak licznik goli zakończył się na 16 bramkach (przy dwukrotnie większej liczbie spotkań), zaś we Florentinie trafiał ośmiokrotnie w 16 spotkaniach. Podobnymi statystykami niestety nie może poszczycić się w Salernitanie (3 trafienia na 25 występów). Salernitana zajmuje 15 miejsce w 20-drużynowej tabeli Serie A.
Źródło: calciomercato.com, calciomercato.it
