Wbiegł na murawę i podbiegł do Ronaldo. Reakcja piłkarza zachwyciła kibiców
Cristiano Ronaldo, który w trakcie trwania drugiej połowy meczu Polska - Portugalia zszedł z boiska, został zaskoczony przez jednego z kibiców. Mężczyzna wbiegł na murawę i szybko ruszył w kierunku piłkarza, na co stanowczo zareagowała ochrona stadionu. Portugalczyk jednak nie mógł tak po prostu tego zostawić. Co za zamieszanie.
Cristiano Ronaldo zdobywcą bramki w meczu Polska - Portugalia
Sobotnie spotkanie w ramach Ligi Narodów UEFA zakończyło się zgodnie z typowaniami, ale wbrew nadziei polskich kibiców. Chociaż w 78. minucie jedynego gola na konto “Biało-Czerwonych” zdobył Piotr Zieliński, to niestety nie wystarczyło, by pokonać Portugalczyków, którzy już w pierwszej połowie zagwarantowali sobie dwubramkową przewagę.
Na liście skutecznych strzelców w 37. minucie zapisał się Cristiano Ronaldo. Sprawnie wykorzystał nadarzoną okazję, kiedy piłka została odbita od słupka.
Poirytowany Probierz nie wytrzymał tuż po klęsce Polaków, nagle wypalił do dziennikarza. "Pan się zastanowi" Nie żyje 34-letni piłkarz. Nagle upadł nieprzytomny podczas meczuOczy kibiców zwrócone w stronę Cristiano Ronaldo
Obecność zawodnika Al-Nassr na PGE Narodowym emocjonowała także polskich kibiców, którzy – o dziwo – świętowali z nim zdobytego gola. Później ich postawę poddano żywej dyskusji w mediach społecznościowych, ale gorąco zrobiło się jeszcze na stadionie, kiedy pewien mężczyzna wbiegł za barierki i pospieszył w stronę Cristiano Ronaldo.
Roberto Martinez w 63. minucie postanowił zdjąć Portugalczyka z boiska. Piłkarz, schodząc, stanął twarzą w twarz z uradowanym kibicem, zachwyconym możliwością spotkania idola. Chciał zrobić sobie z nim zdjęcie, ale naraz zjawiła się ochrona.
Jeden gest Cristiano Ronaldo wobec kibica skradł całe show
Nim ochroniarze zdążyli dobiec, Cristiano Ronaldo zatrzymał ich gestem ręki, pokazując, że wszystko jest w porządku. Odprowadził swojego fana w kierunku zejścia z boiska, by ten był w stanie zrobić zdjęcie i jeszcze przez chwilę celebrować moment spotkania. Po tym służby mogły już zadbać o niezakłócanie meczu.