Nie żyje Kyle Smaine. Narciarski mistrz świata zginął tragicznie
Amerykańskie środowisko narciarskie pogrążone w żałobie. Nie żyje Kyle Smaine, narciarz dowolny, mistrz świata z 2015 r. Sportowiec zginął tragicznie przygnieciony przez lawinę nieopodal japońskiego Nagano. Ostatni swój post na Instagramie zamieścił dosłownie godziny przed dramatycznym zdarzeniem.
Nie żyje Kyle Smaine. Sportowca przysypała lawina
- To właśnie sprawia, że każdej zimy wracam do Japonii. Niewiarygodna jakość śniegu, nieustanne burze i doskonały teren, który zachęca do eksploracji - tak Kyle Smaine pisał w swoim ostatnim poście, jaki zamieścił w mediach społecznościowych chwilę przed tym, jak stracił życie.
Na dołączonym do wpisu filmie popisywał się swoimi imponującymi umiejętnościami narciarskimi, ale i one nie wystarczyły, by zaledwie 31-letni sportowiec wyszedł cało po niedzielnym zejściu lawiny w pobliżu góry Norikura, około 50 kilometrów od Nagano, znanego m.in. z organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1998 roku.
Przyjaciel Amerykanina, Grant Gunderson, który był świadkiem całego dramatu, opisał szokujące kulisy jego śmierci, wyznając, że Smaine najpierw został odrzucony przez podmuch powietrza, a następnie zasypany grubą warstwą mokrego śniegu.
Ratownicy dotarli do dwóch przysypanych osób dopiero w poniedziałek, ale na ich ratunek było zdecydowanie za późno. Oprócz narciarza, śmierć na miejscu poniósł też obywatel Austrii, co potwierdziło już tamtejsze MSZ.
Fani i przyjaciele żegnają mistrza świata
Kyle Smaine od lat startował w zawodach Pucharu Świata. Pierwszy raz w klasyfikacji generalnej cyklu zapisał się w sezonie 2008/2009, mając tylko 17 lat i plasując się na 125. lokacie.
Na swój pierwszy sukces musiał jednak poczekać do mistrzostw świata w 2015 r. w austriackim Kreischbergu, gdzie zdobył złoty medal w konkurencji halpipe. Niecałe trzy lata później wygrał konkurs PŚ w tej samej specjalności.
Po dotarciu do kibiców Smaine'a druzgocących wieści, na jego profilu na Instagramie pojawiły się komentarze zrozpaczonych fanów, którzy nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Wstrząśnięci są także przyjaciele sportowca, w tym m.in. Cody Townsend, Joss Christensen czy Ryan Wachendorfer.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Interia, Instagram
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!