Spór między Błaszczykowskim a Zbigniewem Bońkiem. Poszło o film "Kuba"
W lutym swoją premierę miał film pt. “Kuba”, opowiadający o karierze i życiu Jakuba Błaszczykowskiego. Wystąpiły w nim takie osoby ze świata piłki nożnej, jak Jurgen Klopp, Robert Lewandowski czy Adam Nawałka. W produkcji zabrakło jednak Zbigniewa Bońka, który przecież był mocno związany z reprezentacyjną karierą głównego bohatera. Jak się okazuje, jest to powodem nieporozumienia w ich relacjach.
Współpraca Amazon Prime Video i Jakuba Błaszczykowskiego
23 lutego na platformie Amazon Prime Video swoją premierę miał film dokumentalny pt. “Kuba”. Produkcja przedstawia życie i karierę Jakuba Błaszczykowskiego, a radosne i pamiętne chwile przeplatają się z tymi smutnymi, a nawet dramatycznymi.
W materiale wystąpili piłkarze i trenerzy, którzy byli mocno związani z piłkarską przygodą byłego kapitana reprezentacji Polski. Poza Polakami, jak Robert Lewandowski czy Łukasz Piszczek, znalazło się także miejsce dla niemieckich przyjaciół pomocnika, Marco Reusa i Jurgena Kloppa.
Kamil Glik pożegnał Jakuba Błaszczykowskiego. Padły wyjątkowe słowa Grzegorz Lato zakpił z Jakuba Błaszczykowskiego. Zwrócił uwagę na jeden faktZbigniew Boniek nie wystąpił w filmie "Kuba"
Wielu internautów zwróciło uwagę na brak udziału Zbigniewa Bońka w tej produkcji. Było to o tyle zaskakujące, że w okresie, kiedy “Bello di Notte” pełnił funkcję prezesa PZPN Jakub Błaszczykowski przeżywał swój najlepszy czas w reprezentacji Polski.
Okazuje się, że zdania w kwestii występu Bońka są podzielone. Wiceprezydent UEFA twierdzi, że nie wiedział, od kogo otrzymał SMSa z ofertą udziału w filmie.
Z pewnością oczekiwał również bezpośredniego kontaktu ze strony byłego piłkarza.
Dostaję SMS-a od jakiejś Pani, która się nazywa Kasia Kordecka (jedna z producentek - przyp. red.). Z całym szacunkiem, mogłaby się też nazywać Anna Fasola, Zofia Majewska, Anna Kowalska. Nie wiedziałem, kto to jest. Potem widzę, że mi znów wysłała, że chciałaby troszeczkę porozmawiać, żebym opowiedział historię polskiej reprezentacji, bo robią film o Kubie. Wystarczyłoby, żeby do mnie zadzwonił Kuba. Do mnie dzwonił Robert Lewandowski, kiedy robił film, powiedział, że ma taką prośbę, bym się tam wypowiedział. Nie było żadnego problemu - opowiedział Boniek w trakcie programu “Prawda Futbolu”
ZOBACZ: Zbigniew Boniek dosadnie o reprezentacji Polski. “Wyników nie ma żadnych”
Błaszczykowski reaguje na słowa Bońka. "Wszystko wiedział"
Innego zdania jest główny bohater filmu “Kuba”. Jakub Błaszczykowski do słów Zbigniewa Bońka odniósł się na antenie RMF FM. Podał on argument, że to producenci byli odpowiedzialni za kontakt z potencjalnymi gośćmi produkcji, a wiceprezydent UEFA o wszystkim został poinformowany.
Ja byłem bohaterem filmu, a nie producentem. To producent dzwonił do każdego: piłkarzy, trenerów i osób, które wystąpiły w filmie. Nikt nie miał z tym problemu, żeby w tym filmie nie wystąpić. Nie dzwoniłem do Jurgena Kloppa itd., bo to nie ja produkowałem film. Proces powstawania filmu tak wyglądał (…) Nie wiedziałem, że do pana Bońka trzeba zadzwonić indywidualnie. Przepraszam (…) Także mieliśmy jeszcze cztery miesiące, żeby pan prezes mógł odpisać. Wiedział wszystko - skwitował Błaszczykowski