Nie żyje Anna Czerwińska. Legenda światowego himalaizmu miała 73 lata
Zmarła legenda polskiego oraz światowego himalaizmu, Anna Czerwińska. Była drugą Polką, która stanęła na szczycie Mount Everest po Wandzie Rutkiewicz. Alpinistka odeszła w wieku 73 lat, o czym poinformowała we wtorek Fundacja Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady.
Nie żyje Anna Czerwińska
"Z przykrością informujemy, że zmarła Anna Czerwińska, polska alpinistka i himalaistka, zdobywczyni sześciu ośmiotysięczników i Korony Ziemi. Uczestniczyła w wyprawach wspinaczkowych m.in. z Wandą Rutkiewicz i Krystyną Palmowską. Spoczywaj w spokoju Aniu!" - poinformowała na swojej stronie Facebookowej Fundacja Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady.
Legendarna Anna Czerwińska urodziła się 10 lipca 1949 roku w Warszawie. Podczas swojego wieloletniego doświadczenia z alpinizmem zdobyła m.in. sześć ośmiotysięczników. Stanęła na szczycie Mount Everest, Lhotse, Czo Oju, Nanga Parbat, Gaszerbrum II, Makalu.
W 2000 roku stała się drugą - po Wandzie Rutkiewicz - Polką, której udało się wspiąć na najwyższy szczyt globu. Jak się okazało tego wyczyny dokonała jako najstarsza kobieta w historii. Jak alpinistka zdobyła także tzw. Koronę Ziemi - czyli najwyższe góry wszystkich kontynentów.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Tragedia na autostradzie A4. Zderzyły się trzy busy, nie żyje jedna osoba
Prognoza pogody. Zima nie odpuszcza, IMGW ostrzega przed zamieciami i zawiejami śnieżnymi
Pawłowice. 16-letni syn dźgnął nożem matkę. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR
Źródło: Facebook
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!