Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Była najmłodszą polską olimpijką, teraz spadła na nią fala krytyki. Wszystko z ust koleżanki
Michał Pokorski
Michał Pokorski 27.09.2024 10:33

Była najmłodszą polską olimpijką, teraz spadła na nią fala krytyki. Wszystko z ust koleżanki

Anastazja Kuś
fot. IMAGO/Federico Pestellini/Imago Sport and News/East News; PAWEL SKRABA/AGENCJA SE/East News

Anastazja Kuś była najmłodszą olimpijką naszej reprezentacji w Paryżu. Wówczas Polka nie najlepiej spisała się na igrzyskach, ale nikt nie obwiniał jej za klęskę zespołu. Teraz ponad miesiąc po zakończeniu imprezy do startu wróciła jej koleżanka i wywołała prawdziwą burzę. Szokujące słowa.

Anastazja Kuś na Igrzyskach Olimpijskich

Anastazja Kuś została sensacyjnie powołana do kadry Polski na Igrzyska Olimpijskie. Sprinterka początkowo miała pojawić się w Paryżu jako zabezpieczenie sztafet 4x400 metrów. Finalnie 17-latka została jednak “wrzucona na głęboką wodę”. Po zawirowaniach zdrowotnych Mariki Popowicz-Drapały, trener Matusiński wystawił Kuś na pierwszej zmianie w eliminacjach w Paryżu.

Niestety walka o olimpijski finał kompletnie Polkom nie wyszła. Biało-Czerwone zajęły 6. miejsce w swoim półfinale i odpadły z najważniejszych zmagań. Trudne otwarcie zaliczyła ówcześnie Anastazja Kuś, która z nie najlepszym czasem oddała pałeczkę Justynie Święty-Ersetić w okolicach szóstego miejsca. Tuż po biegu 17-latka przyznała, jak trudne było to dla niej wyzwanie:

Było dużo stresu. Miałam kończyć sztafetę, na to się przygotowałam. Myślę, że dziewczyny dały tyle, ile mogły. Były apetyty na finał, bierzemy to na klatkę. Mam nadzieję, że Natalka otworzy worek medali w lekkoatletyce - mówiła Kuś dla TVP Sport.

Teraz ponad miesiąc po igrzyskach olimpijskich, do tamtego nieudanego startu wróciła Iga Baumgart-Witan. 35-latka w ostrych słowach skrytykowała koleżankę i wywołała burzę w polskiej lekkoatletyce.

Nikola Grbić wrócił do ojczyzny i bez ogródek wypalił o Polakach. Te słowa słyszał cały świat

Iga Baumgart-Witan wywołała burzę w mediach

35-latka udzieliła ostatnio obszernego wywiadu dla WP Sportowe Fakty. Choć sprinterka najlepsza lata ma raczej za sobą, to nie zamierza jeszcze rezygnować z kariery sportowej:

Dzięki medalowi na mistrzostwach świata sztafet i finałowi mistrzostw Europy mam zapewnione szkolenie na kolejny rok, więc postanowiłam dać sobie jeszcze jedną szansę. No i mam niedosyt po ostatnim sezonie. Wyciągnęłam wnioski i zobaczymy, co z tego wyjdzie. (…)

Choć Iga Baumgart-Witan pojechała na igrzyska olimpijskie, to finalnie niestety ani razu nie zaprezentowała się na paryskiej bieżni. W rozmowie z serwisem przyznała, że nie było to dla niej dużym zaskoczeniem:

Trenowałyśmy w Spale, a później w Paryżu, widziałam czasy dziewczyn i swoje, więc nie dziwiłam się decyzji. (…)

Ja w sztafecie zawsze biegam znacznie szybciej, bo moja psychika pracuje wtedy inaczej.

