Polska siatkarka po porażce wypaliła do kamery. Kibice się tego nie spodziewali
Reprezentantki Polski stoczyły dziś z Amerykankami bój o półfinał IO w Paryżu. Przebieg meczu nie był najlepszy dla podopiecznych Stefano Lavariniego. Tuż po odpadnięciu z rozgrywek nasza kapitan, Joanna Wołosz przekazała całemu światu niespodziewane wieści.
Koniec występu Polek na IO w Paryżu. Amerykanki nie dały szans
O 17:00 rozpoczął się mecz Polski z USA, w ramach ćwierćfinału IO w Paryżu. Od samego początku punktować zaczęły Amerykanki, które narzuciły Biało-Czerwonym własne warunki. Podopiecznym Stefano Lavariniego trudno było jednak odpowiadać na kolejne skuteczne zagrania przeciwniczek. W tej partii Biało-Czerwone ani razu nie były w stanie wyjść na prowadzenie. Zakończyła się ona wygraną USA 25:22.
Nie inaczej było w kolejnej rundzie tego pojedynku. Objętego na start tego seta prowadzenia Amerykanki do końca już nie oddały. Tutaj było widać jednak jeszcze większą przewagę siatkarek ze Stanów Zjednoczonych, a pewnym momencie spotkania podopieczne Lavariniego przegrywały aż 9:20. Na odrabianie strat było nie tylko za późno. Oponentki znajdowały odpowiedź na każde zagranie czy też każdy zdobyty przez Polki punkt. W efekcie ten set zakończył się rezultatem 14:25.
Nadzieje wśród polskich kibiców odżyły w 3. fazie spotkania. W pewnym momencie Polki prowadziły 10:4 i były na dobrej drodze, by wrócić do rywalizacji. W końcu jednak coś się zacięło i Amerykanki najpierw wyrównały na 13:13, a zaraz wyszły na prowadzenie 16:15. Przejętej inicjatywy już nie oddały Biało-Czerwonym. Koniec końców runda ta zakończyła się wynikiem 20:25, a cały mecz - 0:3. Nasze przeciwniczki zmierzą się w walce o finał z Brazylijkami.
Nie żyje Waldemar Marszałek. "Jeden z najbardziej utytułowanych polskich sportowców w historii" Zostały godziny do startu Polki w półfinale IO, a tu takie wieści. Lepiej być nie mogłoJoanna Wołosz zakomunikowała całemu światu. "Kończę karierę"
Po ostatnim meczu Polek na IO w Paryżu, siatkarki ruszyły do dziennikarzy, by odpowiedzieć na pytania. Jedną z nich była nasza kapitan Joanna Wołosz. Najpierw udzieliła ona krótkiego wywiadu Andrzejowi Wronie i Kacprowi Merkowi. W pewnym momencie zawodniczka przekazała jednak niespodziewane wieści. Zakomunikowała wszystkim oglądającym Eurosport, że kończy karierę reprezentacyjną.
Dziś nie myślałam o tym za bardzo, ale teraz się okazało, że to był mój ostatni mecz w kadrze. Kończę karierę z koszulką (reprezentacji Polski - red.) - powiedziała Wołosz w rozmowie z Eurosportem.
Za chwilę, kontynuując swoją wypowiedź kapitan naszej kadry podała powody takiej decyzji. Wyraziła również przy tym, że miała nadzieję na inny obrót spraw na igrzyskach w Paryżu.
Wydaje mi się, że też jest pora, żeby pożyć trochę. Myślałam, że to inaczej się zakończy i że ten ostatni mecz zagram dopiero w weekend.
ZOBACZ: Do historycznego meczu Polaków zostały godziny, a tu przykre wieści. Potężne osłabienie
Joanna Wołosz została legendą polskiej reprezentacji
Joanna Wołosz to aktualnie jedna z najlepszych rozgrywających na świecie. Ma na swoim koncie także wiele tytułów klubowych. Tylko z włoską drużyną Imoco Volley Conegliano sześciokrotnie wygrywała mistrzostwo Włoch, a dwukrotnie Ligę Mistrzyń.
Zawodniczka zasłużyła się również dla reprezentacji Polski. W seniorskiej kadrze zadebiutowała w 2010 roku i w trakcie 14 lat kariery zdobyła brąz Ligi Europejskiej w 2014 roku czy srebro Igrzysk Europejskich w 2015 roku. W tym roku swoją reprezentacyjną karierę zwieńczyła brązowym medalem Ligi Narodów.
To była ogromna duma nosić tę koszulkę, śpiewać Mazurka Dąbrowskiego, być kapitanem przez te wszystkie lata - powiedziała Joanna Wołosz w rozmowie z Eurosportem.