Mimo tego, że Justyna Kowalczyk zakończyła już kilka lat temu sportową karierę, to wciąż jest w świetnej formie, co można zaobserwować w mediach społecznościowych. Ostatnio zdecydowała się wziąć udział w Biegu po Oddech. Całe wydarzenie było dla niej niezwykle wzruszające, o czym poinformowała we wpisie na Instagramie. Wspomniała także o swoim zmarłym mężu.
Justyna Kowalczyk po śmierci ukochanego męża nie rzucała słów na wiatr. Obietnicę daną zmarłemu Kacprowi Tekieli potraktowała bardzo poważnie i mimo żałoby przystąpiła do jej realizacji. Sportsmenka zamieściła na Instagramie poruszający wpis, który był nawiązaniem do danego niegdyś słowa.
18 maja, dokładnie dwa miesiące temu w tragicznych okolicznościach w szwajcarskich Alpach zginął Kacper Tekieli. Justyna Kowalczyk postanowiła uczcić pamięć zmarłego męża kolejnym emocjonalnym wpisem. "Umierać - to nic, strasznie jest nie żyć" - zacytowała, czym oznajmiła, jak ciężko jest jej pogodzić się ze stratą ukochanego.
Ponad miesiąc temu ukochany Justyny Kowalczyk-Tekieli tragicznie zginął pod lawiną podczas zdobywania szczytów. Polski wspinacz i instruktor wspinaczki sportowej pod koniec maja został pochowany na gdańskim Cmentarzu Oliwskim, a dziennikarze portalu "Super Expressem" udali się na jego grób. Tuż przy mogile pojawił się wyjątkowy przedmiot.
Śmierć Kacpra Tekielego wstrząsnęła całym krajem i wywróciła do góry nogami życie Justyny Kowalczyk i ich syna Hugo. Sportsmenka po śmierci męża postanowiła wyjechać do Grecji, skąd na bieżąco publikuje kolejne zdjęcia. Najnowsze z nich okazało się szczególnie przejmujące.
Śmierć Kacpra Tekielego wstrząsnęła całym naszym krajem. Po kilku tygodniach od rodzinnego dramatu Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała na Instagramie nagranie z wyprawy w Tatry. Utytułowana biegaczka narciarska zamieściła na filmie wymowny hasztag.
Od pogrzebu Kacpra Tekielego minęło już kilka dni, mimo to emocje cały czas pozostają bardzo silne. Mąż Justyny Kowalczyk, który zginął 17 maja, spoczął na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku. Na jego grobie cały czas pojawiają się nowe kwiaty, znicze oraz symboliczne przedmioty. - Kacper nie jest tu sam, ciągle widzę odwiedzających go ludzi - przyznają gdańszczanie.
Justyna Kowalczyk kilka dni temu pożegnała ukochanego męża, który zginął tragicznie podczas lawiny w Alpach. Mimo żałoby biegaczka narciarska nie zamierza zamykać się w domu. Ostatnio wraz z synem wybrała się w Tatry. Przy okazji zdradziła, jaki ma stosunek do gór, które zabrały jej miłość życia.
Justyna Kowalczyk dotrzymała słowa danego swojemu mężowi. Biegaczka narciarska jeszcze w czasie pogrzebu zapewniła męża, że będzie kontynuować jego dzieło. W sieci pojawiło się nagranie.
W ostatnim czasie Justyna Kowalczyk przeżyła ogromną tragedię - podczas wypadku w górach zmarł jej ukochany mąż, Kacper Tekieli. Polska biegaczka została sama z 1,5 rocznym synkiem. Stara się zrobić wszystko, co tylko w jej mocy, by chłopiec nie odczuł braku taty. Justyna Kowalczyk, zaledwie dzień po pogrzebie męża, zamieściła na swoim Instagramie wzruszający filmik, na którym pokazuje ich wspólnie spędzony Dzień Dziecka.
30 maja Justyna Kowalczyk pożegnała ukochanego męża – mężczyzna zginął podczas wspinaczki. Dziś, dzień po pogrzebie Kacpra Tekielego, mistrzyni olimpijska opublikowała w sieci mowę pożegnalną, którą odczytała podczas uroczystości pożegnalnych. – Nie będę mówić do Kacpra, bo my żeśmy sobie wszystko mówili. [...] Będę więc mówić o Nim do Was – poruszająco zaczęła.
Kacper Tekieli zginął 17 maja w szwajcarskich Alpach. Mąż Justyny Kowalczyk i alpinista został pochowany na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku. Na jego grobie pojawił się jeden symbol, który doskonale pokazuje, kim był Tekieli. Niektórzy mogą się zdziwić.
Kacper Tekieli zginął tragicznie w szwajcarskich Alpach. Dziś w Gdańsku odbył się pogrzeb alpinisty. W ostatniej drodze towarzyszyło mu wiele znanych osób, a wzruszającą ceremonię dopełnił łamiący serce napis na urnie zmarłego. To słowa jego żony, Justyny Kowalczyk-Tekieli.
Justyna Kowalczyk pożegnała swojego ukochanego we wzruszający sposób. Na pogrzebie Kacpra Tekielego zagrały dwie piosenki, z czego druga mogła wydać się niektórym gościom dość zaskakująca. Łączyła ona jednak bardzo mocno całą rodzinę.
Justyna Kowalczyk ze smutkiem żegna swojego ukochanego męża, który 17 maja zginął podczas wyprawy w Alpach. Kacper Tekieli został pochowany na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku. Polska mistrzyni olimpijska przemówiła do zgromadzonych.
Kacper Tekieli zostanie pochowany na cmentarzu Oliwskim w rodzinnym Gdańsku. Pogrążona w żałobie Justyna Kowalczyk poinformowała o szczegółach ceremonii pogrzebowej. Media donoszą, że miejsce pochówku alpinisty nie jest przypadkowe. Z grobem wiąże się bowiem pewna tragedia.