Nie żyje 29-letni piłkarz Śląska Wrocław. Zmarł po ciężkiej chorobie
Smutne informacje napłynęły z Wrocławia. Łukasz Byczkowski, 29-letni kapitan blindfootballowej drużyny Śląska Wrocław nie żyje. Piłkarz zmarł po ciężkiej chorobie. O jego śmierci poinformowano w mediach społecznościowych wrocławskiej drużyny.
Nie żyje Łukasz Byczkowski
Drużyna piłkarska Śląsk Wrocław Blind Football poinformował wczoraj o odejściu jednego ze swoich zawodników, 29-letniego Łukasza Byczkowskiego. W ostatnim czasie zbierano pieniądze, by wesprzeć zawodnika w walce z chorobą nowotworową. 1 marca podano niestety do wiadomości, że piłkarz zmarł. - Chwilę po 22, odszedł od nas Łukasz. Spoczywaj w spokoju Byku - napisali koledzy z drużyny na Facebooku.
Ksiądz odmówił pogrzebu. Interweniować musieli sąsiedzi zmarłegoUtytułowany zawodnik blindfootballowy
Jak możemy przeczytać na stronie zbiórki, którą zorganizowano na rzecz Łukasza, był on “najwszechstronniejszym niedowidzącym sportowcem”. W jego sportowym dorobku znalazło się m.in. Klubowe Mistrzostwo Świata w barwach Śląsk Wrocław Blind Football, Mistrzostwo Świata i Europy w barwach reprezentacji Polski w dyscyplinie Showdown, Mistrzostwo Polski w Goalballu w drużynie Goalball Wrocław.
Walka o życie i zdrowie
Jakiś czas temu u Łukasza zdiagnozowano nowotwór, który wymagał leczenia operacyjnego i chemioterapii. W przestrzeni internetowej wystartowała zbiórka pieniędzy na rzecz zawodnika. Inicjatywę aktywnie wspierali między innymi zawodnicy WKS Śląsk Wrocław, występującego na poziomie piłkarskiej ekstraklasy.
Zakładane 40 tys., które było potrzebne, by wesprzeć sportowca w walce o życie i zdrowie udało się zebrać z nawiązką. Choroba okazała się jednak silniejsza.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL
Źródło: Facebook/ pomagam.pl