Sport.Goniec.pl > Tenis > Nagle przerwano mecz Igi Świątek. Na korcie błyskawicznie pojawił się lekarz
Michał Pokorski
Michał Pokorski 19.02.2025 13:35

Nagle przerwano mecz Igi Świątek. Na korcie błyskawicznie pojawił się lekarz

Iga Świątek
fot. FAYEZ NURELDINE/AFP/East News

Iga Świątek mierzyła się dzisiaj z Dajaną Jastremską w 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Dubaju. Spotkanie obfitowało w emocje, ale w pewnym momencie trybuny zamarły. Mecz został przerwany, a na korcie od razu pojawił się lekarz. Fatalne obrazki w starciu Polki.

Iga Świątek rozbiła Wiktorię Azarenkę. Polka zameldowała się w 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Dubaju

Po zakończeniu turnieju w katarskiej Dosze Iga Świątek udała się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie czekała na nią kolejna ważna rywalizacja – prestiżowy turniej WTA 1000 w Dubaju. Na kortach w ZEA zgromadziły się największe gwiazdy światowego tenisa, a Polka, jako jedna z głównych faworytek, miała kolejną szansę na zdobycie cennego trofeum i umocnienie swojej pozycji w światowym rankingu.

ZOBACZ: Jest reakcja Stocha na wyrzucenie z MŚ. Trener ujawnił kulisy, co za zachowanie skoczka

Dzięki rozstawieniu z numerem drugim Świątek nie musiała brać udziału w pierwszej rundzie i rozpoczęła zmagania od drugiej fazy turnieju. Jej pierwszą rywalką została doświadczona Wiktoria Azarenka – była liderka światowego rankingu i triumfatorka wielu prestiżowych imprez. Spotkanie zapowiadało się niezwykle interesująco, ponieważ Białorusinka znana jest z waleczności i nieustępliwości na korcie, a ich poprzednie pojedynki bywały zacięte.

Początkowo mecz miał rozpocząć się w godzinach porannych czasu polskiego, jednak intensywne opady deszczu pokrzyżowały plany organizatorów i wymusiły przesunięcie spotkania. Ostatecznie obie zawodniczki pojawiły się na korcie dopiero około godziny 17:00, co stanowiło dodatkowe wyzwanie pod względem koncentracji i przygotowania mentalnego.

Pomimo tych komplikacji Świątek od samego początku imponowała formą. W pierwszym secie całkowicie zdominowała swoją rywalkę, prezentując tenis na najwyższym poziomie. Białorusinka nie była w stanie znaleźć sposobu na agresywną i precyzyjną grę Polki, która wykorzystywała każdą okazję do zdobycia punktu. Pierwsza partia zakończyła się błyskawicznym zwycięstwem Świątek 6:0, a cały set trwał zaledwie 28 minut.

Iga Świątek
fot. IMAGO/Imago Sport and News/East News

Druga odsłona meczu była nieco bardziej wyrównana. Azarenka, nie mając już nic do stracenia, zaczęła grać bardziej ofensywnie i ryzykownie, próbując odwrócić losy spotkania. Momentami stawiała Polce większy opór, jednak Świątek kontrolowała przebieg meczu i kluczowe punkty rozstrzygała na swoją korzyść. W decydujących momentach wykazała się konsekwencją i spokojem, co pozwoliło jej zamknąć seta wynikiem 6:2 i po 75 minutach gry awansować do kolejnej rundy.

Po meczu Świątek przyznała, że nie spodziewała się gry w sesji wieczornej, jednak opóźnienie nie wpłynęło negatywnie na jej dyspozycję. Kolejne wyzwanie czekało ją szybciej, niż mogła się spodziewać. W następnym spotkaniu miała zmierzyć się z Dajaną Jastremską, która wcześniej pewnie pokonała Anastazję Potapową 2:0, pokazując, że jest w znakomitej formie.

Świątek od razu rzuciła się z przeprosinami. Rywalka była wściekła

Iga Świątek w zaciętej walce z Dajaną Jastremską. Świetna rywalizacja w Dubaju

Spotkanie Igi Świątek z Dajaną Jastremską rozpoczęło się później, niż planowano, ponieważ wcześniejszy mecz między Qinwen Zheng a Peyton Stearns niespodziewanie się wydłużył. Amerykanka sprawiła ogromną niespodziankę, eliminując mistrzynię olimpijską i sensacyjnie meldując się w kolejnej rundzie turnieju w Dubaju. To zaskakujące rozstrzygnięcie dodatkowo podgrzało atmosferę przed pojedynkiem wiceliderki światowego rankingu z Ukrainką, która w ostatnich tygodniach prezentowała świetną formę i liczyła na sprawienie kolejnej niespodzianki.

Już od pierwszych wymian było jasne, że Jastremska nie zamierza ułatwiać zadania faworytce. Ukrainka imponowała solidnością i konsekwencją, a jej wcześniejsze dobre wyniki nie były dziełem przypadku. Szczególnie groźna była przy returnie, którym regularnie wywierała presję na Świątek, a dodatkowo bardzo umiejętnie wykorzystywała uderzenia po liniach, zmuszając Polkę do ciągłego biegania po korcie. Mimo tego liderka rankingu WTA potrafiła utrzymać inicjatywę i narzucać swój rytm gry, choć mecz był niezwykle wyrównany.

W pierwszym secie, przy stanie 3:2 dla Świątek, Jastremska zagrała skrót, a Polka w ostatniej chwili zdołała dobiec do piłki i mocno ją uderzyć. Po odbiciu od siatki piłka minęła szyję Ukrainki o centymetry, co wywołało jej irytację. Jastremska gestykulowała w stronę rywalki, a Świątek natychmiast przeprosiła, unosząc rękę. Po chwili emocje opadły, a mecz toczył się dalej.

Końcówka seta przyniosła jeszcze więcej emocji, ponieważ Jastremska nie dawała za wygraną i do samego końca stawiała opór. Świątek jednak wykazała się opanowaniem i skutecznością w kluczowych momentach, co pozwoliło jej wygrać 7:5 i objąć prowadzenie w meczu. Rywalka pokazała się z bardzo dobrej strony, jednak to Polka po raz kolejny udowodniła, że jest jedną z najlepszych zawodniczek.

ZOBACZ TEŻ: Tak podsumowali Szymona Marciniaka za granicą. Słowa o Polaku niosą się po świecie

Mecz Igi Świątek został przerwany. Na korcie pojawił się medyk

Drugi set był absolutnym popisem Igi Świątek. Polka od samego początku narzuciła wysokie tempo gry, przełamując Jastremską już na początku i obejmując prowadzenie 3:0. Niestety, przy tym wyniku doszło do nieoczekiwanych wydarzeń. Dajana Jastremska zaczęła odczuwać wyraźny dyskomfort, poprosiła o przerwę medyczną i zgłosiła problemy z prawą ręką. Sędzia zgodził się na przerwę, a na korcie pojawił się lekarz, który udzielił pomocy Ukraince.

Mecz został wznowiony po krótkiej przerwie, ale Jastremska nie była w stanie powrócić do swojej wcześniejszej formy. Świątek nie dała jej żadnych szans, dominując na korcie i wygrywając drugiego seta 6:0. Dzięki temu Polka awansowała do ćwierćfinału turnieju w Dubaju.