Bartosz Kurek szczerze podsumował swoją grę z Brazylią na IO. Nie był zadowolony

Thriller w drugim spotkaniu Polaków na IO w Paryżu. Polacy pewni awansu

Siatkarska reprezentacja Polski rozpoczęła dzisiejsze spotkanie z Brazylią o dosyć nietypowej porze, bo o 9:00. Z pewnością jest to pora nie tylko Polaków, aby wypić poranną kawę na rozbudzenie. Ta jednak nie była im dziś potrzebna, ponieważ wystarczająco bardzo ciśnienie podniósł kibicom dzisiejszy spektakl, który mogli ujrzeć na igrzyskach w Paryżu.

Podopieczni Nikoli Grbicia rozpoczęli nie najlepiej, bo od przegranego pierwszego seta. W grze naszych siatkarzy występowało dużo błędów własnych, które istotnie wpłynęły na przebieg tej rundy. Co prawda udało się Biało-Czerwonym jeszcze wyrównać na 22:22, jednak to by było na tyle. Brazylijczycy zdołali zwyciężyć w premierowej rundzie 25:22.

Rewanż przyszedł jednak w kolejnym secie. Tym razem to siatkarze Grbicia dyktowali warunki gry. Działał przede wszystkim blok, ale i atak. W odpowiednim momencie swój serwis odpalił Bartosz Kurek, który asem zakończył walkę w drugiej rundzie 25:19. Taki sam rezultat padł w kolejnym secie. Niestety, tym razem górą byli Brazylijczycy. 

Prawdziwy thriller rozpoczął się w 4. fazie spotkania. Podopieczni Nikoli Grbicia długo nie mogli przechylić szali na swoją korzyść. Sytuacja zmieniła się jednak, gdy na parkiet wszedł Norbert Huber. Jego zdobyte dwa punkty doprowadziły do objęcia prowadzenia przez naszych siatkarzy. Biało-Czerwoni zdołali je utrzymać, a w efekcie doprowadzić do tie-breaka. W nim zwycięstwo, które dało nam ćwierćfinał igrzysk olimpijskich zapewniły 2 asy serwisowe Wilfredo Leona. Jednak zanim zawodnicy wkroczą do fazy pucharowej, czeka ich jeszcze grupowe starcie z Włochami.

Tak wygląda sytuacja w grupie polskich siatkarzy na IO. Niepokoi jedna rzecz Czytaj dalej Tak Polki wyszarpały brązowy medal. Te obrazki przejdą do historii Czytaj dalej

Bartosz Kurek wypalił przed kamerami o swojej grze

Po heroicznym zwycięstwie reprezentacji Polski nad Brazylią, Bartosz Kurek wziął udział w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport. Kapitan Biało-Czerwonych dołożył swoją cegiełkę do wygranej, jednak nie zaprezentował się na miarę swoich możliwości. Zauważył to sam zawodnik, który zapytany o swoją grę postanowił szczerze przyznać, co o niej sądzi. Ubrał to w naprawdę humorystyczny sposób.

Miałem chyba najlepsze miejsce ze wszystkich kibiców i oglądałem, jak moi koledzy wygrywają z Brazylią. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach dołożę trochę więcej od siebie i Leo nie będzie musiał grać praktycznie przez pół seta sam

ZOBACZ: Trzeci medal dla Polski na igrzyskach w Paryżu. "Biało-czerwoni" dali wspaniałe show

Z kim Polacy zagrają w ćwierćfinale?

Reprezentacja Polski jest już pewna awansu do ćwierćfinału Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. To kolejna okazja na przełamanie “klątwy”, która ciąży na naszych siatkarzach od pięciu edycji tego wydarzenia. Najpierw jednak o pierwsze miejsce zagramy z innym poważnym faworytem do zdobycia złotego medalu, a więc Włochami.

A na kogo Biało-Czerwoni mogą trafić w ćwierćfinale? Trudno wyrokować. System przyjęty na te rozgrywki umożliwia nawet starcie z jednym z grupowych rywali. Najpierw wszystkie kadry, które wywalczą sobie awans zostaną podzielone na miejsca od 1 do 8. Podział zależy od kilku czynników:

• liczba zwycięstw
• liczba punktów
• ratio setów
• ratio małych punktów

Pary ćwierćfinałowe zostaną ułożone następująco. Zespół z 1. miejsca zagra z drużyną, która została sklasyfikowana jako ostatnia, a więc 8. Kadra z 2. pozycji zmierzy się z tą z 7. lokaty itd. W półfinale wygrany starcia drużyn z 1. i 8. miejsca zagra z triumfatorem spotkania drużyn z lokat 4 i 5. Drugą parę stworzą zespoły 2-7 i 3-6.