Nikola Grbić zabrał głos po meczu Polaków. Nie do wiary, co powiedział
Reprezentacja Polski przegrała z Francją 0:3 w finale olimpijskim. Biało-Czerwoni dzielnie walczyli o złoto, ale finalnie muszą zadowolić się srebrem. Po spotkaniu selekcjoner Nikola Grbić porozmawiał z mediami. Jego słowa już niosą się po Polsce.
Reprezentacja Polski przegrała z Francją
Finałowe spotkanie obfitowało w emocje i zwroty akcji. Biało-Czerwoni dzielnie walczyli z gospodarzami, ale Francuzi pokazali klasę.
Podopieczni Andrea Gianniego rozegrali świetne zawody. Trójkolorowi imponowali skutecznością i pewnością siebie. W ataku niesamowicie prezentował się Earvin Ngapeth, który został jednym z "katów" Polaków. Kontrowersyjny siatkarz doskonale radził sobie z naszym blokiem, dokładał również asy serwisowe. To m.in. jego postawa zaowocowała triumfem Francji w pierwszy dwóch partiach.
W ostatniej odsłonie meczu Nikola Grbić rotował naszym składem. Na parkiecie zameldował się Grzegorz Łomacz i Aleksander Śliwka, którzy nieźle prezentowali się w ofensywie. Nasza siatkówka wyglądała bardzo dobrze, aż do serwisów Quentina Jouffroy. Środkowy Francji rozbił przyjęcie Biało-Czerwonych i zapewnił piłki meczowe swojej drużynie. Wilfredo Leon ustrzelił jeszcze rywali z zagrywki, ale finalnie gospodarze zwyciężyli 3:0 i obronili złoto olimpijskie.
Srebro igrzysk to ogromny sukces, ale Polacy czują niedosyt. Również nasz kapitan liczył na więcej i po meczu nie był w stanie opanować emocji. Te słowa niosą się po Polsce.
Tak! Mamy to! Natalia jesteś wielka! Kaczmarek z medalem IO Nietypowe sceny w "Faktach". Piotr Kraśko zacytował słowa Tomasza FornalaNikola Grbić podsumował występ reprezentacji Polski
Po ceremonii medalowej Nikola Grbić udzielił wywiadu dla stacji Polsat Sport. Selekcjoner Polaków czuje ogromny niedosyt, ale zdaje sobie sprawę z sukcesu:
Będziemy zadowoleni (…)
Musimy być zadowoleni. Musimy być dumni. Teraz mam z tym problem, bo przegraliśmy, ale myślę że musimy być dumni.
Serbski szkoleniowiec zaakcentował również postawę swoich podopiecznych. Jak podkreślił, Biało-Czerwoni dali z siebie wszystko i pokazali to, co najlepsze:
To co specjalnego zrobili chłopaki w półfinale, kiedy mieliśmy trzech kontuzjowanych zawodników. Myślę, że byłoby to bardzo trudno powtórzyć. Jeszcze pięć minut przed dzisiejszym spotkaniem nie wiedzieliśmy, czy Janusz będzie grać.
Nie chcę powiedzieć, że to było nasze maksimum. Ale jeśli w jakimkolwiek zespole zabierzesz podstawowego rozgrywającego i libero - twój poziom się zmniejsza.
Trener przyznał również, że już niedługo bardziej doceni srebrny medal:
Jeśli chodzi o ten srebrny medal to teraz mam z nim problem, ale dwa, trzy dni i będzie okej - uśmiechnął się Nikola Grbić.
ZOBACZ TEŻ: Ukochana Tomasza Fornala zdradziła, jaki jest prywatnie. Tego kibice się nie spodziewali
Reprezentacja Polski pod wodzą Nikoli Grbicia
Biało-Czerwoni zanotowali nieprawdopodobne lata od ostatnich igrzysk olimpijskich. Przez trzyletni okres olimpiady Polacy zdobyli medal na każdej mistrzowskiej imprezie. Pod skrzydłami Nikoli Grbicia zanotowaliśmy brąz i złoto mistrzostw Europy, srebro mistrzostw świata. Również w Lidze Narodów prezentowaliśmy się kapitalnie. Tam stawaliśmy na podium w każdej edycji, a w 2023 roku wygraliśmy całe rozgrywki. Teraz serbski szkoleniowiec do swojego dorobku dołożył srebro igrzysk olimpijskich.
