Sport.Goniec.pl > Tenis > Tomasz Świątek się wściekł, padły gorzkie słowa. Ta wypowiedź niesie się po Polsce
Michał Pokorski
Michał Pokorski 13.01.2025 14:59

Tomasz Świątek się wściekł, padły gorzkie słowa. Ta wypowiedź niesie się po Polsce

Iga Świątek
fot. KAPiF

Iga Świątek to najsławniejsza sportsmenka Polski w świecie. Choć jej osiągnięcia były w ubiegłym roku imponujące, to nie wystarczyło to do znalezienia się w trójce najlepszych sportowców kraju. Ostatnio goryczy nie krył w wywiadzie jej ojciec - Tomasz Świątek, który szczerze skomentował wyniki plebiscytu.

Iga Świątek ma za sobą trudny okres

Iga Świątek ma za sobą niezwykle intensywny i przełomowy okres, który przyniósł zarówno zmiany w jej karierze, jak i wyzwania na korcie. W trakcie niemal dwumiesięcznej przerwy od rywalizacji podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem, Tomaszem Wiktorowskim, pod którego opieką osiągnęła wiele znaczących sukcesów. Na jego miejsce zaangażowała cenionego belgijskiego szkoleniowca Wima Fissette’a, licząc na nową jakość i dalszy rozwój swojego potencjału.

Po wprowadzeniu tych zmian Świątek wróciła na kort, rozpoczynając rywalizację w prestiżowym turnieju WTA Finals, który w tym roku odbył się w Rijadzie. Choć początek był obiecujący – Polka wygrała swoje pierwsze spotkanie z Barborą Krejčíkovą – to porażka w kolejnym meczu z Coco Gauff skomplikowała jej sytuację w grupie. W trzecim starciu z Darią Kasatkiną Świątek zaprezentowała świetną formę, wygrywając w dobrym stylu, ale mimo tego zwycięstwa nie zdołała awansować do półfinałów. Tym samym zakończyła udział w turnieju na etapie grupowym, co przekreśliło szansę na obronę tytułu zdobytego rok wcześniej w Meksyku – było to dla niej niewątpliwie bolesne doświadczenie.

Po turnieju w Rijadzie Świątek udała się do Hiszpanii, by reprezentować Polskę podczas Billie Jean King Cup w Maladze. W półfinale nasze zawodniczki zmierzyły się z Włoszkami, jednak to rywalki okazały się lepsze, co zakończyło udział Polek w rozgrywkach. Po tym spotkaniu 23-latka nieoficjalnie zakończyła swój intensywny sezon, który był pełen wzlotów i trudnych momentów.

Z kolei swego rodzaju rozpoczęciem nowego sezonu był turniej United Cup w Sydney. Iga Świątek razem z reprezentacją Polski doszła tam aż do finału, w którym trzeba było uznać jednak wyższość Amerykanów.

Thomas Thurnbichler
Trener polskich skoczków zdecydował. Nasz mistrz świata nie wystąpi w Zakopanem, sensacyjna decyzja

Tomasz Świątek na Gali Mistrzów Sportu

Pomimo wielu sukcesów i imponujących osiągnięć w 2024 roku, Iga Świątek uplasowała się dopiero na czwartym miejscu w plebiscycie Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca roku. Wynik ten był niemałym rozczarowaniem, o czym podczas gali wspomniał jej ojciec, Tomasz Świątek, odbierając statuetkę w imieniu córki.

W swojej wypowiedzi podkreślił, że mijający rok był dla całego zespołu pełen kontrastów, określając go jako "słodko-gorzki". Z jednej strony, Iga utrzymywała się w ścisłej czołówce światowego tenisa, notując kolejne triumfy i zachwycając swoją grą. Z drugiej jednak, musiała zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, zarówno na korcie, jak i poza nim.

Mam też nadzieję, że Iga sama chciałaby być tutaj i odebrać tę nagrodę. Wiadomo, jest dzisiaj w Australii i gra dla drużyny. […]

W imieniu Igi i swoim chciałem serdecznie podziękować za to wyróżnienie. Przyznaję się, że ten rok był trochę słodko-kwaśny. Przyznam się również do tego, że całe to zamieszanie, które się wywołało wokół Igi, nauczyło nas dużo pokory i dało nam wiele sygnałów to jeszcze większej pracy i rzetelności - powiedział na scenie Gali.

Ostatnio mężczyzna po raz kolejny skomentował surowo skomentował wyniki plebiscytu.

ZOBACZ  TEŻ: Świątek wygrała mecz, a później bez ogródek wypaliła do kamery. Takie słowa po ważnym triumfie

Tomasz Świątek niezadowolony z wyników

Tomasz Świątek w rozmowie z portalem i.pl krótko, ale dosadnie skomentował wyniki plebiscytu na najlepszego sportowca roku.

Ojciec liderki światowego tenisa nie krył lekkiego rozczarowania, sugerując, że jego córka zasłużyła na wyższą lokatę w zestawieniu. Trudno się temu dziwić – Iga Świątek w ciągu ostatnich 12 miesięcy zdobyła liczne tytuły i pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportsmenek na świecie.

Jak przyjmuję te wyniki? Chłodno. Iga zasłużyła chyba na więcej - powiedział ojciec Igi Świątek.

Co ciekawe, Tomasz Świątek zareagował dość stanowczo na pytanie o wyniki swojej córki w nadchodzącym Australian Open. Jak przyznał, nie zamierza przewidywać jej osiągnięć w tym turnieju. Jego odpowiedź świadczy o pełnym zaufaniu do Igi i chęci ochrony jej przed nadmiernym stresem oraz oczekiwaniami ze strony mediów. To pokazuje, jak bardzo zależy mu na prywatności i spokojnym podejściu do dalszej kariery córki.

Jaki wynik Igi przewiduję w Australian Open? Pomidor. Nie bawię się w takie zakłady, nie licytuję - stwierdził na łamach portalu i.pl.