Zagraniczne media komentują zachowanie Aleksandry Jareckiej
Polskie szpadzistki w dramatycznych okolicznościach wywalczyły brąz igrzysk olimpijskich. W pełnym emocji spotkaniu z Chinkami, najwięcej zimnej krwi zachowała Aleksandra Jarecka. Po zdobyciu decydującego punktu 28-latka eksplodowała radością, a jej reakcja stała się hitem sieci. Teraz obrazki z Paryża komentują zagraniczne media.
Polskie szpadzistki medalistkami igrzysk olimpijskich
We wtorkowy wieczór Polskę obiegły kapitalne informacje. Nasza drużyna szpadzistek w składzie: Aleksandra Jarecka, Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Renata Knapik-Miazga oraz Alicja Klasik zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich.
Biało-Czerwone wyszarpały go w dramatycznych okolicznościach. Starcie z Chinkami było niezwykle wyrównane i emocjonujące. Zawodniczki często walczyły punkt za punkt, co zaowocowało spektakularnym, ostatnim pojedynkiem.
W nim Aleksandra Jarecka mierzyła się z Sihan Yu. Reprezentantka z Azji szybko objęła prowadzenie 2:0, ale momentalnie do ataku zerwała się Polka, która odrobiła straty. Przez błąd sędziowski, Biało-Czerwona była przekonana o swojej przewadze na kilkanaście sekund przed końcem walki. W rzeczywistości mieliśmy remis, a po trafieniu Chinki, przegrywaliśmy jednym punktem. Aleksandra Jarecka została postawiona w piekielnie trudnej sytuacji. 28-latka ruszyła do szaleńczej ofensywy i "ukłuła" rywalkę w ostatnich sekundach! Remis 31:31 oznaczał dogrywkę do pierwszego trafienia. W niej więcej zimnej krwi zachowała Jarecka, która skontrowała, a końcówka szpady Polki wylądowała na korpusie rywalki. Dzięki temu, Biało-Czerwone zdobyły brązowy medal igrzysk olimpijskich.
Po zwycięstwie polska bohaterka wybuchła euforią. Reakcję naszej szpadzistki widział cały świat, a teraz rozpisują się o niej zagraniczne media.
Iga Świątek odpowiedziała na zarzuty Danielle CollinsOpinie o reakcji Aleksandry Jareckiej
Brytyjski tabloid Daily Mail poświęcił polskim szpadzistkom osobny artykuł. W wolnym tłumaczeniu, tytuł ich opracowania brzmi: Czy to najbardziej przesadzona celebracja igrzysk olimpijskich w historii? Aleksandra Jarecka z Polski oszałamia fanów emocjonalną reakcją na zdobycie brązowego medalu w szermierce. Brytyjczycy zebrali w nim komentarze internautów, oraz pomeczowe wywiady. W artykule znalazło się kilka opinii internautów nt. naszej szpadzistki:
Pracujesz całe życie na ten konkretny moment i ci się to udaje
Chciałbym, żeby więcej sportowców opuściło gardę i zareagowało w ten sposób. To takie przyjemne do oglądania. Gratulacje dla Polski.
Jestem trochę zirytowany, kiedy ktoś wygrywa złoto, a ledwo reaguje. To jest emocja (Jareckiej - red.), którą chcę zobaczyć.
Jak widzimy, reakcja Aleksandry Jareckiej jest bardzo doceniana za granicą. Kibice z całego świata są zachwyceni emocjami, a przede wszystkim szczerością naszej szpadzistki. O 28-latce z Krakowa zrobiło się głośno w sportowym świecie.
ZOBACZ TEŻ: Skandal na igrzyskach olimpijskich w meczu Polek. To nie miało prawa się wydarzyć
Aleksandra Jarecka bohaterką reprezentacji Polski
Aleksandra Jarecka to 28-letnia szpadzistka, której w Paryżu… miało nie być. Polka miała dwuletnią przerwę w sporcie, która była spowodowana macierzyństwem. Sportsmenka wróciła dopiero w listopadzie 2023 roku i powoli odbudowywała formę. Do kadry na igrzyska olimpijskie wdarła się przebojem. W pojedynku o bilet do Francji, pokonała swoją koleżankę - Ewę Trzebińską. Dziś 28-latka z Krakowa jest bohaterką, a jej nazwisko na stałe zapisało się w historii polskiego sportu.