Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Na jaw wyszła prawda o majątku Anny Lewandowskiej. Czy sukces celebrytki jest zasługą Roberta?
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 20.07.2023 16:00

Na jaw wyszła prawda o majątku Anny Lewandowskiej. Czy sukces celebrytki jest zasługą Roberta?

Robert i Anna Lewandowscy
instagram.com/_rl9

Anna Lewandowska od kilku lat jest cenioną postacią w showbiznesie. Trenerka fitness jest właścicielką sześciu marek oraz pięciu firm. W ostatnim czasie majątek celebrytki zwiększył się do ponad 300 mln złotych. Czy tak pokaźne sukcesy na gruncie biznesowym była kareteczka byłaby w stanie odnosić bez obecności swojego męża, Roberta Lewandowskiego? Odpowiedzi na to pytanie w rozmowie z "WP Kobieta" udzieliła Monika Sobień-Górska, autorka książki "Imperium Lewandowska".

Biznesowa działalność Anny Lewandowskiej. Pokaźny majątek żony zawodnika FC Barcelony

Anna Lewandowska od 15 lat wiedzie szczęśliwe życie u boku kapitana reprezentacji Polski, Roberta Lewandowskiego. 34-latka w młodości z sukcesami trenowała karate, zdobywając aż 38 medali. Po latach podjęła decyzję o rozpoczęciu działalności w branży fitness.

Celebrytka w mediach społecznościowych promuje zdrowy styl życia. Dzieli się z internautami treningami, organizuje plany dietetyczne oraz różnego rodzaju obozy sportowe. Małżonka piłkarza FC Barcelony wyśmienicie radzi sobie również w kwestiach biznesowych. Jest właścicielką sześciu marek i pięciu firm, bazujących na szeroko pojętym "healthy lifestyle". Biznesowa działalność 34-latki przynosi się jej olbrzymie dochody. Dzięki owocnym ostatnim latom majątek Anny Lewandowskiej wyceniany jest aktualnie na 313 mln złotych. 

Wielu Polaków zadaje sobie pytanie, jak duży wpływ na powodzenie w biznesie trenerki fitness ma fakt, że jest ona żoną utytułowanego piłkarza. Na wspomniany temat wypowiedziała się Monika Sobień-Górska, autorka książki "Imperium Lewandowska".

Panna młoda czekała do ostatniej chwili. Przy ołtarzu wyciągnęła telefon, a jej ukochany pobladł

Sukces Anny Lewandowskiej zasługą Roberta? "Myślę, że byłaby kobietą biznesu tak czy inaczej"

Książka o życiu Anny Lewandowskiej pojawi się na półkach sklepowych w najbliższym czasie. Jej autorka miesiącami przyglądała się szczegółom kariery gwiazdy showbiznesu, by w rozmowie z dziennikarką portalu "WP Kobieta" Martą Kosakowską zdradzić całą prawdę o "wymarzonym życiu" 34-latki. Monika Sobień-Górska odpowiedziała m.in. na nurtujące wielu Polaków pytanie, dotyczące wpływu Roberta Lewandowskiego na życiowy sukces małżonki w postaci robiącego ogromne wrażenie majątku.

- Myślę, że nie byłby aż tak duży i nie w tak krótkim czasie. Kiedy zaczynałam pisać tę książkę, nie miałam żadnej tezy. Nie wiedziałam, czy Lewandowska faktycznie jest autorką i kreatorką swoich firm, czy to wszystko ktoś za nią wymyśla i robi. Znałam te tysiące komentarzy, w których zarzuca się jej, że w zasadzie jest tylko żoną sławnego męża żyjącą za jego pieniądze. Wiedziałam, że jest to przejaskrawione, ale nie zdawałam sobie sprawy, w jakiej skali - mówiła.

- Spędziłam rok na dziennikarskiej pracy. Z dzisiejszej perspektywy mogę powiedzieć, że może Lewandowska nie doszłaby do tej kwoty 313 mln złotych w 10 lat, ale myślę, że byłaby kobietą biznesu tak czy inaczej. Obecnie ma sześć marek i pięć firm. Pomysł na każdą z nich wychodził od niej. Zaczęła je budować już po ślubie, będąc już Lewandowską, mając znane nazwisko. (...)  To był bardzo racjonalny ruch, że zaczęła budować markę własną dopiero wtedy - dodała.

Pracowitość Anny Lewandowskiej. Charakter ukształtowany m.in. przez sport

Autorka wspomnianej książki podkreśliła pracowitość małżonki Roberta Lewandowskiego. - Uważam, że ona jest trochę uzależniona od pracy - stwierdziła. Wyjaśniła także, co ukształtowało charakter trenerki fitness.

- Po pierwsze sport i rywalizacja, do której przywykła oraz dyscyplina, której wymagało od niej wyczynowe trenowanie karate. Drugą sprawą są doświadczenia z dzieciństwa, które ukształtowały ją jako kobietę. Ona wyniosła z domu obraz, w którym kobieta, czyli matka, będąc osobą wykształconą, mającą swoją firmę producencką, zrezygnowała z pracy. Mąż, który lepiej zarabiał, poprosił ją, żeby zajęła się domem i dziećmi. Finalnie skończyło się to źle, bo ojciec Lewandowskiej pewnego dnia odszedł z domu, a wraz z nim pieniądze - tłumaczyła.

- Rozmawiałyśmy o tym dłużej, gdy pojechałam do niej do Barcelony na wywiad. Jej zdaniem każda kobieta powinna pracować, bez względu na to, ile zarabia jej mąż. Nawet jeśli ten mąż jest milionerem, gwiazdą, gwarantuje jej luksusowe życie. Kobieta powinna pracować, żeby mieć swoje pieniądze. Lewandowska pracuje, żeby być osobą niezależną. Myślę, że to jest kwestia traumy z dzieciństwa, która zaowocowała jej pędem do niezależności - zakończyła Sobień-Górska.

Źródło: kobieta.wp.pl