Tomasz Hajto ma spory problem. Wszystko wyszło na jaw przy ostatnim treningu
Tomasz Hajto już wieczorem w sobotę, 5 sierpnia, zmierzy się po raz pierwszy w oktagonie. Jego przeciwnikiem będzie Zbigniew Bartman. Panowie mieli już ostatnie przymiarki przed starciem i trening. To właśnie podczas niego wyszło na jaw, że Hajto ma się czego obawiać. Widoczny był spory problem.
Tomasz Hajto zmierzy się ze Zbigniewem Bartmanem
Tomasz Hajto długo czekał na tę walkę. Na otwarcie pierwszej gali CLOUT MMA zawalczy ze Zbigniewem Bartmanem, byłym atakującym siatkarskiej reprezentacji Polski. Przewagę wieku ma Bartman, ale Hajto z pewnością spróbuje zrobić użytek ze swojego doświadczenia.
Przed galą zorganizowano jeszcze konferencję z ostatnimi treningami przed decydującymi starciami. Hajto pokazał swoje możliwości przed publicznością. Wydaje się jednak, że ma pewien problem.
Smutne wieści na temat Celine Dion. Siostra gwiazdy zabrała głosTomasz Hajto ma spory problem
W ramach swojego pokazowego treningu Tomasz Hajto nie pokazał zbyt wiele. 50-letni były piłkarz poboksował trochę i nie wycelował nawet jednego kopnięcia, którym miał się tak bardzo szczycić.
Trening zakończył się po kilkunastu sekundach. Widać było, że Hajto jest dość mocno zmachany. Zmieszany całą sytuacją był również Arkadiusz “Pan” Pawłowski, który prowadził piątkowe pokazy. “OK. Czyli tak leciutko” - rzucił niezbyt pewnie.
Tomasz Hajto przygotowany na sobotnią walkę?
Po wszystkim Hajto i Pawłowski udali się na krótki wywiad. Zdyszany piłkarz miał w sobie sporo wiary w zwycięstwo mimo tego, co pokazał przed chwilą widzom.
- Jutro będzie inna dyscyplina, ani piłka nożna, ani siatkówka. Sprawdzimy swoje charaktery jutro. Mało czasu mieliśmy na ćwiczenia, ale uważam, że będzie ciekawie. Będę na pewno chciał wygrać. W oktagonie jest jeden na jeden. Wiek nie ma żadnego znaczenia - przekazał. Można jeszcze wierzyć w jego wygraną z 14 lat młodszym Bartmanem?