Gwiazda reprezentacji Polski wróciła na parkiet. Świetne wieści przed igrzyskami olimpijskimi

Reprezentacja Polski wygrała z Dominikaną

Na rozpoczęcie Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej, Polki zmierzyły się z Dominikankami. Biało-Czerwone od początku kontrolowały spotkanie. W pierwszym secie szybko osiągnęły wysoką przewagę, którą dowiozły do końca (25:18).

Rywalki zdecydowanie bardziej postawiły się w drugim secie, ale finalnie po raz kolejny triumfowały Polki. Podopieczne Stefano Lavariniego miały ogromną przewagę w grze, głównie za sprawą genialnych wystaw Joanny Wołosz. Skutecznością na siatce, popisywała się z kolei Magdalena Stysiak, która pewni kończyła akcje. Finalnie Biało-Czerwone zwyciężyły w meczu 3:0 i dopisały sobie 3 punkty w memoriale. Kibiców najbardziej ucieszyła jednak sytuacja z końcówki pierwszego seta.

Wybrano najpiękniejszego gola Euro 2024. Po tym strzale wszyscy łapali się za głowy Czytaj dalej

Maria Stenzel wraca do reprezentacji Polski

Pod koniec pierwszego seta, na przyjęciu pojawiła się Maria Stenzel. Libero naszej reprezentacji pauzowała po operacji wycięcia wyrostka robaczkowego. Siatkarka rozegrała dopiero pierwsze minuty w sezonie reprezentacyjnym. Mimo to, Stefano Lavarini zabiera ją na igrzyska olimpijskie. 

Powrót 25-latki do kadry to ogromne wzmocnienie naszego zespołu. Przed operacją Maria Stenzel była ostoją w obronie, wielokrotnie ratowała zespół z trudnych sytuacji. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że świetnie zastępowała ją Aleksandra Szczygłowska. Siatkarka z Elbląga swoimi świetnymi występami, zapracowała na wyjazd do Paryża. Przed Stefano Lavarinim trudny wybór. Selekcjoner będzie musiał zdecydować, którą z libero wystawić w podstawowej szóstce.

ZOBACZ TEŻ: Wielkie nieobecne w kadrze Stefano Lavariniego. One nie pojadą do Paryża

Reprezentacja Polski przygotowuje się do igrzysk olimpijskich

W fazie grupowej igrzysk olimpijskich, Biało-Czerwone zagrają kolejno z: Japonią, Kenią oraz Brazylią. Rywalki Polek są piekielnie trudne, ale podopieczne Stefano Lavariniego już nieraz udowadniały, że są w ścisłej, światowej czołówce. Reprezentantki Polski awansowały na turniej olimpijski po raz pierwszy od 16 lat, a teraz mają ochotę na dużo więcej. Nasza kadra już teraz jest typowana jako jeden z faworytów do medalu.

Zmagania w Paryżu, Biało-Czerwone rozpoczną już 28 lipca z Japonią. Z Kenijkami Polki zmierzą się trzy dni później, o godzinie 21:00. Fazę grupową przypieczętują czwartego sierpnia, spotkaniem z Brazylią.