Sport.Goniec.pl > Tenis > Rozlosowano drabinkę turnieju WTA 1000 w Dosze. Iga Świątek przed wymagającym zadaniem
Michał Pokorski
Michał Pokorski 07.02.2025 14:53

Rozlosowano drabinkę turnieju WTA 1000 w Dosze. Iga Świątek przed wymagającym zadaniem

Iga Świątek
fot. PATRICIA DE MELO MOREIRA/AFP/East News

Po zmaganiach w Australian Open przed Igą Świątek kolejny, wymagający turniej. Polka wystąpi w stolicy Kataru, aby bronić punktów rankingu WTA i po raz kolejny zwyciężyć zmagania w Dosze. Teraz 23-latka z Raszyna poznała rywalki w grze o zwycięstwo. Są niespodzianki, przed nami ciekawe pojedynki.

Iga Świątek w Australian Open. Piękna przygoda zakończona w półfinale, niespodziewana zwyciężczyni turnieju w Melbourne

Iga Świątek rozpoczęła tegoroczne Australian Open w imponującym stylu, od pierwszych meczów demonstrując świetną formę i ofensywną grę. W pierwszej rundzie pewnie pokonała Katerinę Siniakovą, mistrzynię olimpijską w grze mieszanej, nie dając rywalce żadnych szans. Następnie równie zdecydowanie wyeliminowała Rebeccę Šrámkovą, imponując precyzją i skutecznością. W trzeciej rundzie zmierzyła się z Emmą Raducanu, triumfatorką US Open, i bez większych problemów potwierdziła swoją dominację na korcie.

W kolejnej części turnieju Świątek zmierzyła się z Evą Lys, niemiecką tenisistką, która zaskoczyła świat, eliminując wyżej notowane rywalki. Mecz jednak od początku toczył się pod dyktando Polki. Pierwszy set zakończyła wynikiem 6:0 w zaledwie 24 minuty, a w drugiej partii nie zwolniła tempa, wygrywając 6:1. To zwycięstwo zapewniło jej awans do ćwierćfinału i potwierdziło, że jest jedną z głównych faworytek turnieju.

W ćwierćfinale Świątek stanęła naprzeciw Amerykance Emmy Navarro, która postawiła większy opór. Polka jednak pokazała swoją klasę, zwyciężając 6:1, 6:2. Tym samym zapewniła sobie miejsce w półfinale, gdzie czekało na nią największe wyzwanie – Madison Keys, będąca w życiowej formie.

Półfinałowe starcie zapowiadało się na niezwykle wyrównane i pełne napięcia, co tylko potwierdziło się na korcie. Keys, wcześniej eliminując takie zawodniczki jak Danielle Collins, pokazała, że jest groźną rywalką. Pierwszy set to zacięta walka – obie tenisistki popełniały błędy serwisowe, ale jednocześnie wykazywały ogromną determinację. Świątek miała szansę zakończyć seta przy stanie 5:3, jednak niewykorzystane piłki setowe dały Keys okazję do odrobienia strat. Polka zachowała jednak zimną krew i zakończyła partię wynikiem 7:5, pokazując swoją siłę mentalną.

Drugi set przyniósł zupełnie inną dynamikę. Keys zagrała niezwykle agresywnie i szybko zdominowała Świątek, zdobywając pięć gemów z rzędu. Polka wydawała się wyraźnie zagubiona i nie była w stanie znaleźć odpowiedzi na pewną i mocną grę rywalki. Partia zakończyła się wynikiem 6:1 na korzyść Amerykanki, co doprowadziło do decydującego trzeciego seta.

Decydująca partia była prawdziwym popisem umiejętności i determinacji obu zawodniczek. Walka była niezwykle wyrównana, a emocje sięgały zenitu. Przy stanie 5:5 Świątek przełamała serwis Keys i stanęła przed szansą na zakończenie meczu. Jednak Amerykanka nie poddała się i zdołała doprowadzić do tie-breaka. W tej kluczowej rozgrywce emocje sięgnęły zenitu – każda wymiana była niezwykle zacięta, a kibice z zapartym tchem śledzili przebieg meczu. Niestety, to Keys lepiej wytrzymała presję, wygrywając tie-break 10:8 i zapewniając sobie awans do finału.

Madison Keys, która wcześniej wyeliminowała Igę Świątek, sięgnęła po tytuł mistrzyni Australian Open, pokonując w emocjonującym finale Arynę Sabalenkę. Amerykanka rozpoczęła mecz mocnym akcentem, wygrywając pierwszego seta 6:3 dzięki precyzyjnej i skutecznej grze. W drugiej partii to Sabalenka przejęła inicjatywę, dominując rywalkę siłą i serwisem, co pozwoliło jej zwyciężyć 6:2. Decydujący set był niezwykle wyrównany, lecz przy stanie 5:5 Keys przełamała liderkę rankingu WTA, a chwilę później zamknęła spotkanie wynikiem 7:5, odnosząc największy sukces w swojej karierze.

