Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Polskie siatkarki pozbawiły złudzeń rywalki. Kibice przecierali oczy ze zdumienia
Karol Osiński
Karol Osiński 15.06.2024 12:17

Polskie siatkarki pozbawiły złudzeń rywalki. Kibice przecierali oczy ze zdumienia

Kadr z meczu Polska - Tajlandia kobieta
Fot. screen/Polsat Sport Premium 1

Polskie siatkarki odniosły kolejne cenne zwycięstwo w Lidze Narodów. Tym razem ich ofiarami padły Tajki. Zawodniczki Stefano Lavariniego wygrały 3:0 i już wkrótce rozegrają ostatni pojedynek w turnieju. To była absolutna dominacja naszych reprezentantek.

Polki zdeklasowały Tajki w pierwszym secie

Polki rozpoczęły mecz od własnego serwisu i szybko przejęły inicjatywę. Wyszły na dwupunktowe prowadzenie, które utrzymywało się do stanu 8:6. Później powiększyły ją do trzech “oczek” i choć Tajki zdołały odrobić dwa punkty, to, kiedy tablica wyników pokazywała 11:10, wówczas podopieczne Stefano Lavariniego wzięły sprawy w swoje ręce. 

Zdobyły sześć punktów pod rząd, w tym jeden po asie serwisowym Natalii Mędrzyk. Skutecznie blokowała Kamila Witkowska, a w ataku “szalały” Martyna Czyrniańska oraz Magdalena Stysiak. Siatkarki z Tajlandii nie potrafiły znaleźć sposobu na rozpędzoną “masznę” włoskiego szkoleniowca i przegrały pierwszego seta 15:25

Kompromitacja TVP Sport przed meczem otwarcia Euro. Wściekli kibice regulowali odbiorniki

Konsekwentna gra Polek w drugiej odsłonie meczu

Wszystko wskazywało na to, że siatkarki Stefano Lavariniego przejmą inicjatywę już do samego końca meczu, jednak nie była ona tak wyraźna, jak w pierwszym secie. Do stanu 7:7 gra była bardzo wyrównana a rywalki czterokrotnie wychodziły na prowadzenie. Następnie reprezentantki Polski “uciekły” im na dwa “oczka”, lecz utraciły przewagę. 

Na szczęście taki stan rzeczy trwał tylko przez chwilę, ponieważ Agnieszka Korneluk dwukrotnie skutecznie zaatakowała a asa serwisowego zanotowała Martyna Czyrniańska. Od tej chwili polskie siatkarki utrzymywały bezpieczną przewagę trzech punktów na zmianę z czterema. Mimo tego Tajki zdołały nawet jeszcze wyjść na prowadzenie 21:20

W tej chwili doświadczenie i mentalność Polek wzięły górę. Mimo poważnych problemów w rozegraniu skutecznego ataku, zdołały przebić mur rywalek i zdobyły trzy punkty z rzędu. Przeciwniczki nie zdołały się już podnieść i Biało-Czerwone wykorzystały pierwszą piłkę setową, wygrywając 25:23.

ZOBACZ TEŻ: Zapytali Michała Probierza, kto wygra Euro 2024. Jego odpowiedź zaskoczy niejednego

Cenne zwycięstwo polskich siatkarek w Lidze Narodów

Na początku trzeciego seta Tajki nie pozwalały Polkom na ucieczkę, jednak wciąż nie potrafiły przejąć inicjatywy. Z wyniku 3:3 w kilka minut zrobiło się 10:6 i przewaga siatkarek znad Wisły jedynie wzrastała. W pewnym momencie wynosiła ona już 17:9, a jedną z najlepiej grających zawodniczek była Malwina Smarzek

Nie było odwrotu - Biało-Czerwone musiały doprowadzić prowadzenie do samego końca i tak też uczyniły. Zwyciężyły trzeciego seta 25:17 i w konsekwencji całe spotkanie. W następnym, a zarazem ostatnim meczu Ligi Narodów zmierzą się z Chinkami. 

Tagi: Siatkówka