Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Polki dalej niepokonane. Siatkarki coraz bliżej historycznego wyczynu
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 02.06.2024 08:40

Polki dalej niepokonane. Siatkarki coraz bliżej historycznego wyczynu

reprezentacja Polski
Fot. East News/ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reprezentantki Polski zakończyły drugą fazę Ligi Narodów w Arlington. Podopieczne Stefano Lavariniego pokonały USA 3:1 i umocniły się na pierwszej pozycji w klasyfikacji generalnej turnieju. Dodatkowo są coraz bliżej pobicia i tak historycznego już wyczynu, którego dokonały niecałe dwa tygodnie temu.

Wywalczone zwycięstwo w pierwszym secie

Reprezentantki Polski rozegrały minionej nocy spotkanie z USA w ramach Ligi Narodów w Arlington. Mecz lepiej rozpoczęły podopieczne Stefano Lavariniego, które w większości kontrolowały jego przebieg. Problemy zaczęły się pod sam koniec, kiedy to kadrowiczki ze Stanów Zjednoczonych wyszły na prowadzenie 25:24. Za chwilę jeszcze dwukrotnie obejmowały prowadzenie i były o punkt od wygrania tego seta, jednak to Polki pokazały silniejszy charakter i ostatecznie zwyciężyły na przewagi 29:27.

Drugi set to spokojne prowadzenie Biało-Czerwonych do momentu, w którym inicjatywę przejęły Amerykanki. Przez kolejnych 8 punktów nie chciały jej oddać siatkarkom Lavariniego. W końcu jednak Polki wróciły na prowadzenie 22:21, którego do ostatniego zagrania w tej rundzie nie wypuściły. Set ten zakończył się zwycięstwem 25:22.

Deszcze niespokojne i awans Hurkacza. Polak gra dalej w Paryżu Dwa ciosy i nokaut. Real Madryt po raz 15. wygrywa Ligę Mistrzów

Potknięcie w trzecim secie nie zaważyło na losach meczu. Polki zwycięskie po raz ósmy

Reprezentantki Polski stanęły przed szansą zakończenia spotkania w trzecim secie. I wydawało się, że tak też zrobią, bo od początku rundy do zdobycia 19. punktu podopieczne Lavariniego cały czas prowadziły. Niestety, Amerykanki wykorzystały swój lepszy moment i przejęły inicjatywę na 20:19, której już nie oddały. Co więcej, Biało-Czerwone stać było jedynie na zdobycie jednego punktu, co poskutkowało utratą drugiego seta w całym turnieju Ligi Narodów.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Ta maksyma znów okazała się prawdziwa, kiedy przyszedł czas na rozegranie czwartego, i jak się okazało, ostatniego seta w tym spotkaniu. Mimo że w większości prowadziły Polki, nie brakowało momentów, w którym inicjatywę miały reprezentantki USA. Były to jednak pojedyncze zrywy, a dominację pokazały siatkarki Stefano Lavariniego. Biało-Czerwone zwyciężyły 25:23, a w całym starciu 3:1 i dopisały sobie kolejne punkty nie tylko do tabeli Ligi Narodów, w której prowadzą z przewagą 5 punktów nad drugim miejscem, ale i w rankingu FIVB. Ponadto była to ich 8. wygrana w meczu na tych zawodach z rzędu.

ZOBACZ: Kuriozum w finale Ligi Mistrzów. Ogromna wpadka organizatorów

Polki coraz bliżej przebicia historycznego wyczynu

Nie ma wątpliwości, że reprezentantki Polski dokonały w tym sezonie już wielu historycznych rzeczy. Dominacja w Lidze Narodów, a przede wszystkim pierwsze w dziejach podium w rankingu FIVB. Po spotkaniu z USA Biało-Czerwone tracą do drugiej Brazylii jedynie 6 punktów, przez co są coraz bliżej, by uzyskać jeszcze lepszy wynik.