Prawdziwą burzę 35-latka wywołała jednak wypowiedzią o Anastazji Kuś. Doświadczona sprinterka wprost wyznała, że najmłodsza olimpijka zawiodła i nie podołała zadaniu:

Byłam bardzo zawiedziona jej startem (Anastazji Kuś - red.) i nigdy nie spodziewałam się, że może pobiec aż tak wolno. (…)

To wszystko jest tym bardziej denerwujące, że Anastazja od początku przygotowań oczekiwała, że powinnyśmy ją traktować jak seniorkę. Najpierw sama mówiła, że nie chce już biegać z juniorkami, a po starcie tłumaczyła, że się zestresowała, nie udźwignęła presji. (…)

Oczywiście Anastazja jest jeszcze bardzo młoda i przed nią cała kariera, więc mam nadzieję, że już wie, co zrobiła źle i będzie w stanie to poprawić. Zresztą trener też już wie, że popełnił błąd. - wypaliła lekkoatletka dla WP Sportowe Fakty

Iga Baumgart-Witan zasugerowała również, że ona sama spisałby się dużo lepiej na zmianie niż Kuś. Ponadto lekkoatletka wprost stwierdziła, że gdyby ona nie udźwignęła presji, to prawdopodobnie nie dostałaby już drugiej szansy. Jej słowa wywołały olbrzymią burzę wśród internautów.

ZOBACZ TEŻ: Ogromne wyróżnienie dla Natalii Kaczmarek. Polka w gronie największych gwiazd

Internauci ostro o słowach Igi Baumgart-Witan

Zaskakujące słowa bardzo nie spodobały się internautom. W sieci pojawia się wiele komentarzy, które bronią 17-letniej sprinterki. Jak możemy przeczytać w serwisie X:

Taka jak lubię i szanuję Igę to słowa o Anastazji mogła sobie darować na forum publicznym. Do niczego dobrego to nie prowadzi. Tak samo można by powiedzieć o Idze, że pojechała na IO na kredyt i go nie spłaciła. I też takie słowa niczego dobrego by nie wniosły-mimo, że prawdziwe

 

Czyli występuje tak zwane "ciągnięcie stypendium" sensu i perspektyw nie ma, ale szkolenie zapewnione więc można na koszt państwa startować :/ słowa o Anastazji niepotrzebne, wiadomo, że nie spełniał oczekiwania ale wystarczyło biegać szybciej a nie teraz komentować.

 

żałosny komentarz na temat Anastazji i nabijanie się z jej razem z Gacką. Niech się obie wezmą za treningi a nie afery kręcą. - piszą internauci.

 

Kolejne problemy w kadrze Matusińskiego

Zaskakująca wypowiedź Igi Baumgart-Witan kolejny raz udowadnia, że atmosfera w sztafecie Matusińskiego jest w kiepskim stanie. Pierwsze problemy i tarcia wewnętrzne obserwowaliśmy w trakcie Mistrzostw Świata 2022 w Eugene. Wówczas ze startu w sztafecie mieszanej zrezygnowała Anna Kiełbasińska, która chciała skupić się na indywidualnym występie. Tamta decyzja rozwścieczyła część Aniołków, które głośno dały o tym znać:

Nie wyobrażam sobie stanąć z nią na bieżni (Kiełbasińską - red.). Pod ostrzałem znalazł się mój trener i my. A prawda nie jest taka, jak została podana w oświadczeniu przez Anię. To należy powiedzieć. Ania dostała szansę biegania, ale zrezygnowała. Nie jest tak, że trener jej nie wystawił, że my jej nie chcieliśmy. Trzeba jasno powiedzieć, że Ania ma drugi czas w kraju w tym sezonie i to ona powinna biegać w finale, a nie ja. Tak było uzgadniane, ja miałam tylko wesprzeć drużynę w eliminacjach. Ale skoro zrezygnowała, to próbowaliśmy ratować sytuację i zrobiliśmy tyle, ile mogliśmy. - komentowała Justyna Święty-Ersetić.