Sport.Goniec.pl > Tenis > Trudny czas Igi Świątek. Psycholog nie ma wątpliwości
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 15.09.2024 08:11

Trudny czas Igi Świątek. Psycholog nie ma wątpliwości

Iga Świątek
Fot. Lukasz Kalinowski/East News

Iga Świątek od ponad 2 lat znajduje się na samym szczycie, jeśli chodzi o światowy tenis. Dzięki jej grze kibice mogli przeżywać wiele chwil radości, ponieważ Polka przez długi czas nie miała sobie równych i zdobywała kolejne trofea. Od kilku miesięcy możemy obserwować jednak kryzys formy, który prawdopodobnie wynika z przeciążenia grą w kolejnych zawodach. Czy dłuższa przerwa Świątek od gry wydaje się nieunikniona?

Stres "podwójnego rodzaju" Igi Świątek na igrzyskach

Iga Świątek wróciła do gry po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu po krótkiej przerwie. Polka wyraziła swoją gotowość do występu w WTA Cincinnati, na którym jednak nie zdołała dojść do finału. Rundę wcześniej uległa bowiem Arynie Sabalence. Następne było wielkoszlemowe US Open. Tam poszło jeszcze gorzej, bo skończyło się na ćwierćfinale i przegranej z Jessicą Pegulą.

Wróćmy jednak do igrzysk w Paryżu. Tam Świątek osiągnęła niemały sukces, bo tak należy nazwać brązowy medal tych zawodów. Z pewnością całe te zmagania wywoływały u naszej tenisistki wielki stres, o czym mówił w rozmowie z Interią psycholog sportowy Dariusz Nowicki.

Igrzyska w Paryżu były, moim zdaniem, najsilniejszym czynnikiem stresorodnym, z jakim Iga spotkała się w ostatnich latach. A być może nawet porównywalnym do tego, co musiała przeżywać w początkach swojego dominowania na liście rankingowej.

Psycholog zaczął następnie popierać swoje stanowisko. Stwierdził nawet, że Świątek podczas olimpiady musiała mierzyć się ze stresem podwójnego rodzaju. Na to wpływ miały nie tylko jej ambicje, ale również fakt, że chciała zdobyć medal dla ojca.

Dla samej Igi był to stres, można powiedzieć, podwójnego rodzaju. Z jednej strony typowy dla sportowca, który jest ambitny, zawsze i wszędzie chce potwierdzać swoją wysoką klasę i chce sięgać największych laurów, a takim absolutem jest laur olimpijski. A z drugiej strony było to, co Iga sama sygnalizowała w niektórych wywiadach, że chce zdobyć medal niejako dla ojca - mówił Dariusz Nowicki w rozmowie z Interią.

Warto sobie przypomnieć, na jakim terenie rozgrywany był olimpijski turniej tenisowy. To Paryż, a konkretnie uwielbiane przez Świątek korty Rolanda Garrosa. To tam przecież jeszcze niespełna 2 miesiące wcześniej zdobywała swój 4. tytuł French Open. Z tego powodu wszyscy oczekiwali, że raszynianka także podczas igrzysk pokaże swoją dominację. To mogło jednak nakładać dodatkową presję na Igę, której nie była w stanie już podołać.

Proszę zauważyć jeszcze jedno. W kontekście budowania public relations wokół sportowców, tworzenia odpowiedniego klimatu, dzięki któremu sportowiec może liczyć na wsparcie sponsorów i nawet ewentualne wsparcie materialne w krytycznych sytuacjach ze strony kibiców za pomocą różnego rodzaju zbiórek internetowych, sportowcy coraz częściej oświadczają przed tego typu wielkimi imprezami, że jadą po medal. I interesuje ich tylko medal. Wystarczy spojrzeć, ilu polskich sportowców przed igrzyskami w Paryżu zapowiadało, że interesuje ich dokładnie właśnie ten cel. Tylko medal się liczy. A zatem to zaczyna być pewnego rodzaju typową sytuacją, która nie pomaga walczyć, bo przedwcześnie zawieszony medal na szyi bardzo ciąży w trakcie rywalizacji, tym bardziej o tym ciężarze gatunkowym, co igrzyska - zaznaczył psycholog sportowy.

