Pekin 2022. Dziś konkurs drużynowy skoczków. Silny wiatr może pokrzyżować plany
Rozpoczyna się kolejny tydzień zmagań na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Dziś do rywalizacji w konkursie drużynowym przystąpią skoczkowie narciarscy. Niestety, zawody może utrudniać silny wiatr, który od rana wieje w Zhangjiakou.
Przed nami emocjonujące zmagania skoczków narciarskich na wielkiej skoczni. Konkurs z pewnością będzie trzymał w napięciu do ostatniej minuty, gdyż kandydatów do olimpijskich medali jest wielu, a do obsadzenia są tylko trzy miejsca na podium.
Silny wiatr na skoczni w Zhangjiakou
Rywalizacja w Zhangjiakou z pewnością będzie wyjątkowa. To ostatnia szansa na medale dla skoczków narciarskich, tym większa więc mobilizacja startujących drużyn. Na podium zobaczyć możemy dziś zarówno Słoweńców, jak i Austriaków, Norwegów czy Polaków. Na wiele liczą także Niemcy.
Ostateczny wynik może okazać się trudny do przewidzenia nie tylko ze względu na mocne składy występujących reprezentacji, ale i loteryjną pogodę. Od rana na skoczni wieje silny, który może przewrócić tabelę z wynikami do góry nogami.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Już podczas zawodów na małym obiekcie zawodnicy zmagali się z porywistymi podmuchami, przez co otrzymywali wysokie rekompensaty za wiatr. Dziś zaś podczas treningu kombinacji norweskiej sportowcy opuszczali kilkukrotnie belkę startową i długo wyczekiwali na oddanie skoku.
Prognozy na godzinę 12 czasu polskiego także nie są optymistyczne. Niespokojna aura ma się utrzymywać, ponadto jest bardzo chłodno, co również mocno dokuczać może startującym skoczkom.
Polacy z szansą na medal
Podczas zawodów drużynowych Polskę reprezentować będą Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek i Kamil Stoch, który ostatnio został ogłoszony olimpijskim skoczkiem wszechczasów. Liczymy na dobre skoki naszych reprezentantów, gdyż w ostatnich dniach udowodnili, że potrafią lądować naprawdę daleko.
Przypomnijmy, że jedyny medal, jaki do tej pory wywalczyliśmy to brąz Dawida Kubackiego ze skoczni normalnej. Z kolei na wielkiej skoczni Kamilowi Stochowi zabrakło naprawdę niewiele do podium. Nasz sportowiec mógłby nawet otrzymać medal, gdyby nie wątpliwie dopuszczalny kombinezon Karla Geigera.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy zdradzili prawdę o swoim małżeństwie
Wałęsa "zgłasza gotowość" w sprawie Ukrainy. Wymowny wpis na Facebooku
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: WP