Trudno uwierzyć, co zrobił Crisitano Ronaldo po meczu z Polską. Nagranie niesie się po sieci
Cristiano Ronaldo był jednym z głównym bohaterów w starciu z Polską. 39-latek imponował formą i był czołową postacią na boisku. Tuż po zgrupowaniu Portugalii wrócił do Arabii Saudyjskiej, gdzie po raz kolejny zachwycił. Legenda zbliża się do kolejnego rekordu.
Cristiano Ronaldo pogrążył reprezentację Polski
Reprezentacja Polski przegrała tydzień temu z Portugalią 1:3 w trzeciej kolejce Ligi Narodów UEFA. Mecz był trudnym wyzwaniem dla Biało-Czerwonych, którzy przez większość czasu byli wyraźnie zdominowani przez rywali, zwłaszcza w pierwszej połowie. Na boisku błyszczał Cristiano Ronaldo, kapitan portugalskiej drużyny, który, mimo swoich 39 lat, wciąż odgrywa kluczową rolę w swoim zespole.
Ronaldo po raz kolejny udowodnił, że wiek nie wpływa na jego umiejętności. Polscy obrońcy mieli poważne trudności z jego kryciem i często nie potrafili za nim nadążyć. Od samego początku Portugalczyk był bardzo aktywny, często pojawiał się w naszym polu karnym. Jego wysiłki zaowocowały w 37. minucie, gdy po strzale Rafaela Leão piłka odbiła się od słupka, a Ronaldo z zimną krwią umieścił ją w pustej bramce, celebrując trafienie swoją charakterystyczną cieszynką. Jego głośne "SIUU" rozbrzmiało w całym PGE Narodowym.
Po ponad godzinie gry Ronaldo opuścił boisko, a publiczność podziękowała mu owacją na stojąco. Jego występ był na tyle imponujący, że wielu uznało go za najlepszego zawodnika meczu. Portugalczyk otrzymał wysokie noty za swoją grę, ponownie potwierdzając, że wciąż należy do czołowych piłkarzy na świecie.
Krótko po przerwie reprezentacyjnej, Cristiano Ronaldo powrócił do swojego klubu w Arabii Saudyjskiej - Al-Nassr. 39-latek znów zachwycił i zbliżył się do rekordu.
Iga Świątek dopiero znalazła trenera, a tu takie słowa. Hubert Hurkacz szczerze o jej psychologCristiano Ronaldo zachwycił w Arabii Saudyjskiej
W 7. kolejce Saudi Pro League doszło do emocjonującego starcia między Al-Nassr a Al Shabab. Mecz, który kibice zapamiętają na długo, zyskał miano jednego z najbardziej zaskakujących w tym sezonie. Choć przez większość spotkania utrzymywał się bezbramkowy remis, wynik został otwarty dopiero w 69. minucie, kiedy Aymeric Laporte zdobył bramkę na 1:0 dla Al-Nassr.
Prawdziwa dramaturgia rozegrała się jednak w samej końcówce. W 90. minucie, po chaotycznej akcji w polu karnym, Ali Al-Hassan niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki, wyrównując stan meczu na 1:1. Wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, ale sędzia doliczył 6 minut, dając szansę drużynie Cristiano Ronaldo na ostatnią ofensywę. W 94. minucie, po faulu w polu karnym Al Shabab, arbiter wskazał na jedenasty metr. Do wykonania rzutu karnego podszedł nie kto inny jak sam Ronaldo, pewnie zamieniając go na gola i zapewniając Al-Nassr zwycięstwo 2:1.
Dzięki temu trafieniu Cristiano Ronaldo zdobył już swoją 907. bramkę w karierze, przybliżając się tym samym do legendarnej liczby 1000 goli.
Licznik się nie zatrzymuje. 97. minuta, 907. gol Cristiano Ronaldo – napisano na profilu Polsat Sport.
CR7, który marzy o zdobyciu tysiąca bramek, kolejny raz pokazał, że wciąż pozostaje kluczową postacią na boisku, a każdy jego występ może być kolejnym krokiem w kierunku tego historycznego osiągnięcia.
ZOBACZ TEŻ: Dramat Kamila Glika. Kontuzja wykluczy go do końca sezonu, może nawet zakończy jego karierę
Cristiano Ronaldo zaimponował Polakom
Cristiano Ronaldo zyskał sympatię Polaków także dzięki swoim zachowaniom poza rywalizacją sportową. Przed rozpoczęciem meczu z Robertem Lewandowskim wymienił serdeczny uścisk, co przyciągnęło uwagę kibiców. Jednak to, co naprawdę zapadło w pamięć, wydarzyło się, gdy Ronaldo opuszczał boisko.
W trakcie schodzenia z murawy, młody fan podbiegł do niego, prosząc o wspólne zdjęcie. Zamiast zignorować chłopca lub szybko przejść obok, Ronaldo poprosił ochronę o chwilę, aby spełnić marzenie kibica. Z uśmiechem zapozował do zdjęcia, czym sprawił fanowi ogromną radość.
Takie gesty pokazują, że Cristiano Ronaldo to nie tylko wybitny piłkarz, ale także osoba, która ceni swoich fanów i nie unika kontaktu z nimi. Jego zachowanie na i poza boiskiem nadal budzi podziw i szacunek, przyciągając uwagę fanów i całego świata sportu.