Legenda oczarowana grą Igi Świątek. "To jedna z jej ogromnych broni"
Iga Świątek prezentuje się na kortach Roland Garros wybornie. Polka nie daje szans kolejnym rywalkom. W dotychczasowych meczach nie straciła nawet jednego seta. Pod wrażeniem gry polskiej tenisistki jest legenda kobiecego tenisa, Chris Evert. - Świątek jeszcze nawet nie została przetestowana w tym turnieju -oznajmiła Amerykanka, cytowana przez Eurosport.
Roland Garros 2023. Iga Świątek jest nie do zatrzymania
Przed startem turnieju Iga Świątek postawiła sobie jeden, kluczowy cel. Obrona tytułu wywalczonego przed rokiem na kortach Roland Garros. Dotychczas wszystko idzie po myśli Polki, która bez większych problemów radzi sobie z kolejnymi rywalkami.
Polska tenisistka gładko rozprawiła się już z Cristiną Bucsą, Claire Liu, Xinyu Wang, Łesią Curenko, a w ćwierćfinale z szóstą rakietą świata Coco Gauff. Pojedynek z Amerykanką przysporzył Idze Świątek najwięcej trudności. Pomimo tego, rywalka Polki nie była w stanie wygrać choćby seta.
Dziś zna go cała Polska. Poznajecie, kto jest na zdjęciu z młodości?Legenda tenisa pod wrażeniem gry Igi Świątek. "To jedna z jej ogromnych broni"
Zachwycona postawą Igi Świątek na paryskich kortach jest legendarna Chris Evert. - Świątek jeszcze nawet nie została przetestowana w tym turnieju - uważa Amerykanka.
Legenda światowego tenisa wypowiedziała się na temat meczu Polki z Coco Gauff. Jej uwagę w szczególności zwróciła różnica w umiejętności gry forhendem obu tenisistek. - Jeśli chodzi o forhendy Świątek i Gauff, to mamy do czynienia z ogromną różnicą. Świątek jest taka agresywna, konsekwentna z tym forhendem, gra z taką siłą i rotacją, nie popełnia błędów i trafia wiele zwycięskich uderzeń - wyjaśniała Evert. - To jedna z jej ogromnych broni i coś, na czym polega na każdej powierzchni, ale szczególnie na glinie - dodała.
Iga Świątek w walce o finał Roland Garros. Czas na starcie z Beatriz Haddad Maia
O wielki finał Roland Garros Iga Świątek powalczy z Brazylijką Beatriz Haddad Maia. Początek spotkania 8 czerwca około godziny 17. Panie dotychczas mierzyły się ze sobą tylko raz. W 1/8 finału turnieju WTA w Toronto górą niespodziewanie była Brazylijka.
W drugim półfinale Aryna Sabalenka zagra z Czeszką Karoliną Muchovą. Finał rywalizacji kobiet zaplanowany jest na sobotę 10 czerwca na godzinę 15.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
