Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Czegoś takiego na igrzyskach jeszcze nie było, mówi o tym cały świat. Wystarczyło 6 sekund
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 30.07.2024 10:33

Czegoś takiego na igrzyskach jeszcze nie było, mówi o tym cały świat. Wystarczyło 6 sekund

judo
Fot. screen X/TVP Sport

Na igrzyskach olimpijskich sportowcy rywalizują w wielu konkurencjach. Jedną z nich jest judo. W ramach tych zawodów doszło do starcia, które na stałe zapisze się w historii olimpiady.

W judo, na igrzyskach w Paryżu mamy swoją nadzieję

Judo zadebiutowało na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 1964 roku. Na zaledwie kolejnych, które odbyły się w mieście Meksyku, dyscyplina ta nie została jednak ujęta w programie imprezy. W późniejszych latach judo już na stałe gościło przy okazji igrzysk olimpijskich. Natomiast kobiety po raz pierwszy stoczyły rywalizację w tej konkurencji w Barcelonie, w 1992 roku. 

W judo wygrywa ten zawodnik, który jako pierwszy rzuci przeciwnika na plecy, utrzyma go leżącego na macie przez 20 sekund lub założy dźwignię bądź duszenie w sposób, który doprowadzi przeciwnika do poddania się. W takiej sytuacji sędzia ogłasza ippon, czyli decyzję sędziowską o zakończeniu walki przed czasem i ogłoszeniu zwycięstwa jednego z zawodników. Można go uzyskać poprzez: wykonanie czystego technicznie rzutu, kiedy zawodnik rzuca przeciwnika w sposób kontrolowany na większą część pleców ze znaczną siłą i prędkością, przytrzymanie leżącego rywala przez 20 sekund, poddanie oponenta przez zastosowanie dźwigni, duszenia lub w wyniku jego decyzji, bądź w wyniku braku możliwości kontynuowania walki, np. gdy zemdleje.

Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu Polacy mają swoją nadzieję w osobie Angeliki Szymańskiej. Właśnie dziś rozpoczyna ona swoje zmagania w judo, w kategorii do 63 kg.

Do meczu Igi Świątek zostały godziny, a tu takie wyróżnienie. Polka może być dumna Usłyszała pytanie o Świątek i nagle wybuchła śmiechem. Jej reakcja mówi wszystko

Błyskawiczne zakończenie walki, kibice nie mogli uwierzyć

W pewnym momencie na matę wyszły zawodniczki z Ukrainy i Kiribati, aby zmierzyć się w judo, w kategorii do 57 kg. Pierwsza z nich to Daria Biłodid, a druga - Nera Tiebwa. Zaledwie 15-letnia sportsmenka z Oceanii zderzyła się z brutalną rzeczywistością igrzysk olimpijskich. Zadanie miała jednak bardzo trudne, bo przyszło jej się zmierzyć z brązową medalistką igrzysk w Tokio.

Niespodzianki, jeżeli chodzi o wynik, nie było. Biłodid obaliła przeciwniczkę, a sędzia ogłosił ippon, który zakończył pojedynek. Wszystkich, wraz z komentatorem Edwardem Durdą zszokowało to, jak szybko się to wszystko potoczyło. Ukraince wystarczyło zaledwie 6 sekund, by odprawić zawodniczkę z Kiribati.

ZOBACZ: Iga Świątek dostała pytanie o medal i wypaliła bez ogródek. Jej słowa niosą się po Polsce

Po chwili Ukrainki na zawodach już nie było

Tak szybkie zwycięstwo Darii Biłodid z pewnością zapisze się w historii igrzysk olimpijskich. Co ciekawe, w świecie judo to nie jest jednak najszybciej zakończony pojedynek. W 2019 roku, podczas zawodów Grand Prix Sharofiddin Boltabojew, zawodnik z Uzbekistaniu pokonał przez ippon Chińczyka Nai Rigaqiego w zaledwie 2,88 sekundy. Ten wynik wpisany jest do Księgi Rekordów Guinnesa.

Daria Biłodid długo jednak nie mogła się nacieszyć z takiego osiągnięcia. Już w kolejnej walce musiała uznać wyższość Japonki Haruki Funakubo. Złoty medal przypadł z kolei Kanadyjce, Chriście Deguchi.