Polacy oszukani przez sędziego? Powtórka nie pozostawia wątpliwości
Reprezentacja Polski przegrała z Portugalią 1:3 w trzeciej kolejce Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali kiepskie spotkanie, ale mieli ogromną szansę na zremisowanie meczu. Niestety, kontrowersyjna decyzja arbitra pozbawiła Polaków szans. Czy należał się nam rzut karny?
Reprezentacja Polski przegrała z Portugalią
W trzeciej kolejce Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski mierzyła się z naszpikowaną gwiazdami Portugalią. Niestety, nie był to udany mecz Biało-Czerwonych…
Mecz rozpoczął się niespodziewanie dobrze dla reprezentacji Polski, która przez pierwsze 10 minut zdominowała Portugalię, grając pewnie i odważnie, czym zaskoczyła rywali. Niestety, mimo obiecującego początku, Biało-Czerwoni nie zdołali stworzyć żadnych klarownych sytuacji bramkowych, a z czasem Portugalczycy zaczęli przejmować kontrolę nad grą. W 26. minucie Bruno Fernandes posłał idealne podanie głową do Bernardo Silvy, który strzałem z powietrza pokonał Łukasza Skorupskiego, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 1:0.
Z minuty na minutę Portugalczycy coraz bardziej dominowali na boisku, a Polacy mieli trudności z organizacją gry. W 37. minucie Rafael Leao popisał się fenomenalnym dryblingiem, mijając kilku polskich defensorów. Piłka po jego strzale trafiła w słupek, ale czekający na dobitkę Cristiano Ronaldo pewnie umieścił ją w siatce, zdobywając swoją pierwszą bramkę przeciwko Polsce od 17 lat. Na przerwę schodzono przy wyniku 2:0 dla gości.
Druga połowa należała do Portugalii, która mimo przewagi nie potrafiła wypracować kolejnych dogodnych sytuacji bramkowych. W 63. minucie, przy owacjach kibiców, Ronaldo opuścił boisko, co wyraźnie osłabiło impet drużyny. Polacy zaczęli grać odważniej, co przyniosło skutek w 78. minucie, gdy po świetnym podaniu Kacpra Urbańskiego Piotr Zieliński zdobył bramkę kontaktową, wywołując radość euforię na trybunach.
Polska drużyna odzyskała wiarę i próbowała wyrównać, tworząc kilka groźnych akcji, lecz brakowało wykończenia. Niestety, niewykorzystane sytuacje zemściły się w 88. minucie, gdy po szybkim kontrataku Portugalii Jan Bednarek niefortunnie strzelił samobójczego gola.
Ogromne kontrowersje wzbudził natomiast wcześniejszy incydent, gdy Michael Ameyaw został kopnięty w polu karnym, jednak sędzia oraz VAR nie zdecydowali się na interwencję. Tamta akcja była kluczowa w kontekście końcowego wyniku meczu. Ewentualny rzut karny mógł skutkować rezultatem 2:2, ale wobec braku reakcji sędziego to Portugalia wyprowadziła zabójczą kontrę. Czy Biało-Czerwoni zostali oszukani przez arbitra? Powtórka nie pozostawia wątpliwości.
Lewandowski podszedł do Ronaldo i się zaczęło. Te obrazki widział cały światPolska - Portugalia. Ta sytuacja zaważyła o losach spotkania
Po bramce kontaktowej Polacy wyraźnie podkręcili tempo, Nasza kadra nabrała wiatru w żagle i konsekwentnie szukała swojej okazji na remis. W 87. minucie debiutant - Micheal Ameyaw, znajdował się z piłką w polu karnym. Pomocnik Rakowa Częstochowa obrócił się i za jego plecami znajdował się Nelson Semedo. 30-letni obrońca ruszył na naszego gracza i ewidentnie kopnął go w łydkę. Ameyaw poczuł silny kontakt i padł na murawę. Niestety, sędzia był nieubłagany i puścił grę, a w konsekwencji Portugalia zdobyła bramkę, która zamknęła mecz.
fot. screen/ TVP Sport
Powtórki nie pozostawiają wątpliwości - Nelson Semedo ewidentnie spowodował upadek polskiego gracza w polu karnym. Takie przekroczenie przepisów to oczywisty rzut karny. Niestety holenderski arbiter nie zdecydował się na odgwizdanie jedenastki, a na dodatek ukarał kilku Polaków żółtymi kartkami za dyskusje. Największe pretensje można mieć jednak do sędziów VAR. Kontakt na powtórce jest aż nadto wyraźny i to właśnie oni powinni zaprosić Serdara Gozubuyuka do obejrzenia sytuacji. Skandaliczna decyzja na PGE Narodowym.
ZOBACZ TEŻ: Cristiano Ronaldo szczerze po meczu z Polską. Te słowa widział cały świat
Starcia Polski z Portugalią to gwarancja ogromnych emocji
Starcia między Polską a Portugalią zawsze przynoszą ogromne emocje, choć bilans spotkań niestety wypada na korzyść naszych rywali. Dotychczas obie drużyny zmierzyły się czternaście razy, z czego Polacy triumfowali zaledwie trzy razy, podczas gdy Portugalczycy zdobyli sześć zwycięstw. Aż pięć meczów zakończyło się remisem, co świadczy o wyrównanej rywalizacji. Jednym z najbardziej pamiętnych remisów było starcie w ćwierćfinale Euro 2016, gdy po 120 minutach intensywnej walki wynik wynosił 1:1. Ostatecznie to Portugalczycy awansowali do półfinału po dramatycznej serii rzutów karnych. To spotkanie zapisało się jako jeden z najważniejszych momentów w nowożytnej historii polskiej piłki nożnej. Niestety, minie jeszcze trochę czasu, zanim Polacy nawiążą do tamtego sukcesu kadry Adama Nawałki…