WTA wydała pilny komunikat tuż po meczu Świątek. Polka znów na szczycie, a jednak

Iga Świątek wygrała z Jeleną Rybakiną 2:0 i awansowała do półfinału turnieju WTA 1000 w Dosze. Polka imponowała swoją formą i poruszaniem się po korcie, a teraz przygotowuje się do wielkiego półfinału. Tymczasem tuż po triumfie raszynianki, WTA ogłosiło wieści w jej sprawie. Fantastyczne informacja, piorunująca dyspozycja 23-latki.
Iga Świątek wygrała z Jeleną Rybakiną. Polka w półfinale turnieju w Dosze
Iga Świątek i Jelena Rybakina po raz kolejny stanęły naprzeciw siebie, tym razem w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dosze. Kazaszka od lat uchodzi za jedną z najtrudniejszych rywalek Polki, a ich dotychczasowe pojedynki często były niezwykle zacięte. Ostatnio spotkały się na początku roku podczas United Cup, gdzie Świątek triumfowała 7:6, 6:4. Jednak w poprzednich latach to Rybakina trzykrotnie była górą, między innymi w półfinale turnieju w Stuttgarcie, gdzie pokonała raszyniankę 2:1.
ZOBACZ TEŻ: Rywalka Świątek wypaliła o niej bez ogródek tuż przed kluczowym pojedynkiem. Jej słowa słyszał cały świat
Spotkanie w Dosze rozpoczęło się o 15:40 czasu polskiego, a od pierwszych piłek Świątek narzuciła swoje warunki gry. Polka imponowała dynamiką i precyzją, nie dając rywalce chwili na złapanie rytmu. Szybko objęła prowadzenie 3:0, dominując w wymianach agresywnymi i głębokimi uderzeniami. Rybakina, mimo swojej mocnej gry z linii końcowej, nie była w stanie dotrzymać jej kroku. Po 35 minutach pierwsza partia zakończyła się wynikiem 6:2 dla Świątek.
Drugi set przyniósł jednak więcej emocji. Tym razem to Rybakina lepiej weszła w grę, przełamując Polkę już na początku i obejmując prowadzenie 3:1. Świątek na moment straciła koncentrację, popełniając kilka niewymuszonych błędów, ale szybko odzyskała kontrolę. Stopniowo odrabiała straty, doprowadzając do wyrównania. Kluczowy moment nastąpił przy stanie 4:4, gdy Polka przełamała rywalkę, a następnie domknęła mecz wynikiem 7:5.
Zwycięstwo nad Rybakiną to kolejny dowód na doskonałą formę Świątek. Polka udowodniła, że potrafi skutecznie rywalizować z czołowymi zawodniczkami i zachować zimną krew w kluczowych momentach. Awans do półfinału turnieju w Dosze potwierdza jej gotowość do walki o kolejne tytuły.
Od triumfu Świątek minęły godziny, a tu fatalne wieści. Polka się tego obawiała, istny koszmarIga Świątek doceniła rywalkę. Piękne słowa po triumfie
Starcie z Jeleną Rybakiną okazało się dla Igi Świątek niezwykle wymagające. Polka walczyła z pełnym poświęceniem, wkładając w każdą akcję ogrom wysiłku. Mimo trudności udało jej się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i awansować do półfinału turnieju w Dosze. Po meczu 23-letnia tenisistka nie kryła radości, ale jednocześnie z dużym uznaniem wypowiadała się o swojej rywalce. Zaznaczyła, że Rybakina postawiła jej wysoko poprzeczkę, zmuszając do gry na najwyższym poziomie.
Jestem niezwykle szczęśliwa i przede wszystkim niezwykle dumna z samej siebie. Granie przeciwko Jelenie nigdy nie jest łatwe. W drugim secie czułam, że ona podniosła swój poziom, więc ja musiałam zrobić to samo. Jestem niezwykle szczęśliwa, także z tego, że byłam w stanie przełamać ją w ostatniej chwili, bo jej serwis jest bardzo groźny – powiedziała Świątek.
W rozmowie po meczu pojawił się również temat jej kolejnej przeciwniczki. Świątek przyznała, że zarówno Ons Jabeur, jak i Jelena Ostapenko prezentują zupełnie różne style gry, co czyni każdą z nich wyjątkowo wymagającą rywalką. Polka nie ukrywała, że czeka ją trudny pojedynek, ale z optymizmem podchodziła do kolejnego wyzwania, wierząc, że jej dyspozycja pozwoli na walkę o finał.
Na pewno obie mają zupełnie inny styl gry. Jelena czasem gra ekstremalnie szybko i nie możesz nawet zobaczyć, gdzie leci piłka. Ons z kolei ma bardzo dobrą technikę i taki dotyk, przez co musisz być zawsze gotowa na niespodziewane zagrania z jej strony. Z pewnością ma wielką motywację, żeby wygrać przed wielkimi fanami, ale ja również taką mam - powiedziała Polka.

Tymczasem tuż po meczu Świątek, WTA wydało pilny komunikat ws. naszej tenisistki. To kapitalne wieści, kibice na to czekali.
ZOBACZ TEŻ: Kolejne zawirowania wokół rywalki Szeremety. Pojawiają się kolejne nieścisłości, świat sportu w szoku
WTA ogłasza w sprawie Igi Świątek. Polka króluje w "tysięcznikach"
Iga Świątek to prawdziwa dominatorka turnieju w Dosze. Polka wielokrotnie triumfowała na katarskich kortach i niejednokrotnie podkreślała, że czuje się tam znakomicie. Doha stała się dla niej miejscem, gdzie jej gra nabiera jeszcze większej mocy, a kolejne zwycięstwa tylko potwierdzają, że to jeden z jej ulubionych turniejów w sezonie.
Od momentu, gdy wygrałam tu w 2022 roku zawsze, gdy przyjeżdżam do Kataru, czuję, że mogę tu całkowicie skupić się na pracy. Wszystko jest doskonale zorganizowane, możemy skupić się na pracy, więc bardzo za to dziękuję i mam nadzieję, że zostanę w tym turnieju tak długo, jak to możliwe - powiedziała Iga Świątek.
Na tamtejszych kortach Świątek jest niemal nie do zatrzymania. Jej pewność siebie, precyzja uderzeń i niezwykła konsekwencja w grze sprawiają, że rywalki mają ogromne trudności, by nawiązać z nią wyrównaną walkę. Pokonanie Jeleny Rybakiny w ćwierćfinale to kolejny wielki krok w stronę obrony tytułu mistrzowskiego w Dosze. Kibice z zachwytem obserwują jej występy, a forma Polki z każdym meczem zdaje się rosnąć.
Tymczasem WTA postanowiła przeanalizować osiągnięcia Świątek w turniejach najwyższej rangi i wyniki okazały się imponujące. Polka jest najlepszą zawodniczką od 2009 roku pod względem skuteczności w docieraniu do półfinałów imprez WTA 1000 – prestiżowej kategorii turniejów, ustępującej jedynie Wielkim Szlemom. Żadna inna tenisistka w tym okresie nie może pochwalić się równie imponującymi statystykami. Półfinał w Dosze będzie już 18. w karierze 23-letniej liderki światowego tenisa, co tylko potwierdza jej niesamowitą konsekwencję i dominację na światowych kortach.




































