Prime Show MMA. Internauci bezlitośnie kpią z otwarcia gali
Dziś w Łodzi odbywa się pierwsza gala Prime Show MMA. Wydarzenie zapowiadane było przez organizatorów jako wielkie święto walki, jednak internauci śledzący event w sieci zwrócili uwagę na pustki, jakie niedługo przed rozpoczęciem imprezy panują na widowni. W mediach społecznościowych w bezlitosny sposób skomentowali niską frekwencję w Atlas Arenie.
Prime Show MMA oficjalnie debiutuje w polskim świecie freak-fightów. Już o 20 w łódzkiej Atlas Arenie pojawią się najpopularniejsi influencerzy w Polsce, którzy zmierzą się w oktagonie. Mimo iż do najciekawszych walk pozostały już tylko minuty, na widowni, póki co panują pustki, co wytknęli organizatorom szczerzy do bólu internauci.
Prime Show MMA. Słaba frekwencja na gali
"Na widowni pusto, ale klapa", "Wszedłem z ciekawości na YT i normalnie arena wypełniona po brzegi widzami....", "Większa arenę mogli wynająć na takie pustki" to tylko niektóre z licznych komentarzy, jakie pojawiły się w sieci chwilę przed oficjalnym rozpoczęciem walk.
Internauci nie ukrywają, że spodziewali się większych tłumów, jednak patrząc na puste krzesełka nie mogą powstrzymać się od uszczypliwych komentarzy. Wielu z nich zwraca uwagę na fakt, że bilety sprzedawane były jako "ostatnie bilety na galę", podczas gdy widać, że zainteresowanie eventem nie jest wielkie.
Na Facebooku pojawiły się również sugestie, że być może Atlas Arena była zbyt ambitnym pomysłem jak na pierwszą tego typu galę. Wśród zarzutów były też te dotyczące transmisji pay-per-view, która, niestety, ale tnie się oglądana w lepszej jakości.
Dzisiejszego wieczoru w oktagonie zobaczymy m.in. Łukasza Wawrzyniaka, znanego jako "Kamerzysta", który zmierzy się z Markiem Kruszelem, czyli internetowym twórcą "Kruszwilem". Oprócz nich w ringu pojawią się "Don Kasjo", Mateusz Murański, raper Sobota czy kontrowersyjny Jaś Kapela.