Od zwolnienia trenera Świątek minęły godziny, a tu takie słowa. Legenda nie gryzła się w język
Iga Świątek zaskoczyła wczoraj cały świat. Polka po trzech latach zakończyła współpracę z trenerem i zaniepokoiła fanów. Jej decyzja wywołała ogromne poruszenie w mediach, a teraz do sprawy postanowiła odnieść się legenda tenisa. Co za słowa.
Iga Świątek kończy współpracę z Tomaszem Wiktorowskim
Wczoraj rano kibice Igi Świątek zostali zaskoczeni niespodziewaną wiadomością, która niczym grom z jasnego nieba obiegła sportowe media. Nikt nie przypuszczał, że miniony miesiąc przerwy w startach Polki przyniesie tak dramatyczne zmiany w jej sztabie szkoleniowym. Decyzja ta wywołała ogromne poruszenie, szczególnie że dotyczy osoby, która w dużej mierze przyczyniła się do największych sukcesów raszynianki na światowych kortach.
Chodzi o Tomasza Wiktorowskiego, dotychczasowego trenera Igi Świątek, z którym polska tenisistka niespodziewanie postanowiła zakończyć współpracę. Oświadczenie o tej decyzji opublikowała w swoich mediach społecznościowych, co natychmiast wywołało falę spekulacji i pytań o przyszłość liderki światowego rankingu. Świątek podziękowała Wiktorowskiemu za wspólne miesiące pracy, podczas których udało jej się osiągnąć wiele spektakularnych zwycięstw, w tym wygrane turnieje wielkoszlemowe oraz miejsce na szczycie rankingu WTA.
Po 3 latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. Chcę zacząć od podziękowań, bo to one są dziś dla mnie najważniejsze.
Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to Trener pierwszy wypowiedział to na głos. Mierzyliśmy wysoko, na każdy turniej jechaliśmy, żeby go wygrać i wraz z Trenerem wygraliśmy kilkanaście turniejów, w tym kolejne 4 Wielkie Szlemy.
Nie byłoby tego oczywiście bez całego zespołu, także mojego trenera przygotowania fizycznego i fizjoterapeuty Macieja Ryszczuka oraz psycholog Darii Abramowicz.
Trenerze, dziękuję i życzę Trenerowi jak najlepiej. Wiem, że chce Trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych 3 latach. Mało kto zasłużył na co najmniej kilkumiesięczne wakacje tak jak Trener - czytamy w oświadczeniu Igi Świątek.
Decyzja Igi Świątek wywołała ogromne poruszenie w świecie. Internauci i eksperci komentują zmiany w sztabie szkoleniowym i z coraz większym niepokojem obserwują poczynania tenisistki. Teraz jedna z legend zabrała głos. Ikona polskiego tenisa nie gryzła się w język, co za słowa.
Wojciech Szczęsny już błyszczy w Barcelonie. Co za słowa, debiut coraz bliżejWojciech Fibak o decyzji Igi Świątek
Wojciech Fibak to wybitny polski tenisista i przedsiębiorca, który osiągnął sukces zarówno na korcie, jak i poza nim. Zdobywca 15 tytułów singlowych i aż 52 w deblu, jest uznawany za jednego z najlepszych polskich tenisistów w historii. Obecnie często komentuje działalność Igi Świątek. Tym razem legenda krajowego sportu postanowiła wypowiedzieć się na temat zakończenia współpracy liderki rankingu WTA z Tomaszem Wiktorowskim.
W rozmowie z WP Sportowe Fakty Wojciech Fibak nie krył swojego zaniepokojenia wywołanego decyzją Świątek:
Mam nadzieję, że to rozstanie Igi Świątek i Tomasza Wiktorowskiego będzie pozytywne dla ich obojga. Chociaż nie ukrywam, że trochę martwi mnie ta decyzja, zwłaszcza że Świątek wycofała się już z kilku turniejów - powiedział 72-latek.
Emerytowany tenisista wyraził również nadzieję, że choć sezon jest niezwykle trudny dla Polki, to zakończy go sukcesem:
Iga była wzorem profesjonalizmu i podejścia do tenisa. Ten sport był wszystkim w jej życiu. Mam nadzieję, że jej wyjątkowy talent pozwoli jej wystąpić w WTA Finals na koniec sezonu i osiągnąć sukces - mówi Wojciech Fibak.
Niestety Wojciech Fibak zauważa również, że jest to bardzo niepokojący moment dla polskiego tenisa. Jak sam przyznaje, nie wygląda to obecnie najlepiej:
Podobny schemat obserwujemy także u Huberta, który rozstał się z Craigiem Boyntonem. Do tego on także wycofał się z turniejów w Azji, ponadto ma problemy z kolanem. Świątek także miała kłopoty, złapała infekcję. To niepokojący moment dla polskiego tenisa - powiedział Wojciech Fibak dla WP Sportowe Fakty.
ZOBACZ TEŻ: Wrze po sensacyjnej decyzji Świątek, Polacy osłupieli. Zaroiło się od komentarzy
Iga Świątek w WTA Finals
W dniach 2-9 listopada w Rijadzie odbędzie się kończący sezon turniej WTA Finals i z pewnością zobaczymy tam 23-latkę z Raszyna. Przed rokiem zawody wieńczące sezon rozgrywano w meksykańskim Cancún. Wówczas najlepsza okazała się Iga Świątek, która w finale pokonała Jessicę Pegulę 2:0 (6:1, 6:0).
Teraz w stolicy Arabii Saudyjskiej Polka będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. Zmagania bezpośrednio poprzedzają Puchar Billie Jean King, stąd zapewne brak liderki WTA w składzie Polski. Jeśli miejsce pozostanie nieobsadzone do listopada, to możemy się spodziewać, że oczekuje na decyzję Igi Świątek. 23-letnia raszynianka zadecyduje o swoim udziale prawdopodobnie dopiero po zakończeniu zmagań WTA.