Sport.Goniec.pl > Tenis > Świątek nie wytrzymała, Polce puściły hamulce. Widział to cały świat, reakcja rywalki mówi wszystko
Piotr Dutka
Piotr Dutka 14.02.2025 17:03

Świątek nie wytrzymała, Polce puściły hamulce. Widział to cały świat, reakcja rywalki mówi wszystko

Iga Świątek
Fot. KARIM JAAFAR/AFP/East News

Iga Świątek przegrała w półfinale prestiżowego turnieju WTA 1000 w Dosze. Polka uległa świetnie dysponowanej Jelenie Ostapenko, która w ostatnich latach była prawdziwym koszmarem 23-letniej Raszynianki. Łotyszka również i tym razem udowodniła, że ma sposób na wiceliderkę światowego rankingu, odnosząc przekonujące zwycięstwo w dwóch setach 6:3, 6:1. W trakcie drugiego seta, Iga Świątek nie wytrzymała i naprawdę zrobiła to korcie, wywołując niemałe poruszenie. Reakcja rywalki mówi wszystko.

Iga Świątek imponowała w turnieju WTA 1000 w Dosze

Droga Igi Świątek do półfinału prestiżowego turnieju WTA1000 w Dosze była niezwykle wyboista i wymagała od zawodniczki nie lada wysiłku. Już na samym starcie los skojarzył ją z nieprzewidywalną Greczynką. Marią Sakkari, która mimo abitnej postawy, w żaden sposób nie zagroziła wiceliderce światowego rankingu WTA. 

Im dalej w turniej, tym było znacznie ciężej. W kolejnej fazie na drodze 23-latki stanęła Linda Noskova, która okazała się godną rywalką. Finalnie rezultat 6:7(1:7), 6:4, 6:4, pozwolił Polce zameldować się w ćwierćfinale, jednak pokazał, że w dalszym ciągu mierzy się ona z problemami, które nieco przeszkadzają w efektywnej grze. Nie bez problemów obywało się w ćwierćfinale imprezy, gdzie naprzeciw Raszynianki stanęła Jelena Rybakina. Choć pierwszy set bardzo szybko padł łupem Świątek, o tyle drugie starcie wymagało od niej znacznie więcej energii, ponieważ zakończyło się rezultatem 7:5. 

Trener Barcelony popełnił błąd ws. Szczęsnego. Klub musi interweniować, kosztowna pomyłka

Iga Świątek przegrała w półfinale WTA 1000 w Dosze. Jelena Ostapenko nie dała jej żadnych szans

O finał imprezy w stolicy Kataru Iga Świątek musiała walczyć z nieprzewidywalną Jeleną Ostapenko, która od bardzo dawna jest określana mianem "zmory" naszej reprezentantki. Niestety, ale w Łotyszka również i w Walentynki udowodniła, że jej przydomek nie wziął się z niczego. Sensacyjna zwyciężczyni Rolland Garros z 2017 roku do piątkowego meczu przystępowała z perfekcyjnym bilansem bezpośrednich starć 4:0 i zamierzała go poprawić.

Ostatni mecz rozegrały podczas czwartej rundy US Open 2023, kiedy to Łotyszka wygrała w trzech setach 3:6, 6:3, 6:1. Tamta porażka miała dla Igi surowe konsekwencje, ponieważ wtedy, straciła ona pozycję liderki światowego rankingu WTA.

23-letnia Raszynianka przystąpiła do meczu niezwykle zmotywowana, chcąc za wszelką cenę przełamać niewygodną rywalkę i awansować do finału prestiżowej imprezy. Niestety, ale już od pierwszej piłki stało się jasne, że będzie to piekielnie trudne zadanie. Rywalka konsekwentnie budowała swoją przewagę, prezentując przed całym światem genialną dyspozycję. Finalnie zmiotła młodą Polkę z kortu, wygrywając w dwóch setach 6:3, 6:1. 

ZOBACZ: Ukochany Sabalenki zaskoczył wszystkich w Walentynki. Wszystko tuż po porażce w Dosze
 

Iga Świątek nie wytrzymała. Rzuciła swoją rakietą. Reakcja rywalki mówi wszystko

Jak można się spodziewać, niekorzystny obrót spraw mocno irytował Igę Świątek, która z każdym nieudanym zagraniem popadała w jeszcze większe zdenerwowanie. Frustracja 23-latki sięgnęła zenitu tuż po jednej z przegranych piłek, która w bezpośredni sposób przyczyniła się do utraty gema w drugim secie. Iga Świątek wpadła w szał i rzuciła swoją rakietą o kort, co spotkało się ze zdziwieniem osób przebywających na korcie, jak i widzów przed telewizorami. 

Zachowanie wiceliderki rankingu WTA nie uszło uwadze Jeleny Ostapenko, która widząc całą sytuację, zareagowała w wymowny sposób. Nagranie, na którym uwieczniono całą sytuację obiegło świat, generując potężne poruszenie. 

Co sądzicie o zachowaniu Igi Świątek?