Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Wilfredo Leon ma niecodzienne hobby, tego nikt się nie spodziewał. "Wraca jako zupełnie inny człowiek"
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 14.09.2023 15:38

Wilfredo Leon ma niecodzienne hobby, tego nikt się nie spodziewał. "Wraca jako zupełnie inny człowiek"

Wilfredo Leon
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Wilfredo Leon żyje nie tylko siatkówką. Jego żona wyjawiła, ze może pochwalić się również niecodziennym hobby. Jak twierdzi, zmienia się przez nie nie do poznania. Co siatkarz lubi robić w wolnym czasie?

Wilfredo Leon zagra w meczu Polska - Słowenia?

Czy Wilfredo Leon zagra w meczu Polska - Słowenia? Jak na razie nie wiadomo, jaki skład na spotkanie planuje Nikola Grbić, ale można się spodziewać, że polski przyjmujący chociaż raz postawi nogę na boisku, choćby w ramach zmiany zadaniowej. 

Wydaje się, że podobnie jak Bartosz Kurek, Leon potrzebuje czasu, by się rozkręcić i pokazać formę, do której wszyscy są przyzwyczajeni. Czy jest szansa, że znów zobaczymy go pobijającego rekordy?

Nagły zwrot ws. kariery Roberta Lewandowskiego. Powiedział, kiedy odejdzie, to już pewne

Jaki na co dzień jest Wilfredo Leon?

Na co dzień Wilfredo Leon mieszka ze swoją żoną, Małgorzatą, i dziećmi. Siatkarz oddaje się nie tylko sportowemu wysiłkowi, ale dba też o wspólny czas spędzony z rodziną i własne, niecodzienne hobby. 

- Obecnie najbardziej zajmują go dzieci. Bawi się z nimi. Sporo. Czyta, rozmawia - wyjawiła Małgorzata Gronkowska-Leon w rozmowie z portalem Sportowe Fakty WP. To jednak nie są jego jedyne zainteresowania. 

Wilfredo Leon ma niecodziennie hobby

Wilfredo Leon może pochwalić się jeszcze jednym niecodziennym hobby, za które pokochać go może wielu Polaków. Co ciekawe, o ile ta dyscyplina znika powoli wśród młodszych pokoleń, to starsi wciąż chętnie ją kultywują. O co może chodzić?

- Kiedy chce się zupełnie odciąć od wszystkich, od całego świata wybiera wędkę i wyjazd nad jezioro. Bardzo lubi łowić ryby. Pomaga mu to w wyciszeniu. Wraca jako zupełnie inny człowiek - dodała żona siatkarze. Zdziwieni?

Źródło: Sportowe Fakty WP