Decydujący gol Polaka. Roma z awansem w Lidze Europy
AS Roma awansowała do 1/8 finału Ligii Europy. Rewanżowy mecz z Feyenoord Rotterdam zakończył się wynikiem (4:2).O wszystkim zadecydowała seria rzutów karnych. To właśnie wtedy zabłysnął Nicola Zalewski, który pojawił się na boisku dopiero w 90. minucie spotkania.
Spotkanie AS Roma–Feyenoord Rotterdam
Po zakończeniu pierwszego meczu w Rotterdamie obie drużyny pozostawały w niejasnej sytuacji. W Rzymie z kolei to właśnie goście lepiej zaczęli spotkanie. Pierwszy gol do bramki Romy padł już w 5. minucie.
Kibice nie wierzyli w to, co widzą. Piłka, w dość zaskakujących okolicznościach, znalazła się pod nogami Santiago Gimeneza, a ten z łatwością umieścił ją w bramce.
33-latek zginął na miejscu. BMW rozpadło się na kawałkiKarne wyłoniły zwycięzcę
Gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Szybko przejęli dominację na boisku – trafienie z ich strony padło w 15. minucie. Wielu chwaliło popisowy strzał z dystansu Lorenzo Pellegrini. Remisu, mimo okazji, nie udało się rozstrzygnąć zawodnikom Daniele de Rossiego. Konieczna była dogrywka. To właśnie wtedy na murawie znalazł się Nicola Zalewski. Szybko wywalczył rzut rożny. Później zaczęły się problemy.
ZOBACZ TAKŻE: "Moldobicie" na Łazienkowskiej. Legia znokautowana w LKE
Zadecydował strzał Zalewskiego
Ostatecznie to właśnie rzuty karne musiały wyłonić zwycięzcę. Pierwsze pudło padło ze strony Romelu Lukaku. Następnie to samo zrobuł David Hancko, a potem Alireza Jahanbakhsh. Po trzech seriach włoska drużyna prowadziła 2:1.
Później zawodnicy obu drużyn byli już bezbłędni. Decydującą jedenastkę w piątej serii wykorzystał Nicola Zalewski.
Źródło: Fakt.pl.