Ulubieniec Władimira Putina boi się o swoją rodzinę. Fani mają go już dość

Aleksandr Owieczkin, ulubieniec Putina, boi się o swoją rodzinę

Hokej jest jednym z rosyjskich sportów narodowych. Kraj inwestował krocie w rozwój i sponsoring nastawiony na tę dyscyplinę. Jest to również jeden z ulubionych sportów Władimira Putina.

Wśród jego ulubionych zawodników znalazł się również Aleksandr Owieczkin. Hokeista chętnie pozował do zdjęć z Putinem i ustawiał je w mediach społecznościowych. Podczas wyborów prezydenckich w 2017 roku powołał drużynę propoutinowskich sportowców, tworząc tym samym kolejną reklamę dla rządzącego krajem prezydenta.

Owieczkin odniósł się do wojennej sytuacji, twierdząc, że jest przeciwny samej wojnie, ale nie odnosił się do szczegółów.

- Oczywiście to jest trudna sytuacja. Mam wielu przyjaciół w Rosji i w Ukrainie, więc trudno jest patrzeć na wojnę. Mam nadzieję, że wkrótce ona się skończy i będzie pokój na całym świecie - mówił.

Gdy dopytywano go o jego koneksje z Putinem, odpowiadał jedynie, że "to jego prezydent, a on sam nie zajmuje się polityką".

Władze Washington Capitals, w którym gra Owieczkin, zażądały od niego zdezaktywowania kont w mediach społecznościowych. Sportowiec odmówił. Powód, który podał, zwala z nóg.

- Gdybym to zrobił, to byłby znak, że opowiadam się przeciwko Putinowi. Czuję, że moja rodzina byłaby wtedy w niebezpieczeństwie - przekazał.

Władze klubu dodały, że według nich Owieczkin jest dobrym człowiekiem i znalazł się pod ogromną presją. Starają się rozwiązać tę sytuację tak szybko, jak to możliwe.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• W ukraińskiej telewizji pojawiła się wiadomość o kapitulacji. Zełenski dementuje

• TVP: Współpracownik Putina zareagował na słowa Kaczyńskiego. Złożył mu propozycję

• Siergiej Ławrow zmienił retorykę. Teraz jest gotowy na rozmowy z Kijowem

Źródło: Goniec.pl