Puchar Świata w Zakopanem już za kilka dni, a tu takie wieści ws. Kamila Stocha. Kibice będą zachwyceni
W trwającym sezonie Pucharu Świata trudno doszukiwać się pozytywów w polskiej kadrze oprócz Pawła Wąska. Forma naszych skoczków jest kiepska, a trener Thurnbichler miał ogromne problemy, aby wybrać skład na zawody w naszym kraju. Finalnie do zespołu wrócił Kamil Stoch, a teraz Adam Małysz zdradził w jego sprawie fantastyczne wiadomości.
Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich zadecydowały o składzie na Zakopane
Aktualny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich jest dla polskich zawodników wyjątkowo trudny. Wyniki znacznie odbiegają od oczekiwań kibiców i Polskiego Związku Narciarskiego, a w mediach pojawiły się doniesienia o możliwych konfliktach w kadrze. Jednak ostatnie dni przyniosły kilka pozytywnych akcentów, które dają nadzieję na poprawę sytuacji.
Najjaśniejszym punktem w polskiej reprezentacji jest forma Pawła Wąska. Podczas Turnieju Czterech Skoczni zajął on piąte miejsce w Innsbrucku oraz ósme w Bischofshofen, co pozwoliło mu uplasować się na wysokiej ósmej pozycji w klasyfikacji generalnej turnieju. To zdecydowanie jego najlepszy występ w karierze na tak prestiżowej imprezie. Niestety, reszta kadry nie zaprezentowała podobnego poziomu, co wyraźnie uwidoczniły również Mistrzostwa Polski w Zakopanem.
W krajowym czempionacie Paweł Wąsek znów potwierdził swoją dobrą formę, triumfując dzięki znakomitym skokom na odległość 145 i 134,5 metra. Na drugim miejscu uplasował się Kamil Stoch, który skorzystał na błędzie Jakuba Wolnego w drugiej serii, zdobywając srebro. Wolny ostatecznie zakończył rywalizację na trzecim miejscu. Czwarta lokata przypadła Aleksandrowi Zniszczołowi, piąte miejsce zajął Piotr Żyła, a najsłabiej spośród czołowych zawodników wypadł Dawid Kubacki. Były lider kadry zajął dopiero siódmą pozycję, przegrywając m.in. z reprezentantem Kazachstanu.
Mistrzostwa Polski były kluczowe dla Thomasa Thurnbichlera przy ustalaniu składu na najbliższe zawody Pucharu Świata w Zakopanem. Z powodu słabych wyników w tym sezonie i wykorzystaniu puli krajowej w Wiśle, Polska dysponuje jedynie pięcioma miejscami startowymi, co znacząco ogranicza możliwości trenera. Ostatecznie Thurnbichler zdecydował, że w Zakopanem wystąpią Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Tym samym z reprezentacji wypadł Piotr Żyła, a wskoczył za niego trzykrotny mistrz olimpijski - Stoch.
Już nie Iga Świątek, teraz cały świat mówi o Magdalenie Fręch. To co zrobiła właśnie w Australian Open przejdzie do historiiKamil Stoch przeżywa trudny sezon
Tegoroczny sezon zimowy Pucharu Świata w skokach narciarskich nie układa się po myśli Kamila Stocha. Polski mistrz, który przez lata dostarczał kibicom niezapomnianych emocji i sukcesów, zgromadził dotychczas jedynie 57 punktów. Co więcej, po raz pierwszy od wielu lat nie wystartował w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni. Ta decyzja wywołała spore zaskoczenie, a także zaniepokojenie wśród jego fanów, którzy przywykli do regularnych występów Stocha w najważniejszych zawodach sezonu.
Sytuacja stała się jeszcze bardziej niepokojąca po ujawnieniu szczegółów dotyczących jego stanu zdrowia. Trener reprezentacji Polski, Thomas Thurnbichler, w rozmowie z TVP Sport przyznał, że Stoch zmaga się z problemami żołądkowymi, które mogą negatywnie wpływać na jego formę i przygotowanie do startów:
(…) Później niestety miał problemy z brzuchem, z żołądkiem, więc nie wiem, na ile – i czy w ogóle – był gotów skakać. Na pewno po powrocie znów skontaktujemy się z Michalem, żeby mieć aktualną wiedzę – wyjaśnił w TVP Sport trener polskich skoczków.
Na całe szczęście tamte dolegliwości zostały zażegnane, co dobitnie pokazały mistrzostwa Polski. Teraz tuż przed zmaganiami w Zakopanem, Adam Małysz zdradził najnowsze fakty ws. Kamila Stocha. To kapitalne wieści dla kibiców.
ZOBACZ TEŻ: Hiszpanie mają już dosyć Szczęsnego, wypominają mu jedną rzecz. Nie do wiary, co napisali
Adam Małysz pozytywnie przed Pucharem Świata w Zakopanem
Adam Małysz w niedawnym wywiadzie dla portalu Meczyki.pl podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat zbliżającego się Pucharu Świata w Zakopanem. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego z optymizmem wypowiedział się o formie Kamila Stocha. Jego zdaniem, występy Stocha podczas Mistrzostw Polski pokazały, że trzykrotny mistrz olimpijski zaczyna łapać stabilną formę, co pozwala mieć nadzieję na jego miejsce w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata.
Może te skoki Kamila w mistrzostwach nie były super, ale na pewno były stabilne. Nie było rozstrzału, że jeden skok wychodzi dobrze, a drugi jest kiepski. Łapie stabilność, oddaje w miarę równe skoki. Nie jest to jeszcze na takim poziomie, jakim sam by chciał i my byśmy chcieli, ale widać postęp. Miejmy nadzieję, że jak wystartuje w Pucharze Świata, to zacznie się kręcić wokół tej dziesiątki. To na pewno dałoby mu powera i wiary w siebie, że jeszcze może wrócić do czołówki i walczyć o zwycięstwa, jak w swoich najlepszych latach - stwierdził dawny mistrz świata.
Małysz odniósł się również do sytuacji Pawła Wąska, wskazując na rosnący potencjał młodego skoczka. Prezes PZN uważa, że w najbliższym czasie Wąsek może zacząć walczyć o podium zawodów. Jednak, jak zaznaczył Małysz, taki sukces byłby możliwy przy znacznym spadku formy u czołowych zawodników, szczególnie Austriaków.
Wiemy, że jest bardzo mocna czołówka Austriaków. Jak patrzymy, to gdyby ich nie było, dominujących, to Paweł gdzieś by się koło tego podium już kręcił i o nie walczył. Myślę, że przy słabszym dniu Austriaków naprawdę jest szansa, zdecydowanie. A jak już raz tam wskoczysz, zaskoczysz tym i zobaczysz, że się da, to na pewno potem jest łatwiej - powiedział dla portalu Meczyki.pl Adam Małysz.