Aston Villa przegrała pierwsze spotkanie w półfinale Ligi Konferencji Europy przeciwko Olympiacosowi. Podopieczni Unaia Emery'ego ulegli 2:4 i są w trudnej sytuacji przed rewanżem. W składzie gospodarzy pełne spotkanie rozegrał Matty Cash, który nie będzie wspominać go najlepiej.
Liga Konferencji Europy wchodzi w decydującą fazę. W półfinałach tego turnieju wystąpi dwóch reprezentantów Polski - Matty Cash i Michał Skóraś. Obaj zawodnicy mają za sobą udane występy w tej edycji LKE i stoją przed szansą na spotkanie się na boisku w finale rozgrywek.
Europejskie puchary weszły w fazę decydujących rozstrzygnięć. W jednym z ćwierćfinałów Ligi Konferencji naprzeciw siebie stanęły ekipy Lille i Aston Villi. Bardzo ważną rolę odegrał w angielskim zespole Matty Cash, który wlał nadzieję w serca kolegów z zespołu na awans do półfinału. Ten nadszedł po udanej dla Anglików serii rzutów karnych.
Latem 2022 roku Robert Lewandowski stał się najdroższym polskim piłkarzem w historii. FC Barcelona zapłaciła Bayernowi Monachium 45 milionów euro za jego transfer, jednak dziś wartość Polaka jest znacznie niższa. Portal Transfermarkt przedstawił nowe wartości reprezentantów Polski. Lider zaskakuje.
Co za pech Polaków. Najpierw boisko z urazem opuścił Przemysław Frankowski, a po kilku minutach mecz skończył się również dla jego zmiennika - Matty'ego Casha.
Piłkarze reprezentacji Polski rozpoczęli przygotowania do barażowego meczu z kadrą Estonii. Biało-czerwoni odbyli w poniedziałkowe popołudnie pierwszy trening na PGE Narodowym. W zajęciach wzięli udział wszyscy kadrowicze, z jednym wyjątkiem.
Legia Warszawa niespodziewanie pokonała Aston Villę w pierwszej kolejce fazy grupowej LKE. Fantastycznie spisali się nie tylko piłkarze, ale również fani stołecznej drużyny, którzy głośno dopingowali swoich ulubieńców przez całe spotkanie. Atmosferę na Łazienkowskiej oraz grę "Wojskowych" docenił zawodnik gości, Matty Cash. "Są niesamowici" - krótko stwierdził reprezentant Polski.
Od pewnego czasu w reprezentacji Polski można wyczuć napiętą atmosferę - przekładają się na to afery i wyniki piłkarzy. W wywiadzie przed meczem Polska - Wyspy Owcze Matty Cash wypowiedział się na temat atmosfery wokół piłkarzy i wskazał jeden z najgorszych jej aspektów.
Ten mecz obrońca reprezentacji Polski, Matty Cash zapamięta na długo. Zawodnik Aston Villi został bohaterem spotkania z Burnley. Polak zdobył dwie bramki w ciągu dwunastu minut pierwszej połowy, co jak na obrońcę jest nieprawdopodobnym wyczynem! Jego zespół zwyciężył całe spotkanie 3:1.
Matty Cash po tym, jak w pierwszych minutach niedawnego meczu pomiędzy Polską a Czechami doznał kontuzji mięśnia płaszczkowatego łydki, w dalszym ciągu pozostaje poza grą. Niepewna sytuacja zdrowotna reprezentanta Polski jest powodem do niepokoju trenera Aston Villi na ostatniej prostej zmagań angielskiej Premier League.
Matty Cash całkiem niedawno dołączył do polskiej reprezentacji i szybko stał się jednym z ulubieńców polskich kibiców. Choć jeszcze nie do końca odnalazł się w nowych realiach, to jego boiskowe umiejętności szybko zaskarbiły mu sympatię Polaków. Niedawno pochwalił się zdjęciem ze swoją mamą.
Bardzo ciekawą deklarację złożył "świeży" reprezentant Polski, Matty Cash. Zawodnik Aston Villi poinformował, że na niezwykle ważnym meczu ze Szwecją pojawi się jego rodzina, a on sam zamierza mocno świętować potencjalny awans na mistrzostwa świata, które odbędą się już niebawem w Katarze. Z jego ust padły odważne deklaracje.Matty Cash zadebiutował w naszej kadrze kilka miesięcy temu, a już zdołał zaskarbić sobie sympatię polskich fanów. Dokonał tego nie tylko solidną grą, ale również pogodą ducha, którą emanuje od pierwszego zgrupowania. Piłkarz Aston Villi to jeden z podstawowych elementów bloku defensywnego reprezentacji Polski, a także jeden z najlepszych prawych obrońców w słynnej Premier League. Jego wartość ceni również Czesław Michniewicz, który postawił na niego w ostatnim meczu ze Szkocją.- To był trudny mecz. Jeśli chodzi o mnie, nie był idealny, chociaż nie narzekam. Nieźle zagrałem w defensywie, zrobiłem to, co musiałem - podkreślił Cash w rozmowie z Interią.Piłkarz zaznaczył, że z upływem czasu, czuje się coraz pewniej, a obecność w drużynie narodowej napawa go dumą. Dodał również, że odpowiada mu współpraca z Czesławem Michniewiczem i ma nadzieję, że będzie ona kontynuowana również po wtorkowym meczu.- Kiedy przyleciał do Anglii, mieliśmy bardzo sympatyczną rozmowę. Myślę, że przekonał go do mnie sernik bez rodzynek, który sam przygotowałem – zażartował. To naprawdę fajny człowiek, dobry trener. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z naszym planem, że awansujemy na mistrzostwa i dalej będziemy mieli okazję współpracować - przekazał reprezentant Polski.