Najpierw zdobyła medal olimpijski, a teraz to. Kolejny ogromny sukces Polki Jest oficjalne oświadczenie ws. Nicoli Zalewskiego, a jednak. Już wszystko jasne

Dłuższa przerwa Świątek nieunikniona? Ile powinna potrwać? Kluczowe pytania przed IO 2028

Była tenisistka, Joanna Sakowicz-Kostecka zwróciła jakiś czas temu w Programie tenisowym Dominika Senkowskiego uwagę na dyspozycję Igi Świątek. Stwierdziła ona, że raszynianka jest bardzo przemęczona i konieczna jest dłuższa przerwa, by mogła się zregenerować także psychicznie. Dariusz Nowicki w rozmowie z Interią podkreślał, że jeżeli Polka ma długoterminowe plany na swoją karierę, powinna poważnie rozważyć porządny odpoczynek. A ile powinien on potrwać i jak należałoby go wykorzystać?

Moje dotychczasowe doświadczenia w kolejnych cyklach olimpijskich, od Seulu 1988 roku, pokazują, że taka przerwa powinna potrwać minimum trzy tygodnie. I to takie trzy tygodnie, które polegają na tym, że sportowiec wprawdzie nie leży w łóżku i nie patrzy w sufit, ale jego aktywność musi spełniać dwa warunki. Po pierwsze chodzi o aktywność inną niż zwykle w przygotowaniach do kolejnego startu, a więc, na przykład, tenisista zajmuje się jazdą na rowerze, pływaniem lub czymkolwiek innym, co daje możliwość ruchu, ale wychodzi z rutyny tradycyjnych zajęć. A drugim warunkiem jest zmiana otoczenia, a więc jak najdalej od kortów, miejsc kojarzących się z treningiem i startem w zawodach - mówił Dariusz Nowicki Interii.

A jak długa przerwa przydałaby się Idze? Tu wszystko zależy od jej chęci. Zdaniem psychologa sportowego, to powinien być wynik czujnych obserwacji samej tenisistki oraz jej sztabu. Do gry mogłaby wrócić wtedy, gdy na nowo poczuje głód rywalizacji. A co, jeśli Świątek nie zdecydowałaby się na taką przerwę? Tutaj Artur Gac z Interii oraz jego rozmówca wrócili do ich poprzedniej rozmowy, w której mówili o wypaleniu zawodowym i stanach natury depresyjnej.

Jednym z elementów będzie właśnie brak powtarzalności - powiedział psycholog.

 

Czyli totalne wypalenie zawodowe? - zapytał Artur Gac.

 

Tak jest. I ono spowodowałoby jeszcze większe kłopoty i stany natury depresyjnej. Ja tutaj nie mówię o depresji, co jeszcze raz podkreślam, podobnie jak podczas tamtej rozmowy. Jeśli sportowiec w ciągu kilku miesięcy wychodzi z takiego stanu, to nie jest to definicyjna depresja. Depresja to długofalowy okres leczenia, trwający rok, dwa, a czasami trzy i jeszcze dłużej. W przypadku Igi mówiłbym w takiej sytuacji o zmęczeniu z pewnymi symptomami depresyjnymi, a z takiego stanu wychodzi się w ciągu kilkunastu tygodni, maksymalnie kilku miesięcy. Inny scenariusz, jaki może być, to niestety kontuzje. Dlatego, że w pewnym sensie, podświadomie organizm broni się przed kolejnymi wyzwaniami uciekając w kontuzje - odpowiedział Dariusz Nowicki.

ZOBACZ: Powódź uszkodziła dom mistrza olimpijskiego. Żywioł nie oszczędził również jego miasta

Iga Świątek potrzebuje dłuższego odpoczynku. To wynika także z wieku

Iga Świątek cały czas jest młodą tenisistką, która bardzo szybko doszła na szczyt. Z tytułu pełnienia tej roli jest również chyba najbardziej eksploatowaną zawodniczką na świecie, co pokazuje liczba meczów, które rozegrała w tym sezonie (67). Należy jednak pamiętać, że regeneracja jest bardzo ważna, a z wiekiem jej czas się wydłuża.

Sportowcy olimpijscy (…) w przedziale 26-28 lat zaczynają wyraźnie odczuwać to, że czas regeneracyjny zaczyna się coraz bardziej wydłużać. I konieczny jest dla nich dłuższy odpoczynek w sytuacji przerw między kolejnymi treningami, czy dniami treningowymi. Oczywiście sport zawodowy, typu tenis, i wymogi wynikające z ilości startów, na które w tym momencie narażeni są czołowi zawodnicy, powoduje zdecydowanie większą eksploatację psychofizyczną organizmów. W efekcie wiek 23-24 lat, poprzedzony pięcioma, a czasami nawet ośmioma latami gry na najwyższym poziomie, może sprawiać, że fizjologiczne wyczerpanie organizmu jest zdecydowanie większe niż mówi nam wiek metrykalny - mówił Dariusz Nowicki w rozmowie z Interią.