Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Chciał dośrodkować, a strzelił nie do obrony. Gol sezonu w Ekstraklasie?
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 30.03.2024 18:22

Chciał dośrodkować, a strzelił nie do obrony. Gol sezonu w Ekstraklasie?

Gol Dominika Marczuka
Fot. Screen X/ CANAL+ SPORT

Lider PKO BP Ekstraklasy zmierzył się z ostatnią drużyną w tabeli, co wyraźnie zostało zaznaczone w wyniku spotkania. Piłkarze Jagielloni Białystok nie mieli litości wobec drużyny ŁKS-u Łódź i pokonali ich na własnym stadionie aż 6:0. Ozdobą tego meczu była bramka w wykonaniu Dominika Marczuka.

Pogrom w Białymstoku

Festiwal goli w spotkaniu między Jagiellonią a ŁKS-em rozpoczął się w 12 minucie spotkania, gdy na listę strzelców wpisał się Nené po świetnym zagraniu Bartłomieja Wdowika. W 33 minucie boisko musiał opuścić Adrien Louveau, który w bezmyślny sposób zaatakował nogi rywala i otrzymał za to bezpośrednią czerwoną kartkę. Piłkarze z Łodzi musieli radzić sobie od tego momentu w 10-ciu, a gospodarze ruszyli do zdecydowanego ataku. W 41 minucie fenomenalną bramkę zdobył Dominik Marczuk i do przerwy, Jagiellonia prowadziła 2:0.

W drugiej połowie gospodarze rozkręcili się na dobre i bezlitośnie kończyli kolejne sytuacje bramkowe. Na listę strzelców wpisywali się Jesús Imaz (64 minuta), Afimico Pululu (rzut karny w 70 minucie), Jarosław Kubicki (77 minuta) i ponownie Nené (83 minuta). Mecz zakończył się wynikiem 6:0.

Maciej Rybus rozwścieczył kibiców. "Lubię życie w Rosji"

Wyjątkowy gol Dominika Marczuka

Trafienie na 2:0 zapadło w pamięć wszystkim kibicom, którzy mieli okazję oglądać mecz na Stadionie Miejskim w Białymstoku. Akcję dla Jagiellonii rozpoczął Taras Romanczuk, który przemieszczał się z futbolówką w środku pola. Kapitan “Jagi” dostrzegł na prawej stronie Dominika Marczuka i posłał do niego piłkę.

Marczuk ruszył prawym skrzydłem i rozejrzał się, kto znajduje się w polu karnym. 20-letni skrzydłowy zdecydował się na zagranie, które niespodziewanie zakończyło się trafieniem na konto młodego zawodnika. Marczuk kompletnie zaskoczył bramkarza ŁKS-u, Aleksandra Bobka i umieścił piłkę w siatce poprzez lob nad golkiperem gości.

ZOBACZ TAKŻE: Michał Probierz zwrócił się do kibiców. Padły ważne słowa

Reakcja strzelca na nietypowe trafienie

Przed zejściem do szatni na przerwę, Dominik Marczuk pojawił się przed kamerami Canal+ Sport, gdzie na gorąco opowiedział o przebiegu pierwszej połowy. Nie mogło zabraknąć pytania o fenomenalnym trafieniu skrzydłowego Jagiellonii, a sam zainteresowany przyznał, że nie planował takiego zakończenia akcji.

Chciałem wrzucić do Jesúsa. Widziałem, że tam wbiega i (piłka) troszkę mi zeszła […] To była wrzutka, to nie był strzał […]

Dopytany o motywacje dotyczącą gry dla Jagiellonii i walki o miejsce w składzie reprezentacji Polski na Euro 2024, Marczuk przyznał, że wyjazd na turniej mistrzostw Europy do Niemiec jest jego głównym celem.

Z każdym kolejnym meczem chcę robić swoje, tak jak robiłem to do tej pory […] Pokazywać swoją wartość i dokładać tą cegiełkę, to jest mój cel.