Polska - Wyspy Owcze. Kibice nie mogli tego wytrzymać. Dobitnie powiedzieli, co sądzą o grze polskich piłkarzy
Polska - Wyspy Owcze to jeden z najbardziej kuriozalnych meczów Lewandowskiego i spółki. Dla wielu kibiców oglądanie go było bólem - trudno było wytrzymać wszystkie niewykorzystanie okazje i niedokładne dogrania. W komentarzach w mediach społecznościowych nie mieli litości dla polskich piłkarzy.
Polska - Wyspy Owcze. Blamaż w pierwszej połowie, karny i gol w drugiej
Polska reprezentacja, mówiąc łagodnie, nie błyszczała w meczu z reprezentacją Wysp Owczych. Kibice nie mogli uwierzyć w to, co widzieli na boisku w pierwszej połowie - Polacy nie trafiali w prostych sytuacjach do bramki i dawali się łatwo ograć zespołowi, w którym gra jedynie 8 zawodowych piłkarzy. Gdyby nie karny i gol w wykonaniu Roberta Lewandowskiego, o wygranej można by było pomarzyć.
Nic dziwnego, że w komentarzach pojawiały się krytyczne uwagi dotyczące ich gry. Czytelnicy Goniec.pl w mocnych słowach oceniali grę polskich piłkarzy. Zastanawiali się, czy fani powinni w ogóle jeszcze wspierać kadrę.
Mistrz olimpijski pobił się z kolegą z reprezentacji. Ujawnino, o co poszłoPolska - Wyspy Owcze. Kibice nie mieli litości po pierwszej połowie
“To nie dramat, to norma, trzeba zlikwidować Polską kadrę”, “Na razie sukces, nie przegrywamy”, “Standardowy mecz: laga, Krychowiak z żółtą kartką i zero akcji... To już chyba się nie zmieni” - pisali zawiedzeni kibice. To, co zobaczyli w pierwszej połowie nie napawało optymizmem. Niektórzy z nich pytali, co w ogóle na trybunach robią fani piłki nożnej - twierdzili, że czas dać piłkarzom nauczkę i przestać przychodzić na ich mecze.
Niektórzy zaczęli nawet kibicować Wyspom Owczym (nazywanymi zdrobniale “owieczkami”) i zdaje się, że zdania nie zmienili nawet do końca meczu, gdy okazało się, że Polska jest w stanie nawet wygrać to spotkanie.
Polska - Wyspy Owcze. Kibice nie docenili wygranej
Pierwszy gol z rzutu karnego i drugi z pola nie zmieniły nastawienia wielu kibiców, którzy wciąż byli niezadowoleni ze stylu Polaków. Wielu dawało temu świadectwo w postaci kolejnych komentarzy.
“I mamy bohatera meczu z tak >>trudnym<< rywalem...”, “Z tak trudnym rywalem 1:0 brałbym w ciemno”, “Oby nie było 2:0 dla naszych bo skończy się jak z Mołdawią” - komentowali fani. Po drugim golu wcale nie było lepiej. Polscy kibice mieli dość tego, co zobaczyli w pierwszej połowie meczu. Ostatecznie jednak negatywne komentarzy mieszały się z gratulacjami. Widać nie wszyscy przestali wierzyć w podopiecznych Fernando Santosa.