Sport.Goniec.pl > Tenis > Iga Świątek miała spore problemy w meczu. Niespodziewanie skorzystała z pewnego manewru
Rafał Szpręgiel
Rafał Szpręgiel 18.08.2023 14:38

Iga Świątek miała spore problemy w meczu. Niespodziewanie skorzystała z pewnego manewru

Iga Świątek
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Iga Świątek idzie jak burza, udało się jej znaleźć w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Cincinnati. W czwartek Polka musiała stoczyć pojedynek z Qinwen Zheng, reprezentantką Chin. Początek tego meczu zwiastował, że może dojść do ogromnej niespodzianki na niekorzyść Świątek. 22-latka zdecydowała się jednak między pierwszą a drugą partią zaskoczyć wszystkich, używając zaskakującego manewru. 

Iga Świątek dobrze radzi sobie w Cincinnati

Iga Świątek swoje poczynania rozpoczęła od 2. rundy imprezy w Cincinnati, błyskawicznie demolując reprezentantkę Stanów Zjednoczonych, Danielle Collins. Rezultat tego spotkania to 6:1, 6:0

Kibice Polki byli przekonani, że w kolejnym meczu, przeciwko Qinwen Zheng, spisze się tak samo dobrze, jak w poprzednim pojedynku. Nikt nie miał jednak bladego pojęcia, że początek meczu będzie dla Świątek taki tragiczny

PIT-0 dla seniora. 130 tys. polskich emerytów skorzystało z tego rozwiązania

Iga Świątek z problemami

Starcie rozpoczęło się od przegrania przez Igę Świątek aż trzech pierwszych gemów. Gra Polki była daleka od lekkości i pokazu kunsztu, jaki 1. rakieta świata posiada. Mimo to, popełniała ona najprostsze błędy, gra po prostu nie szła po jej myśli.

Polce udało się jednak postawić, doprowadziła do stanu 2:3 dla Chinki. Niestety to nie wystarczyło, a symbolem, który dobitnie podsumowuje pierwszego seta, jest pod sam jego koniec kompletne przestrzelenie piłki po forehandzie przez raszyniankę.

Iga Świątek skorzystała z pewnej sztuczki

Przed drugim setem Iga Świątek postanowiła wyjąć asa z rękawa, którym było… zmienienie stroju. Z przymrużeniem oka można jasno stwierdzić, że efekt przyszedł sam. W niewyobrażalnie szybkim tempie reprezentantka Polski wygrała drugiego seta, nie dając przeciwniczce żadnych szans. Wygrała wynikiem aż 6:1.

Iga Świątek pokazała się w pełni w trzecim secie, wyglądała na zdecydowanie pewniejszą siebie. Wygranie czterech kolejnych gemów tylko to potwierdza. Ostatecznie Iga Świątek zwyciężyła 3:6, 6:1, 6:1. Kolejne starcie, tym razem ćwierćfinał, Polka rozegra przeciwko czeskiej tenisistce - Markecie Vondrousovej.