Iga Świątek przed zawodami w Stuttgarcie: "Nie mogę się doczekać"

Powrót do Stuttgartu

Iga Świątek przystępuje do turnieju Porsche Tennis Grand Prix, jako jedna z głównych faworytek do triumfu w całej rywalizacji. Polka zwyciężyła w poprzednich dwóch edycjach turnieju i będzie chciała ponownie obronić tytuł mistrzowski. Na oficjalnej konferencji prasowej przed rozpoczęciem zmagań w Stuttgarcie Świątek stwierdziła, że nie może się doczekać pierwszego meczu.

 Jestem naprawdę szczęśliwa, że tutaj wróciłam. Jestem też trochę zdenerwowana, ponieważ to dla mnie pierwsze dni na mączce. Uwielbiam tę nawierzchnię i nie mogę się doczekać tygodnia w Stuttgarcie, gdzie już świętowałam wspaniałe zwycięstwa - powiedziała Świątek

Liderka rankingu WTA dodała, że turniej w Stuttgarcie jest idealny do podtrzymania formy na dalszy sezon, a także świetnym miejscem w kontekście przygotowania do gry w większych turniejach na kortach ziemnych.

Stuttgart to idealny początek sezonu na kortach ziemnych. Nawierzchnia tutaj jest dobrą nawierzchnią pośrednią, która pomaga mi się powoli przygotowywać do większych turniejów na kortach ziemnych. Mimo że za mną dopiero pierwsza sesja treningowa na mączce, to czuję się gotowa, aby podjąć wyzwanie - podsumowała 

Iga Świątek przerwała milczenie. Stanowcza reakcja ws. zmian w tenisie Czytaj dalej

Nagroda za turniej

Główną atrakcją dla tenisistek są wyjątkowe nagrody, które są motywacją do walki o tytuł mistrzowski. Zwycięzca zgarnia wszystko, a konkretnie 500 rankingowych punktów i czek na 123,4 tys. euro, ale najważniejszym trofeum jest model Porsche Taycan 4S Sport Turismo.

Świątek triumfowała w poprzednich dwóch edycjach niemieckiego turnieju i stała się właścicielką obu modeli aut. Pojazd wygrany w zeszłym roku, tenisistka podarowała w prezencie swojemu ojcu. 

ZOBACZ TAKŻE: Aryna Sabalenka ostrzega Igę Świątek. Padła jasna deklaracja

Igrzyska zbliżają się wielkimi krokami

W trakcie konferencji prasowej przed zmaganiami w Stuttgarcie Świątek zabrała głos również w sprawie zbliżających się igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polka stwierdziła, że walka o medal olimpijski jest dla niej ważny, a czasu na przygotowanie do turnieju będzie niewiele.

Igrzyska olimpijskie są dla mnie bardzo ważne, ale nie ma zbyt wielu możliwości dostosowania własnego harmonogramu przed zawodami olimpijskimi. Swój udział w turnieju zaplanuję tak, aby móc się do niego optymalnie przygotować - mówiła dziennikarzom

Igrzyska olimpijskie rozpoczną się niespełna dwa tygodnie po zakończeniu rywalizacji na Wimbledonie. Rywalizacja w Paryżu na kortach Rolanda Garrosa startuje 27 lipca i potrwa do 4 sierpnia. Dla Świątek będzie to okazja do wywalczenia pierwszego medalu olimpijskiego w karierze. W trakcie igrzysk w Tokio w 2021 roku, Polka odpadła w drugiej rundzie singla, natomiast w turnieju miksta z Łukaszem Kubotem dotarli do ćwierćfinałów, gdzie ulegli reprezentantom Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego – Jeleną Wiesniną i Asłanem Karacewem.