Teraz po krótkiej przerwie przyszedł czas na kolejne tenisowe zmagania w wykonaniu raszynianki.

Barcelona rozgromiła rywala, a Szczęsny tuż po meczu wypalił do kamery. Dziennikarza aż zatkało

Przed Igą Świątek turniej w katarskiej Dosze

Tuż po zakończeniu Australian Open polscy kibice tenisa otrzymali kolejną ekscytującą wiadomość – WTA Tour ogłosiło najnowsze informacje dotyczące Igi Świątek. Pierwszy tegoroczny turniej rangi WTA 1000 z udziałem liderki światowego rankingu odbędzie się w Dosze, miejscu, które od lat jest dla niej wyjątkowe. Polka nieprzerwanie dominuje na katarskich kortach, triumfując w Qatar TotalEnergies Open trzy razy z rzędu. W tym roku ponownie stanie do walki o prestiżowy tytuł.

Królowa powraca! Trzykrotna mistrzyni Qatar TotalEnergies Open jest gotowa na kolejne wyzwanie – napisali organizatorzy turnieju, podkreślając gotowość Świątek do rywalizacji.

Oficjalne potwierdzenie jej udziału wywołało ogromne poruszenie wśród fanów, którzy z niecierpliwością wyczekują kolejnych występów Polki. Turniej odbędzie się w dniach 9–15 lutego na twardych kortach Khalifa International Tennis and Squash Complex i zapowiada się jako jedno z kluczowych wydarzeń w kalendarzu Świątek.

Dzisiaj tuż po godzinie 12:00 czasu polskiego Polka poznała rywalki w walce o tytuł.

ZOBACZ TEŻ: Inter ogłosił to późnym wieczorem, chodzi o Zalewskiego. A jednak, wspaniałe wieści dla Polaka

Rozlosowano drabinkę turnieju WTA 1000 w Dosze. Ciekawe pojedynki przed Igą Świątek

W samo południe czasu polskiego w Dosze odbyło się losowanie drabinki turnieju WTA 1000, który tradycyjnie przyciąga czołowe zawodniczki świata. Choć lista startowa obejmuje 64 tenisistki, osiem najwyżej rozstawionych, w tym Iga Świątek, Aryna Sabalenka, Coco Gauff i Jelena Rybakina, otrzymało wolny los w pierwszej rundzie, co oznacza, że rozpoczną rywalizację dopiero od drugiej rundy. To dla nich istotna przewaga, pozwalająca na lepsze przygotowanie się do pierwszego meczu w turnieju.

Nieco trudniejsze zadanie czeka pozostałe Polki, które nie uniknęły wymagających rywalek już na starcie. Magdalena Fręch zmierzy się z silną Beatriz Haddad Maią, a Magda Linette wylosowała przeciwniczkę z kwalifikacji. Jeśli obie Polki zwyciężą w swoich meczach, spotkają się w drugiej rundzie, co oznacza, że tylko jedna z nich będzie mogła kontynuować turniej.

Aryna Sabalenka, najwyżej rozstawiona zawodniczka w turnieju, od razu trafiła na potencjalnie trudne rywalki. W swoim pierwszym meczu zmierzy się z Emmą Raducanu lub Rosjanką Jekateriną Aleksandrową. W kolejnych rundach może czekać na nią Dunka Clara Tauson lub Rosjanka Anna Kalinska, a w ćwierćfinale możliwe są starcia z takimi zawodniczkami jak Jessica Pegula, Daria Kasatkina, Elina Switolina czy Marketa Vondrousova.

Iga Świątek, broniąca tytułu w Dosze, zagra najpierw z Greczynką Marią Sakkari lub z kwalifikantką. Jeśli awansuje do trzeciej rundy, może zmierzyć się z Donną Vekić, Lindą Noskovą, Julią Putincewą lub jedną z zawodniczek z eliminacji. Szczególnie interesujący wydaje się potencjalny ćwierćfinał, w którym Polka może spotkać się z Jeleną Rybakiną – tenisistką, z którą mierzyła się wcześniej w finale tego turnieju Może to być dla Świątek okazja do rewanżu, choć równie dobrze jej rywalką na tym etapie może być Rosjanka Mirra Andriejewa.

Dolna część drabinki, w której znalazła się liderka rankingu WTA, jest niezwykle wymagająca. W półfinake może dojść do spotkań z Jasmine Paolini, Qinwen Zheng, Jeleną Ostapenko, Ons Jabeur czy Rosjankami Dianą Sznaider i Ludmiłą Samsonową.

Turniej w Dosze zapowiada się niezwykle emocjonująco, a Iga Świątek stanie przed szansą na czwarty triumf na katarskich kortach. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czeka ją wymagająca, ale możliwa do pokonania droga do kolejnego wielkiego sukcesu.