Ważą się losy Szymona Marciniaka. Były sędzia przekazał sensacyjne wieści
Szymon Marciniak jest obecnie jednym z najlepszych sędziów piłkarskich na świecie. Trudno przejść obojętnie wobec tego, w jakich wydarzeniach miał okazję brać udział. Tymczasem, w ostatnich dniach znów podniesiony został temat wielkiego sędziowskiego transferu z udziałem płocczanina. Teraz były sędzia międzynarodowy Rafał Rostkowski na antenie Kanału Sportowego przekazał kolejne, sensacyjne wieści ws. Marciniaka. Są one związane z mistrzostwami świata, które odbędą się w 2026 roku w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku.
Ważą się losy Szymona Marciniaka - jednego z najlepszych sędziów na świecie
Szymon Marciniak zyskał sympatię polskich kibiców dzięki temu, że zapracował sobie na miano jednego z najlepszych arbitrów międzynarodowych. Płocczanin przyciąga uwagę nie tylko swoją nienaganną muskulaturą, ale także, a może przede wszystkim, często trafnymi decyzjami i bezkompromisowością. Polski sędzia nieraz pokazywał, że nie da sobie w kaszę dmuchać, nawet jeżeli dyskutować z nim próbowali piłkarze pokroju Viniciusa Juniora. Szczególnie dobrze Marciniak radził sobie na mistrzostwach świata w Katarze w 2022 roku, gdzie dostał do posędziowania finał między Francją a Argentyną. Po tamtym meczu płocczanin zebrał świetne recenzje, a przecież widowisko było niezwykle emocjonujące i dynamiczne. Po 120 minutach był wynik 3:3, a w karnych zwyciężyli Leo Messi i spółka. Wtedy jednak Marciniak pokazał opanowanie oraz zdecydowanie.
Skrót finału MŚ 2022:
Po finale mundialu wielkich słów o płocczaninie nie szczędził legendarny sędzia Pierluigi Collina.
Szymon Marciniak był dzisiaj silniejszy od technologii, podejmował nieprawdopodobnie trafne decyzje.
Dzisiaj Marciniak jest drugim najważniejszym Polakiem po papieżu - mówił tuż po decydującym spotkaniu mundialu w Katarze 2022.
To zaowocowało kolejnymi wyróżnieniami dla polskiego arbitra. Został on nominowany m. in. na rozjemcę finału Ligi Mistrzów w 2023 roku między Manchesterem City a Interem Mediolan. I znów, Szymon Marciniak zebrał wówczas pozytywne recenzje.
Arabia znów kusi Szymona Marciniaka. Wtedy padła niespodziewana propozycja
Jakiś czas temu w mediach gorąco było na temat tego, czy Szymon Marciniak nie zdecyduje się wyjechać do Arabii Saudyjskiej, by prowadzić spotkania w tamtejszej Saudi Professional League. Miałby wtedy okazję być rozjemcą meczów takich gwiazd, jak Cristiano Ronaldo, Karim Benzema czy Neymar.
Po pewnym czasie zrobiło się o tym cicho, jednak ostatnio temat wrócił. To za sprawą decyzji, którą podjął polski arbiter. W momencie, w którym w Ekstraklasie trwa przerwa od rozgrywek, Marciniak przyjął propozycję z Arabii Saudyjskiej i sędziował ligowe starcie między Al-Ahli i Al-Shabab. Co więcej, Polak został również poproszony o poprowadzenie greckiego klasyka w ¼ tamtejszego pucharu między Olympiakosem a Panathinaikosem. Dojdzie do niego w najbliższą środę.
Polskie media huczą na temat nacisków ze strony Saudyjczyków. Chcą, by Szymon Marciniak na stałe przeniósł się do Saudi Professional League. Oczywiście, gdyby się na to zdecydował, pojawiłby się szereg konsekwencji. Z pewnością jego renoma nie byłaby już tak duża, nie sędziowałby już raczej meczów w Lidze Mistrzów (poza tą azjatycką), a także próżno byłoby go szukać wśród arbitrów powołanych na mistrzostwa świata czy Europy.
Naciski ze strony szejków z Arabii Saudyjskiej nie ustępują. Ostatnio pojawiła się nawet sensacyjna informacja, którą przekazał były sędzia międzynarodowy Rafał Rostkowski.
Szalona propozycja dla Szymona Marciniaka
Na antenie Kanału Sportowego Rafał Rostkowski przekazał zadziwiające wieści ws. Szymona Marciniaka. O względy polskiego arbitra zabiegają nie tylko Saudyjczycy, ale również Zjednoczone Emiraty Arabskie. W związku z tym miała paść propozycja, by nadać płocczaninowi nowe obywatelstwo, którym miałby się posługiwać już na najbliższych mistrzostwach świata w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku.
Szefowie federacji Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich licytują się między sobą, by przekonać do siebie Marciniaka (…) Rozważają możliwość przyznania paszportu Szymonowi Marciniakowi. Ale to już jest decyzja jeszcze poważniejsza, bo Szymon musiałby wtedy się zastanowić, czy chciałby na mundialu w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie reprezentować Arabię Saudyjską, czy Zjednoczone Emiraty Arabskie - przekazał na Kanale Sportowym Rafał Rostkowski.
ZOBACZ: Trener polskich skoczków zdecydował. Nasz mistrz świata nie wystąpi w Zakopanem, sensacyjna decyzja
Były sędzia dodał za chwilę, że jeśliby Marciniak przeszedł do jednej z arabskich lig, i tak istniałaby szansa na to, by na mundial pojechał pod polską flagą. Zanim jednak PZPN podjęłoby decyzję, należałoby wykonać wiele skomplikowanych operacji.
Chyba, że PZPN zgodziłby się wysłać nominację Szymona na mundial 2026, nawet jeśli ten na co dzień reprezentowałby saudyjską ligę, a nie polską ligę. To jednak większa polityka i sytuacja wymagałoby wiele dyplomacji i podjęcia kilku niestandardowych decyzji - dodał Rostkowski.
Szymon Marciniak zabrał głos nt. swojej przyszłości
Kilka dni temu Szymon Marciniak został zapytany przez Kanał Sportowy o to, co z jego karierą w Ekstraklasie. Wówczas wyraził się jasno, że do mistrzostw świata 2026 z polski na pewno nie wyjedzie. Co będzie później? Nie wiadomo, arbiter pozostawił otwartą furtkę.
Do mistrzostw świata zostaję na sto procent. A co będzie dalej, zobaczymy - odpowiedział krótko Marciniak.
