Dziewiąty triumf Polek w Lidze Narodów. Pewna wygrana z Bułgarkami
Kolejne zwycięstwo polskich siatkarek w Lidze Narodów. "Biało-Czerwone" po problemach w pierwszym secie gładko uporały się z Bułgarkami. Wygrały 3:1 i zanotowały dziewiątą wygraną w tegorocznej edycji turnieju. Ostatni mecz w Suwon Polki zagrają w niedzielę. Ich rywalkami będą gospodynie, Koreanki.
Niewykorzystane trzy piłki setowe. Polki z porażką w pierwszym secie
Polki uzyskały pokaźną przewagę już na samym początku spotkania. Wówczas bardzo szybko o czas poprosił trener Bułgarek, Lorenzo Micelli. W początkowej fazie meczu rywalki nie potrafiły przebić się przez dobrze funkcjonujący polski blok. Z czasem gra się wyrównała i na tablicy wyników widniał już remis.
Złości nie krył Stefano Lavarini. - Powiedziałem wam na początku seta, że musimy być regularne. Mamy trzy, cztery punkty przewagi i zaczynamy zwalniać! - grzmiał w trakcie jednej z przerw. Przemowa przyniosła skutki i nasze siatkarki odzyskały prowadzenie. Przy stanie 24:21 "Biało-Czerwone" nie wykorzystały jednak trzech piłek setowych i przegrały pierwszego seta po grze na przewadze 26:28.
7-latek wypadł za burtę promu na Bałtyku. Matka skoczyła za dzieckiemŚwietna skuteczność Stysiak. Drugi set dla polskich siatkarek
Bułgarki podbudowane zwycięstwem w pierwszej partii ruszyły za ciosem w kolejnym secie. Dzięki dobrej zagrywce w pewnym momencie uzyskały nawet dwupunktową przewagę. Szkoleniowiec "Biało-Czerwonych" ponownie poprosił o czas. Przerwa poskutkowała i polskie siatkarki odrobiły straty.
W końcówce świetną skutecznością popisała się Magdalena Stysiak, która w dużej mierze przyczyniła się do wygranej polskich siatkarek w drugim secie. Jej dobre zagrywki w połączeniu z kilkoma punktami uzyskanymi blokiem dały Polkom zwycięstwo 25:19.
Dominacja polskich siatkarek w dalszej części meczu. Dziewiąta wygrana w Lidze Narodów
W trzecim secie na boisku oglądaliśmy Martynę Czyrniańską, która zagwarantowała wsparcie w ataku dla Stysiak. Po bloku Olivii Różańskiej Polki prowadziły 10:7. Podopieczne Stefano Lavariniego kontrolowały grę. Kapitalnie w bloku grała Korneluk. "Biało-Czerwone" bez problemów wygrały 25:16.
Sytuacja na boisku nie uległa zmianie w czwartym secie. Przewaga Polek zarysowała się od samego początku. Imponującą skuteczność w ataku zachowała Czyrniańska. Ponownie dał o sobie znać blok Korneluk. Czwarta partia pozbawiona była większych emocji i zakończyła się pewnym zwycięstwem Polek 25:15.
Polskim siatkarkom pozostało już tylko jedno spotkanie w fazie zasadniczej Ligi Narodów. Ich rywalkami w niedzielę będą reprezentantki Korei Południowej. Polki mają zagwarantowany udział w turnieju finałowym w Arlington, który wystartuje 12 lipca.
Źródło: Goniec Sport