Wpadka Igi Świątek podczas dekoracji. Legenda tenisa rzuciła się do pomocy
Iga Świątek zwyciężyła po raz trzeci w finale Roland Garros. Polka świętowała na oczach wszystkich zgromadzonych na korcie. W pewnym momencie doszło jednak do pewnej wpadki. Zdaje się, że tenisistka za bardzo dała się ponieść radości. Od razu rzucili się, by jej pomóc.
Iga Świątek po raz trzeci zwyciężczynią Roland Garros
Iga Świątek zwyciężyła w Roland Garros po raz trzeci. Polka w wielkim stylu i w arcytrudnym meczu, gdzie trudno było przewidzieć, co się wydarzy, wygrała z Karoliną Muchovą 6:2, 5:7, 6:4.
To wielki triumf polskiej tenisistki, która w ostatnich miesiącach walczyła z bardzo trudnymi kontuzjami. W czasie całego turnieju straciła tylko seta i to właśnie w finale z Muchovą. Trudno nie gratulować tak ogromnego sukcesu.
Marina zaśpiewała na festiwalu w Opolu. Kibicowali jej synek i Wojciech SzczęsnyIga Świątek odebrała puchar
Iga Świątek z radością mogła ponownie odebrać puchar Roland Garros. W tej imprezie zwyciężała już trzykrotnie - po raz pierwszy w 2020 roku, potem w 2022 i w tym, czyli 2023. Obroniony tytuł miał dla niej duże znaczenie, bo sama tenisistka przyznała, że impreza w Paryżu należy do jej ulubionych.
Doszło jednak do bardzo “igowego” momentu podczas cieszenia się nagrodą. Świątek chciała potrząsnąć pucharem podobnie, jak czynią to kapitanowie piłkarskich drużyn. Zapomniała jednak, że to trofeum nie jest do końca do tego przystosowane…
Iga Świątek potrząsnęła pucharem
Z pucharu tenisistki spadła pokrywka, a z pomocą od razu ruszyła obsługa turnieju oraz stojące obok legendy tenisa. Iga Świątek była wyraźnie zmieszana, ale po chwili cieszyła się pucharem nawet bez pokrywki.
Zdaje się, że w środki nie było też tiramisu. Iga Świątek tym razem nie sprawdzała wnętrza nagrody. Zamiast tego ucałowała ją podobnie, jak przed rokiem i trzema laty. Aż miło na to patrzeć.