Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Lider polskich siatkarzy wypalił bez ogródek. Padły mocne słowa
Michał Pokorski
Michał Pokorski 29.08.2024 12:46

Lider polskich siatkarzy wypalił bez ogródek. Padły mocne słowa

reprezentacja Polski
fot. screen YouTube/ Eurosport Polska

Siatkarska reprezentacja Polski przed miesiącem została wicemistrzem olimpijskim. Po sukcesie nasi zawodnicy mieli okazję odpocząć na krótkich urlopach, po czym wrócili do swoich klubów. Jeden z liderów kadry udzielił zaskakującego wywiadu. Jak przyznał, chce "zmazać plamę i naprawić błędy."

Reprezentacja Polski wicemistrzami olimpijskimi

Reprezentacja Polski zanotowała we Francji kapitalny turniej. Podopieczni Nikoli Grbicia rozpoczęli igrzyska od fazy grupowej, w której to najpierw wygrali 3:0 z Egiptem. W drugim meczu rywalami byli Brazylijczycy. Zespół pod wodzą Bruno Rezende postawił nam arcytrudne warunki i kibice obejrzeli w Paryżu siatkarski thriller. Finalnie Polacy zwyciężyli 3:2 i zapewnili sobie awans do “przeklętego” ćwierćfinału. Ostatnie starcie nieco ostudziło nasz zapał, ponieważ w fatalnym stylu polegliśmy z Włochami. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego rozgromiła Biało-Czerwonych 3:0. Co ciekawe, dzięki porażce, nasi siatkarze zagrali w nieco łatwiejszej części drabinki. 

W ćwierćfinale rywalami Polaków byli Słoweńcy. Zespół z Bałkanów od kilku lat był dla nas udręką w fazach pucharowych, dokładnie tak jak walka o strefę medalową na igrzyskach. Podopieczni Grbicia zdjęli “fatum” i w kapitalnym stylu pokonali Słowenię 3:1. W półfinale czekali Amerykanie…

Pojedynek z USA na stałe zapisał się w historii światowej siatkówki. Biało-Czerwoni wrócili z dalekiej podróży i w nieprawdopodobnych okolicznościach odwrócili losy meczu. Ostatecznie drużyna pod wodzą Bartosza Kurka wygrała 3:2 i zameldowała się w finale. Tym samym dzięki świetnej grze, kapitalnych akcjach i ogromnej wierze w sukces, Polacy zapewnili sobie medal igrzysk olimpijskich.

Niestety w finale na naszych reprezentantów czekali gospodarze - Francuzi. Trójkolorowi rozgromili Biało-Czerwonych 3:0 i sięgnęli po złoto. Nasi siatkarze przywieźli z Paryża srebrny medal igrzysk olimpijskich. To ogromny sukces, który z początku nie cieszył Polaków. Ambicja i sportowa złość nie pozwalały świętować po przegranym finale, ale po kilku dniach doceniono medal.

Jednym z bohaterów naszej kadry został Marcin Janusz. Rozgrywający Biało-Czerwonych był filarem drużyny i kapitalnie radził sobie przez cały turniej. To między innymi dzięki jego precyzji Polska stanęła na podium olimpijskim. 

Teraz siatkarz wrócił z urlopu i udzielił zaskakującego wywiadu. Jak sam przyznał, zamierza zmazać plamę i naprawić błędy zeszłego sezonu.

Świetne wieści dla Igi Świątek. Wszyscy na to czekali, zapadła decyzja

Marcin Janusz szczerze o poprzednim sezonie

Marcin Janusz zaliczył kapitalny sezon reprezentacyjny, ale niestety nie będzie dobrze wspominał roku w klubie. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zaliczyła jedne z najgorszych 12 miesięcy w historii drużyny. Koziołki regularnie od 2016 roku stawały na podium PlusLigi, a tegoroczne rozgrywki zakończyli dopiero na… 10. miejscu. 

Po sezonie zespół opuścił Bartosz Bednorz, Łukasz Kaczmarek czy Aleksander Śliwka. Marcin Janusz zdecydował się natomiast zostać i m.in. z Bartoszem Kurkiem (nowy nabytek ZAKSY), odbudować klub z Kędzierzyna. W niedawnym wywiadzie przyznał, że ma sporo do naprawienia po poprzednim roku:

Dla wszystkich, którzy byli tutaj szczególnie w poprzednim sezonie, to takiej motywacji myślę, że nie trzeba. Każdy z nas chce zmazać plamę za ten słaby sezon, który mieliśmy w zeszłym roku i naprawić błędy. Najlepszym sposobem na to będzie wygrywanie jak najwięcej meczów i oby, oby jakiegoś trofeum - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Marcin Janusz.

ZOBACZ TEŻ: Dziewczyna Tomasz Fornala okradziona. Trudno uwierzyć, kim był sprawca

Wspaniała olimpiada reprezentacji Polski

Biało-Czerwoni zanotowali nieprawdopodobne lata od ostatnich igrzysk olimpijskich. Przez trzyletni okres olimpiady Polacy zdobyli medal na każdej mistrzowskiej imprezie. Pod skrzydłami Nikoli Grbicia zanotowaliśmy brąz i złoto mistrzostw Europy oraz srebro mistrzostw świata. Również w Lidze Narodów prezentowaliśmy się kapitalnie. Tam stawaliśmy na podium w każdej edycji, a w 2023 roku wygraliśmy całe rozgrywki. Teraz drużyna z Marcinem Januszem na czele, dołożyła srebro igrzysk olimpijskich.