Iga Świątek miała problem z nieprzyjemnym kibicem. Nagle padło słowo "przepraszam"
Tegoroczny US Open ma bardzo specyficzną atmosferę, o czym zdążyła się przekonać Iga Świątek. W trakcie wywiadu najlepsza rakieta świata była zmuszona w pewnym momencie przerwać i zwrócić uwagę jednemu z kibiców, który próbował wyprowadzić 22-latkę z równowagi.
Iga Świątek w trzeciej rundzie US Open
Iga Świątek może być z siebie bardzo zadowolona, gdy mowa o formie prezentowanej na twardych kortach. Obecnie Polka jest już w III rundzie US Open - pokonała już Rebeccę Peterson (6:0, 6:1) oraz Darię Saville (6:3, 6:4).
Pomimo zwycięstwa ze strony Świątek mecz ten nie należał do najłatwiejszych dla naszej 22-latki z Raszyna. Teraz będzie ją czekało spotkanie z Kają Juvan. Ciekawostką jest fakt, że Słowenka jest najlepszą przyjaciółką Igi Świątek ze świata tenisa.
Stefano Lavarini nie krył rozczarowania po przegranej z Turcją. "Mogliśmy zrobić więcej"Iga Świątek o atmosferze US Open
Po spotkaniu Iga Świątek w rozmowie z Eurosportem podsumowała całe widowisko: - Mecz był wymagający. Miałam wrażenie, że było bardzo mało rytmu i moja przeciwniczka grała zupełnie inny tenis niż większość zawodniczek - przyznała, dodając również, dlaczego większość jej ataków była nieudana: - Czasami ryzykowałam. To ryzyko powodowało, że psułam niektóre ataki - powiedziała Polka.
Następnie Iga Świątek poruszyła aspekt związany ze specyficzną atmosferą, która panuje na twardych kortach w Nowym Jorku. - Ten kort jest wymagający z tymi prześwitami i z tym, że kibice cały czas z tyłu chodzą. Rok temu grałam tutaj też wymagające mecze, więc zdawałam sobie sprawę, że mogę sobie z tym poradzić. Koncentracja jest ogromnie ważna. Nawet Novak (Djoković - przyp.red.) mówił, że widział w trakcie meczów dużo osób, które podczas turnieju nie dawały rady z uwagi na to, że Nowy Jork jest głośny - skwitowała polska tenisistka.
Iga Świątek nie mogła skończyć wywiadu. Wszystko przez kibica
Iga Świątek starała się dokończyć jeszcze swoją wypowiedź i podać konkretny przykład hałaśliwego zachowania kibiców, lecz raszynianka nie miała takiej opcji. Musiała zwrócić uwagę jednemu z przeszkadzających “fanów”.
- Przepraszam, ale pan przez cały mecz mówił i teraz też... Robię wywiad- powiedziała zdenerwowana w stronę fana. Polka przyznała się, że ten sam kibic już próbował wyprowadzić z równowagi zawodniczkę podczas meczu. - Przepraszam, ale pan mi robił coaching dosłownie co każdą piłkę - wyjaśniła.
Źródło: Eurosport