Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Dramatyczne sceny na boisku Serie A. Piłkarz nagle zasłabł, trwała walka o jego życie
Michał Pokorski
Michał Pokorski 02.12.2024 09:03

Dramatyczne sceny na boisku Serie A. Piłkarz nagle zasłabł, trwała walka o jego życie

Bove
fot. TIZIANA FABI/AFP/East News

W hicie 14. kolejki Serie A Inter Mediolan mierzył się z ACF Fiorentiną. Spotkanie zostało przerwane już po 17 minutach gry z powody dramatycznych wydarzeń. Walka o życie piłkarza na murawie wstrząsnęła światem. 

Hit Serie A w cieniu dramatu

W 14. kolejce Serie A mogliśmy być świadkami prawdziwego hitu włoskiej ligi. Inter Mediolan mierzył się z Fiorentiną w starciu, które zapowiadało się jako rywalizacja na absolutnym szczycie tabeli. Przed pierwszym gwizdkiem Inter zajmował trzecią pozycję, podczas gdy Fiorentina plasowała się tuż za nimi, na czwartej lokacie. Oczekiwania wobec tego spotkania były ogromne, zarówno w kontekście emocji na boisku, jak i jego wpływu na układ w tabeli.

Pierwszy kwadrans gry potwierdził, że obie drużyny przyjechały do Mediolanu w doskonałej formie i pełne determinacji. Zarówno Inter, jak i Fiorentina pokazały się z najlepszej strony, prezentując dynamiczną grę, skuteczny pressing i walkę o każdy centymetr boiska. Wyrównany początek sugerował, że kibice mogą liczyć na pasjonujące widowisko pełne zwrotów akcji.

Niestety, już po 17 minutach mecz został nagle przerwany. Na stadionie rozegrały się dramatyczne sceny, które całkowicie przyćmiły sportowe emocje. Fatalne obrazki we Włoszech.

Adam Małysz nie wytrzymał, bez ogródek wypalił o polskich skokach. Te słowa słyszał cały kraj

Dramat na murawie Serie A

W 17. minucie meczu doszło do dramatycznych wydarzeń, które na długo pozostaną w pamięci kibiców. Edoardo Bove, zawodnik Fiorentiny, nagle upadł na murawę i stracił przytomność, wywołując przerażenie wśród piłkarzy, sztabów oraz fanów zgromadzonych na stadionie. Jako pierwsi zareagowali jego koledzy z zespołu, natychmiast rzucając się na pomoc. Chwilę później dołączyli do nich także zawodnicy Interu Mediolan, sędzia główny oraz sztaby medyczne obu drużyn.

Na murawie zapanowała dramatyczna atmosfera, gdy zawodnicy ustawili się wokół Bove w ciasnym kręgu, zasłaniając go przed kamerami telewizyjnymi i publicznością. W tym czasie medycy prowadzili intensywną reanimację, walcząc o życie młodego piłkarza. Cała akcja ratunkowa przebiegła błyskawicznie, a po udzieleniu niezbędnej pomocy Bove został przetransportowany karetką do szpitala.

Według najnowszych informacji przekazanych przez Sky Sports, Edoardo Bove jest już przytomny i oddycha samodzielnie. Wcześniej konieczne było jednak przeprowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, co świadczy o powadze sytuacji. Choć jego stan jest obecnie stabilny, piłkarski świat pozostaje w napięciu, życząc mu pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia.

ZOBACZ TEŻ: Fabiański blisko zapisania się w historii, co za osiągnięcie. Polak na ustach wszystkich

Spotkanie Serie A przełożone

Po dramatycznych wydarzeniach na murawie sędzia główny zdecydował się przerwać spotkanie i odesłał zawodników obu drużyn do szatni, aby umożliwić służbom medycznym spokojne działanie. W obliczu powagi sytuacji decyzja ta była naturalnym krokiem, dającym wszystkim chwilę na opanowanie emocji i skupienie się na zdrowiu Edoardo Bove. Władze Serie A, po konsultacjach z organizatorami, sztabami drużyn oraz odpowiednimi służbami, podjęły decyzję o przełożeniu spotkania na inny termin. W oświadczeniu podkreślono, że zdrowie i życie zawodnika są priorytetem, a kontynuowanie meczu w takich okolicznościach byłoby niemożliwe zarówno z punktu widzenia organizacyjnego, jak i etycznego.