Lider polskich siatkarzy wypalił bez ogródek. Padły mocne słowa
Siatkarska reprezentacja Polski przed miesiącem została wicemistrzem olimpijskim. Po sukcesie nasi zawodnicy mieli okazję odpocząć na krótkich urlopach, po czym wrócili do swoich klubów. Jeden z liderów kadry udzielił zaskakującego wywiadu. Jak przyznał, chce "zmazać plamę i naprawić błędy."
Reprezentacja Polski wicemistrzami olimpijskimi
Reprezentacja Polski zanotowała we Francji kapitalny turniej. Podopieczni Nikoli Grbicia rozpoczęli igrzyska od fazy grupowej, w której to najpierw wygrali 3:0 z Egiptem. W drugim meczu rywalami byli Brazylijczycy. Zespół pod wodzą Bruno Rezende postawił nam arcytrudne warunki i kibice obejrzeli w Paryżu siatkarski thriller. Finalnie Polacy zwyciężyli 3:2 i zapewnili sobie awans do “przeklętego” ćwierćfinału. Ostatnie starcie nieco ostudziło nasz zapał, ponieważ w fatalnym stylu polegliśmy z Włochami. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego rozgromiła Biało-Czerwonych 3:0. Co ciekawe, dzięki porażce, nasi siatkarze zagrali w nieco łatwiejszej części drabinki.
W ćwierćfinale rywalami Polaków byli Słoweńcy. Zespół z Bałkanów od kilku lat był dla nas udręką w fazach pucharowych, dokładnie tak jak walka o strefę medalową na igrzyskach. Podopieczni Grbicia zdjęli “fatum” i w kapitalnym stylu pokonali Słowenię 3:1. W półfinale czekali Amerykanie…
Pojedynek z USA na stałe zapisał się w historii światowej siatkówki. Biało-Czerwoni wrócili z dalekiej podróży i w nieprawdopodobnych okolicznościach odwrócili losy meczu. Ostatecznie drużyna pod wodzą Bartosza Kurka wygrała 3:2 i zameldowała się w finale. Tym samym dzięki świetnej grze, kapitalnych akcjach i ogromnej wierze w sukces, Polacy zapewnili sobie medal igrzysk olimpijskich.
Niestety w finale na naszych reprezentantów czekali gospodarze - Francuzi. Trójkolorowi rozgromili Biało-Czerwonych 3:0 i sięgnęli po złoto. Nasi siatkarze przywieźli z Paryża srebrny medal igrzysk olimpijskich. To ogromny sukces, który z początku nie cieszył Polaków. Ambicja i sportowa złość nie pozwalały świętować po przegranym finale, ale po kilku dniach doceniono medal.
Jednym z bohaterów naszej kadry został Marcin Janusz. Rozgrywający Biało-Czerwonych był filarem drużyny i kapitalnie radził sobie przez cały turniej. To między innymi dzięki jego precyzji Polska stanęła na podium olimpijskim.
Teraz siatkarz wrócił z urlopu i udzielił zaskakującego wywiadu. Jak sam przyznał, zamierza zmazać plamę i naprawić błędy zeszłego sezonu.
Świetne wieści dla Igi Świątek. Wszyscy na to czekali, zapadła decyzjaMarcin Janusz szczerze o poprzednim sezonie
Marcin Janusz zaliczył kapitalny sezon reprezentacyjny, ale niestety nie będzie dobrze wspominał roku w klubie. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zaliczyła jedne z najgorszych 12 miesięcy w historii drużyny. Koziołki regularnie od 2016 roku stawały na podium PlusLigi, a tegoroczne rozgrywki zakończyli dopiero na… 10. miejscu.
Po sezonie zespół opuścił Bartosz Bednorz, Łukasz Kaczmarek czy Aleksander Śliwka. Marcin Janusz zdecydował się natomiast zostać i m.in. z Bartoszem Kurkiem (nowy nabytek ZAKSY), odbudować klub z Kędzierzyna. W niedawnym wywiadzie przyznał, że ma sporo do naprawienia po poprzednim roku:
Dla wszystkich, którzy byli tutaj szczególnie w poprzednim sezonie, to takiej motywacji myślę, że nie trzeba. Każdy z nas chce zmazać plamę za ten słaby sezon, który mieliśmy w zeszłym roku i naprawić błędy. Najlepszym sposobem na to będzie wygrywanie jak najwięcej meczów i oby, oby jakiegoś trofeum - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami Marcin Janusz.
ZOBACZ TEŻ: Dziewczyna Tomasz Fornala okradziona. Trudno uwierzyć, kim był sprawca
Wspaniała olimpiada reprezentacji Polski
Biało-Czerwoni zanotowali nieprawdopodobne lata od ostatnich igrzysk olimpijskich. Przez trzyletni okres olimpiady Polacy zdobyli medal na każdej mistrzowskiej imprezie. Pod skrzydłami Nikoli Grbicia zanotowaliśmy brąz i złoto mistrzostw Europy oraz srebro mistrzostw świata. Również w Lidze Narodów prezentowaliśmy się kapitalnie. Tam stawaliśmy na podium w każdej edycji, a w 2023 roku wygraliśmy całe rozgrywki. Teraz drużyna z Marcinem Januszem na czele, dołożyła srebro igrzysk olimpijskich.